przemo0018

Kable ngk, swiece też. Czujnik oryginał. Filtr paliwa też wymieniłem. Pompa pracuje bo ja slychac z resztą bez problemu zassała paliwo do newego filtra. Paliwo w baku wyglada ok. Krokowiec w świeży bo ma jakieś 5 miesiące, a przepustnice tez wyczyścilem takim specjalnym preparatem. Jak sprawdzić szczelność dolotu? I sonde lambda? Jesli sie go ida odpalić to na biegu jałowym pracuje jak by pracował na nie wszystkich cylindrach a jak wcisnę gaz to sie od razu dusi. Czy CLIP wykryje uszkodzenie któregoś z czujników itp? Dodano: 03 cze 2017 - 04:10 Sukces!!! Po wielogodzinnym przeglądaniu przewodów okazało się że jest złamany kabel przy czujniku położenia wału. Po zlutowaniu kabla samochód zmartwychwstał. Czyli jednak od czujnika położenia wału silnik mógł się nie wkręcać na obroty prawda? Bo chyba nie ma związku z tym to że był akumulator odłączony kilka godzin?

Cewka nowa, czujnik położenia wału nowy, kable WN, świece nowe i dalej to samo. Pali ale nie ma mocy tylko się dławi czyli tak jak było na początku. P.S. Nie mam na podszybiu obok akumulatora żadnej skrzynki z bezpiecznikami. Podpowiedzcie mi gdzie dalej szukać awarii auta?

Mówimy o tym czyjniku między silnikiem a skrzynią biegów?

Po poczuszczeniu wtyczki i kabli od czujnika położenia wału iskra sie pojawiła. Samochod dalej nie ma mocy, szarpie nim i rzuca. Odnoszę wrazenie ze nie pracuje na 3 lub/i 4 cylindrze. Co moze być przyczyną? bo iskra tam jest Regulamin pkt. 5.6 -Prezes

Tak wymieniałem czujnik położenia wału ale kupiłem jakis zamiennik. Tylko ze wtedy auto raz paliło a raz nie aż kiedys w ogole przestało. W sumie ten czujnik wymieniałem około 4 miesiące temu. Czy te nie równe obroty i brak mocy również mogą byc z winy tego czujnika? A który bezpiecznik lub przekaźnik odpowiada za zapłon na silniku?

Awaria ewaluowała. Sprawdzałem świece każda oddzielnie aż w pewnym momencie iskra całkowicie znikła. Nie ma iskry na żadnej świecy i nie jest to wina cewki. Mam 2 cewki na na obu jest to samo. Co może być przyczyną?

Czujnik położenia wału korbowego ten na łączeniu skrzyni i silnika? Jeśli tak to wymieniłem go jakiś miesiąc temu, bo auto nie odpalało w ogóle. Kolego ale samochód odpala. Po dłuższym postoju odpala i nawet na wolnych obrotach w miarę pracuje lecz po dodaniu gazu się dusi i gaśnie. Kolejne odpalenie już nie jest takie łatwe. To znaczy odpala ale zaraz się dławi i gaśnie. P.S. Paliwo na pewno dochodzi do silnika bo wypiąłem wężyk zwrotny przy wtryskach to po włączeniu zapłonu zaczęło sikać paliwem pod ciśnieniem. Dodano: 31 maj 2017 - 19:10 Macie jeszcze jakieś pomysły braki braku mocy i dławienia się silnika? Filtr węglowy czyli ten w tej czarnej puszce obok obok reflektora?

Sprawdziłem są osmolome ale suche a wymienialem je jakies 2000 temu.

Sprawdzałem to tak ze w fajkę przewodu włożyłem klucz ampul i zbliżałem go do bloku silnika a 2 osoba kręciła rozrusznikiem i iskra z klucza przeskakiwała na blok silnika. I tak sprawdzałem każdy przewód WN po kolei i na wszystkich byla iskra. Czy taki sposób testu cewko jest nie właściwy? Dodano: 31 maj 2017 - 17:37 Jednak to nie cweka zaplonowa. Podłączyłem nowa ale jest to samo co na starej. Jakie jeszcze mogą byc przyczyny braku mocy i duszenia się silnika?

Iskra jest na wszystkich cylindrach. Sprawdzałem po kolei każdy kabel WN i na każdym z nich jest iskra. A czy może być tak że iskra jest za słaba lub nierównomierna? I na tym polega uszkodzenie cewki.

Paliwo lałem sam więc jest to na pewno PB. Połączenia kabli WN poprawiłem ale nie pomaga. Po kilku próbach odpalenia i gaśnięcia w okolicach silnika śmierdzi benzyną. Odpala i się po chwili dusi. Nawet jak chwilę popracuje na wolnych obrotach, które są nie równe to po wciśnięciu gazu strzela albo i nie i się dusi.

Paliwo tankowane tam gdzie zawsze więc myślę ze jest ok. Filtr paliwa i powietrza były zmieniane jakieś 6000 temu. Co prawda ostatnio była cała rezerwa wyjechana ale po tym było tankowane jeszcze 3 razy i jeździło się ok. A jest opcja że to wina cewki? Co prawda daje iskrę na wszystkie świece ale może jakoś w są słabo albo coś? Co jeszcze może być przyczyną?

Witam, Dziś moje Megane 1 PH II 1.4 8v zrobiło mi psikusa. Odpaliłem po pracy jak gdyby nigdy nic samochód i ruszyłem, po wyjeździe z bramy zupełnie stracił moc. Zaczęło telepać silnikiem aż zgasł. Ja mu wciskam gaz on zamiast podnosić obroty to się duzi i gaśnie, potem ma nawet problem z odpaleniem a jak odpali to zaraz i tak nim telepie i gaśnie. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Cewka iskrę daje, nie wiem czy odpowiednią ale daje na wszystkich cylindrach. Święte wymienione jakieś 1000 km temu. Podpowiedzcie mi co się mogło popsuć i jak ta naprawić?

Podpinam się pod temat. U mnie problem wygląda następująco: Silnik odpala bez problemu ale czasem gaśnie. Wygląda to tak że zatrzymuje się na światłach i podczas gdy silnik spada z obrotów po prostu gaśnie zamiast utrzymać się na wolnych obiatach, bez żadnego dławienia się itp. Potem odpala bez odpala i potrafi znów tuz po odpalaniu zgasnąć. Dziś na przykład zgasł z 5 razy pod rząd podczas parkowania i odpalał od razu. Wczoraj nie zgasł ani razu. Od czego zacząć poszukiwania? Co może być przyczyną?