Witam wszystkich. Dziwna sprawa dzieje się w mojej Megance 2005, 1,6 kombi. Mianowicie wracając z podróży po 200 km ciągłej jazdy zatrzymałem auto na pół godziny. Po upływie tego czasu odpaliłem ponownie i na wyświetlaczu pojawił się komunikat defektu wspomagania i jednocześnie zapaliły się kontrolki ESP i Stop. Dalej jechałem bez wspomagania. Będąc w domu podjechałem do mechanika aby sprawdził komputerem co to mogło być. Wszystko wróciło do normy ale powiedział mi, że jakieś spadki napięcia były. Przez następne dwa tygodnie krótkie trasy i wszystko ok. Przedwczoraj ponownie wyjechałem w trasę i po 300 km ciągłej jazdy znowu zatrzymałem auto na pół godziny. I co ? Odpalam i znowu te same komunikaty. Wspomaganie nie działa. Akurat byłem blisko jakiegoś warsztatu, więc poprosiłem o skasowanie błędów. Jednak ten mechanik nie umiał tego wykasować. Więc zadzwoniłem do tego, który wykasował wcześniej ale powiedział, że nie powie mi jak to zrobić, bo to jego tajemnica. Macie jakieś pomysły? Pozdrawiam