ari1979

EDC, ale też łopatki do zmiany biegów przy kierownicy A nie ma w ofercie od momentu nowej normy spalania Euro. Swoją droga nie do końca kumam jak inni producenci sobie jakoś z tym radzą (nadal można kupić Octavię RS czy nową Kia Pro'ceed) a w Renault musiało to wypaść z oferty... Być może wróci po FL z silnikiem 1.8 TCe...

Jak powyżej napisał kolega LTar oznacza to, że oprócz paliwa musisz też uzupełniać Adblue. Ale tak czy siak to są nowe silniki (w ofercie od jakiegoś roku), więc jeśli szukasz używanego samochodu to raczej nie trafisz na egzemplarze z tymi silnikami.

Nie wiem jaki masz budżet. Ale wg mnie w kwestii diesla najsensowniej poszukać MIV 2016-2017 albo MIII z 2015 z silnikiem 1.6dCI 130KM. Znajomy miał po kolei dwie służbówki (MIII), które ciężko harowały i robiły 200 tys bez żadnego kwękniecia ;) No i 130KM to rozsądny kompromis między osiągami i ceną zakupu/utrzymania - wg mnie 1.5dCI jest ciut za słabe. Co do spalania masz rację - ja jeździłem różnymi autkami różnych marek i przy podobnej mocy spalanie diesla było ok 2-2,5l niższe.

Na większość pytań kompleksowo odpowiedzieli koledzy (poniżej moje uwagi). Ja na podstawie dwukrotnego odbioru (RRG) mam jak najbardziej pozytywne wrażenia i jedną poradę w pkt 4. 1. W RRG wydają wewnątrz salonu, "spod płachty", osoba wydająca odpowiada na pytania, ewentualnie instruuje jak co obsługiwać. 2. Stan lakieru zawsze warto sprawdzić - co prawda jakieś wcześniejsze szkody to pewnie promil całości, ale to jedyny moment. Bardziej prawdopodobne - i na to zwróciłbym uwagę - czy są dobrze spasowane elementy, czy jak patrzysz na maskę czy bagażnik to nie widać że jest jakoś niesymetrycznie itp. 3. Nie mam doświadczenia, odbierałem bez rzeczoznawcy... 4. przyciśnij czy dolali chociaż z 1-2l paliwa. Ja przy drugim odbiorze miałem zonk, bo samochód odmówił jazdy już po kilkuset metrach, zanim stacja zamajaczyła na horyzoncie ;) co prawda wystarczył szybki telefon, zaraz przyjechał pan z kanisterkiem i załatwił sprawę, ale wyszło to tak sobie. Udanego odbioru i radości z jazdy!

Hm, uważam, że kolega po prostu pożąda tego diesla i szuka potwierdzenia/argumentów że to najlepszy wybór

Talisman z podobnym wyposażeniem to pewnie ok 20 tys więcej. I z tym samym silnikiem ma wg katalogu dużo słabsze osiągi od Megane. Jak Talismana to 200KM Wysilenia nie ma co się aż tak bardzo obawiać - TCe generalnie nie ma złych opinii. Natomiast 1.3 to nowa konstrukcja i nikt Ci nie zapewni że nie będzie chorób wieku dziecięcego, akcji serwisowych itp. Zgadzam się ze wpisem kataryniarza - benzyna i dokupienie gwarancji 5 lat / 80 tys km będzie chyba najsensowniejsze.

Jakie planowane przebiegi roczne? Gdzie samochód będzie głównie użytkowany (miasto czy dłuższe trasy)? Jeśli przebieg <20 tys km rocznie i ze wskazanie na miasto, to wg mnie lepiej brać benzynę. A jeśli jeździsz dużo i dłuższe trasy to wtedy można się zastanowić nad dieslem. Oba silniki to nowe konstrukcje, więc ciężko oceniać pod kątem awaryjności. Czas pokaże

ja tam serwisuję swoje dwa samochody i dla mnie jest bardzo OK. Przynajmniej w kwestii serwisu technicznego, z rzeczy blacharsko-lakierniczych nie korzystałem. nie zdarzyła się wtopa, a jeśli mieli obsuwę czasową (zdarzyło się ze dwa razy) to dali bezpłatnie autko zastępcze. jako ciekawostkę dodam że spotkałem tam ok rok temu meganiezadowolonego klienta (serwis blacharski), powiedział że już trzeci raz wraca bo mu nie umieją poskładać samochodu. Jak spytałem jaki to model, to powiedział, że ..... DS Podobno RRG jako jedno z niewielu ma jakiś glejt na grzebanie przy DS. Dla mnie to kosmos, że to nie Citroen takie rzeczy ogarnia. Ale to tylko taki offtop za który przepraszam

Tak na marginesie, ale kolegom którzy hołubią ilość miejsca z tyłu w Octavii vs MIV proponuję wziąć miarkę i zmierzyć długość siedziska tylnej kanapy. Owszem, wizualnie ma się wrażenie że miejsca na nogi/kolana w Skodzie jest fura. Tyle że wynika to w znacznej mierze z krótkiego i niewygodnego siedziska. Siedzi się tam z podkurczonymi nogami, wg mnie trochę jak na taborecie. Dla dzieciaków OK, ale nie chciałbym tam siedzieć w dłuższej trasie.

dokładnie to samo pomyślałem niech kolega się pochwali co kupił za sto kilkadziesiąt tysięcy. w profilu ma wpisane MIV 1.5dci, którego najdroższa wersja (Bose z EDC) kosztowała (cennikowo!) równe 100 900. Musiałby wziąć wszystkie dodatki i honorowo odmówić rabatu, żeby dobić do 110-115 tysięcy

Przyzwyczaisz się i zmienisz zdanie ;) Wg mnie to sterowanie jest rewelacyjne. W samochodach innych marek muszę oderwać wzrok od drogi a łapę od kierownicy żeby odebrać telefon, zmienić źródło dźwięku czy przełączyć stację radiową - w Renault w zasadzie wszystko robię odruchowo.

Goku, jeśli jesteś przed finalna rozgrywką z Pugiem to może warto zapytać swojego dealera o konfigurację zbliżoną do poniższej...? Kozak jak dla mnie i w zasadzie w budżecie ;) https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-308-gt-okazja-dostepny-od-reki-oferta-specjalna-wyprzedaz-2018-ID6zjzIi.html#ec26a64d1d

Nie da się jednoznacznie stwierdzić, że "za 100k to już lepiej szukać premium", to kwestia priorytetów... Jak komuś zależy na mocnym silniku a jednocześnie pakowności to kupi za tą kwotę 200-konne kompaktowe kombi w topowej wersji wyposażenia od Peugeot, Opla czy do niedawna Renault. A jeśli ważniejsza jest odrobina prestiżu ;) elegantsze wykończenie i nieco lepsze właściwości jezdne, to można wybrać samochód premium ale kosztem mocy i pewnych elementów wyposażenia.

ten volviacz z pierwszego linku od Sarna1 powyżej wygląda super - taka konfiguracja za mniej niz 100 tys... Do weryfikacji jedna rzecz - w adresie strony jest słowo "demo" a w treści aukcji "przebieg może ulec zmianie" ale o ile dealer nie leci w kulki, to bardzo fajna opcja.

Święte słowa. Dlatego po tym jak Renault lekkomyślnie pogrzebało GT Grandtour ja z ciekawością zobaczę na żywo Kia Proceed Gt 1.6 204KM. Co polecam też koledzę goku ;)