AlihanSamedov

cześć Czy mniejszy wężyk idący od odmy może mieć wpływ na prace silnika? Rozumiem, ze powietrze jest zasysane za filtrem, leci grubszą rurką do odmy, przelatuje pod pokrywą klawiatury i dalej jest wyciągane z parami oleju przez cienką rurkę. Mechanik wymienił mi tą rurkę (cieńszą) razem z trójnikiem który jest na tym przewodzie. Od tego czasu silnik ma wysokie obroty. Czy średnica rurki i podłączenie trójnika może mieć znaczenie?

Napiszę co u mnie było. Problem rozwiązany. Mechanik męczył się tydzień i okazało się, że któraś rurka wychodząca z kolektora dolotowego była przytkana. [ Dodano: 2011-03-15, 18:21 ] Cześć. Jednak problem wrócił. Sprawdziłem co mogłem. Krokowiec wyczyszczony, węże szczelne i drożne. A propos wężyka mam właśnie pytanie, bo zauważyłem, że przy jednym, który wychodzi z odmy mechanik majstrował. Wcześniej tam był krótki wężyk, a teraz jest długi, który w środku ma założone coś w rodzaju redukcji(?). Jest tam wsadzony kawałek miedzianej rurki z otworem przelotowym o bardzo małej średnicy. O co tu może chodzić? :-/ Wężyk zaznaczony strzałką: Auto mi dzisiaj zgasło przy wyjeździe w podporządkowanej i o mało co mnie inna Renia nie skasowała. Od jutra przesiadam się na rower :-| [ Dodano: 2011-04-14, 18:22 ] MAP i silniczek krokowy niestety wymieniłem. Niestety, bo to nie to. :-/

Dzięki za szybkie odpowiedzi :P Zrobiłem rundkę po mieście. Mała, ale istotna aktualizacja. Obroty po nagrzaniu silnika na jałowym są OK. Po naciśnięciu gazu się podwyższają, czyli pewnie to "tryb awaryjny" o którym pisaliście. Druga rzecz: kontrolka jednak się zapala, ale nie świeci ciągle. "Zygzak" pojawia się w momencie delikatnego wciśnięcia gazu, a po dociśnięciu znika. I tak w kółko. Silnik ma "kopa". Czy to czujnik podciśnienia, czy co innego?

Kontrolka (zygzak) się nie świeci. Wężyki sprawdzone. Siedzą na miejscu i są w dobrym stanie. Coś jeszcze mogę sprawdzić?

Cześć. Podepnę się pod temat. Auto właśnie wróciło od mechanika. Wymieniana była uszczelka pod głowicą. Niestety auto chodzi gorzej niż przed naprawą. Na biegu jałowym chodzi równo, ale po wciśnięciu gazu gaśnie. A w zasadzie przy delikatnym dotknięciu nogą, bo jak się pedał bardziej wciśnie, to wchodzi na obroty, przy czym od czasu do czasu jakby szarpnie. Trzyma tez troche zbyt wysokie obroty. Odpala od razu. Auto nie ma załozonego gazu. Przed wizytą u mechanika problem w ogóle nie wystepował. Dodam, że jak do nich zaglądałem, to mieli go podpiętego pod komputer i wymienili mi świece, mimo, że moim zdaniem były dobre (zmieniane w zeszłym roku). Wywaliłem sporo kasy kompletnie sie spłukując a tu taka mogiła. Co to może być? :-|

Odnośnie uszczelki pod pokrywę klawiatury, po przetestowaniu mogę polecić GOETZE o której pisałem wcześniej. Droga, ale wychodzi taniej, bo przez pół roku bym pewnie juz 2 elringi zużył. Goetze od założenia trzyma idealnie. Ani kropli oleju. Gdyby ktoś szukał do kupienia w necie, to na zdjęciach wygląda jak z gumy. Kolor czerwony. Metal pokryty tworzywem. nie trzeba do tego żadnych magicznych silikonów. W końcu suchy silnik YES YES YES

Kupiłem GOETZE wykonaną w technologii LEM (liquid elastomer moulding). To zdaje się jest metal powlekany tworzywem lub silikonem. Do 1.6 nie ma uszczelek stalowych, tylko do 1.4 z tego co się orientowałem, a jeśli są, to trudno dostępne. W porównaniu z tym kartonowym Elringiem jest bardzo cienka, ma ok 0,5mm. A jak trzyma - zobaczymy :) [ Dodano: 2010-09-16, 20:26 ] Tak wygląda Elring po około 700km.

Trzeci raz już będe tą uszczelkę zmieniał. 500km - nic nie cieknie, dochodzę do 1000, pojawia się wyciek, a po zdjęciu pokrywy uszczelka wygląda jak rozwarstwiony karton, trzeba ją w kawałkach wyjmować. A niby dobra, firmowa, bo Elring. Teraz założe GOETZE, ona jest chyba gumowa. :evil:

Zacznij od odłączenia akumulatora, a później: 1. odkręcić osłonę kierownicy (3x torx od dołu) 2. odkręcić osłonę kolumny i regulacji kierownicy (2x torx) 3. rozpiąć kostkę stacyjki 4. odkręcić śrubkę mocującą stacyjkę od góry. 5. włożyć kluczyk do stacyjki i przekręcić w pozycję zaznaczoną drugą strzałką. 6. wcisnąć jednocześnie obie zapadki blokujące (widoczne od spodu kolor złoty) 7. Przy wciśniętych zapadkach ciągnąć stacyjkę do wyjścia.

jak masz kluczyk z diodą, to stacyjki z popularnego serwisu aukcyjnego będą OK i będzie działać tak jak piszesz. Nawet można przełożyć grot nowego kluczyka do obudowy starego, ale do otwierania ręcznego drzwi i tak bys musiał cos mieć.

Mam procedure przyuczania kluczyka właśnie za sobą. W instrukcjach które piszecie jest sporo niejasności. Ja dopiszę kilka ważnych rzeczy (rocznik 96, pilot z diodą na podczerwień) Po pierwsze da się przyuczyć dwa rozkodowane kluczyki. Kluczyk nie musi być w stacyjce. Po drugie. Jak to zrobić. Pomijam pozyskanie awaryjnego kodu, bo to jest jasno opisane. Dalej: 1. wkładamy kluczyk do stacyjki, przekręcamy zapalając kontrolki. 2. przyciskiem "zamknij" na desce rozdzielczej wbijamy kod 3. jeśli kod był poprawny, czerwona lampka zapali się na dłużej ciągłym światłem. 4. wyciagamy kluczyk ze stacyjki 5. naciskamy ponownie przycisk "zamknij" (długo!), po kilku sekundach centralny zamek otworzy się i zamknie 6. wtedy naciskasz przycisk na pilocie, kilka razy (nie było to więcej niż 4), aż załapie Dla drugiego kluczyka powtarzasz punkty 5 i 6. Et voila! P.S. Nie wiem czy ktoś to potwierdzi, ale u mnie oba piloty przed smiercią stopniowo traciły swoje właściwości. Początkowo łapały co drugie naciśnięcie, później coraz rzadziej, aż zupełnie przestały działać. A teraz nawet ten ze słabą baterią działa jak nowy.

Cześć! W którą stronę otwiera się oryginalny szyberdach w coupe 96r? Do góry i sie tylko uchyla, czy w dół i chowa się do środka auta? Usiłuję go odblokować i nie wiem w którą stronę pchać

Wygląda na to, że tak jak pisałeś Vivaldi to wyciek spod pokrywy zaworów. Za to mam pytanie dodatkowe, bo trochę czasu w Google spędziłem i "coś tam już wiem" ale nie wszystko. Czy z wylotu odmy powinno dmuchać? Mam wrażenie, że na minimalnych obrotach lekko i cyklicznie podmu[ciach]e (w takt silnika), ale jak się obroty zwiększa, to dmuchanie ustaje. I następnie: jaka jest geneza tego wycieku? Uszczelka puszcza i olej się sączy samoistnie, czy tam pod pokrywą jest jakieś ciśnienie co wypycha olej? Mam wrażenie, że największy wyciek pojawił się gdy trochę Renię przycisnąłem. Wysokie obroty = wyższe ciśnienie = wyciek? Nie bijcie, jeśli to jakieś banały Pytam, bo lubię wiedzieć.

Witam. Nie wiem, czy w dobrym temacie pisze, ale ... :-/ Olej leci. Nie wiem dokładnie skąd, ale obszar który zaznaczyłem jest dość mocno zalany, od góry zwłaszcza. Sprawdzałem rurkę od "odmy", jest w środku sucha, tak samo filtr powietrza. Wie ktos co poszło? I najważniejsze - ile to bedzie kosztowało? :cry: Ewentualnie prosze o nakierowanie na odpowiedni temat, bo nie wiem czego szukać.

dzisiaj to ogladałem właśnie. niczym nie musisz zatykać, bo ta rurka jest zaślepiona. Widac to jak wyjmiesz obudowę.