timax

Nie posiadam systemu handsfree w swojej megane jednak, aby wyłączyć czujki w kabinie muszę postępować zgodnie z instrukcją jak dla aut z systemem handsfree tj. 2-krotne włożenie i wyjęcie karty na otwartych drzwiach wówczas wszystko działa prawidłowo - tak jak opisał to wyżej Robgold.

Nie mam 100% dowodu że stopy mrugają gdy ESP działa, ale jak miałem problem z czujnikiem pedału hamulca to paliła mi się kontrolka ESP (chyba jakiś fault, to było w poprzedniej megane więc już nie pamiętam), więc pewnie coś na rzeczy jest. Myślę że kierunkowskazy to raczej nie, one się załączają przy hamowaniu awaryjnym.

Zdarzyło mi się kilkukrotnie, że na skutek nieumiejętnego ruszenia i szybkiego ponownego odpalenia silnik nie startuje prawidłowo. Wygląda to tak jakby niecałkowicie zgasł bo rozrusznik jakby odpala a jednocześnie słychać pracę jakby na bardzo słabych obrotach, a także nie reaguje na gaz. Przy kolejnym wciśnięciu start/stop silnik się nie gasi lecz mimo słabej pracy jakby załącza rozruch. Trzeba wyjąć kartę i włożyć ponownie wówczas odpali bez problemów. Czego jest to objaw? czy należy się z tym pilnie zgłosić do mechanika? Zdarzyło mi się to może kilka razy ale co najmniej zaniepokoiło.

Przeczyściłem, ale zamiast WD (może zostawiać tłuste ślady na ubraniach) psiknąłem silikonem na włożonej klamrze. Działa jak nowe!

Mam problem z pasami kierowcy, bo po zwolnieniu pasów czerwonym przyciskiem trzeba je wyjąć drugą ręką (nie wyskakują same ze gniazda). Coś jakby się zabrudziło, a z nie chcę grzebać za bardzo ani pakować tam silikonu, bo obawiam się, że dostanie się do elektroniki i będzie mi piszczeć, że pasy nie zapięte. Dodam, że jak na razie pasy zwijają się raczej prawidłowo. Mamy na to jakąś radę?

Jeśli chodzi o działanie ESP w meganach (zarówno II jak i III) to nie mam żadnych zastrzeżeń. Miałem okazję jeździć innym autem z tym systemem (pewnie inny dostawca) to nie dość że nie pomagał to jeszcze potrafił zmienić tor jazdy pojazdu. ASR wcale nie dławił silnika przy buksowaniu, dopiero na drugim biegu coś zaczynał działać, hamowanie z ABSem w zarówno na prostej jak i zakręcie również wymagało ciągłej korekty toru jazdy bo auto nie szło tak jak należy, a autoryzowany serwis twierdził że wszystko działa prawidłowo, wieć ja ESP w renówkach bardzo chwalę.

W mojej meggi nie ma opcji świateł dziennych w liczniku (starszy model). Ale to co napisał Barnaba27 można zrobić wyłącznie clipem. Na razie specjalnie nie chce mi się jechać i szukać kogoś kto po kosztach mi to odpali, ale pewnie przy okazji jakiejś serwisowej wizyty poproszę o aktywację dziennych.

Zbadalem wlasnie spraw. W oprawie światła do jazdy dziennej są, ale nigdy się nie uaktywniają. Tak jak pisałem we wstępie, światła mijania mają funkcjonalność świateł do jazdy dziennej - odpalają się wraz ze startem silnika. Sprawdzę przy okazji czy od tych żarówek do jazdy dziennej idą jakieś kable czy stanowią one atrapę. W menu opcji dodatkwowych komputera nie mam możliwości aktywacji świateł dziennych, więc pozostaje clip.

No właśnie chyba nie prawidłowo. Mam pozycję 0, postojowe, mijania i auto na pokrętle. Gdy ustawię pokrętło na 0 i odpalę silnik to światła się załączają, gdy zgaszę silnik to światła gasną. Tak to działało w meggi II, którą masz- wybierak 0, postojowe, mijania, a auto działało w zależności od uaktywnienia przyciskem w lewej manetce. Ja mam dodatkowo pozycję auto na pokrętle.

Samochod nie ma swiatel do jazdy dziennej, a moje swiatla mijania zachowuja sie tak jak do jazdy dziennej, to znaczy: -manetka na 0, silnik wylaczony - brak swiatel, silnik wlaczony - swiatla swieca -manetka na postojowe, swieca sie postojowe przy wlaczonym i wylaczonym silniku Poniewaz auto zakupilem calkiem niedawno a nie moge doszukac sie informacji w instrukcji czy to tak powinno dzialac pytam tutaj. Wydaje mi sie ze gdy chce wylaczyc swiatla manetka to powinny one byc wylaczone bez wzgledu na to czy silnik chodzi czy nie, a moze poprzedni wlasciciel przestawil clipem ta funkcje zeby nie zapominac wlaczyc swiatel. Mialem meggi II i tam wszystko dzialalo tajk nalezy. O automatycznym wlaczniku nie wspominam, po na automacie zawsze mijania mi sie swieca bez wzgledu na to czy jest dzien czy noc. Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki Aston76

Opcja zepsutego wlacznika swiatla stop jest jak najbardziej mozliwa. W momencie gdy pedal jest wciskany, wlacznik sie luzuje i zalacza obwod. byc moze wlacznik "nie sprezynuje" i nie reaguje na zalaczenie hamulca. proponuje wyjac i dokladnie obejrzec ten wlacznik, zobaczyc czy sie nie haczy. poza tym komunikat ESP fault moze pojawisc sie gdy jednoczesnie wciska sie gaz i hamulec - bylo o tym na forum, polozenie obu tych pedalow jest zbyt bliskie siebie.

podlaczenie przewodu do aku nic nie zmienilo, okazalo sie ze winien jest czujnik swiatla stop ktory mimo niewcisnietego pedalu dawal sygnal i zapalal swiatla stop. pojawial tez sie komunikat ESP fault. w tym momencie po wyregulowaniu czujnika swiatla stop wszystko wrocilo do normy.

A czym steruje? Czym grozi jego niepodlaczenie?

Sprobowalem podlaczyc ten przewod do "-". Niestety, SERVICE jak sie palil tak sie pali... to sa zdjecia sprzed podlaczenia do "-". W sumie przewod na dlugosc pod minusa pasuje.

Ostatnio dość często obserwuję zapalenie się kontrolki SERVICE i pojawia się monit o błędzie elektronicznym. Zajrzałem pod maskę chcąc posprawdzać i podociskać przewody i co się okazało - jeden z kabli który znajduje się obok akumulatora zwisa sobie swobodnie. Czy ktoś mi jest w stanie pomóc gdzie go należy podpiąć bo obejrzałem dokładnie wszystkie wolne przestrzenie w promieniu długości tego przewodu i nie widzę do czego mógłby on być przyczepiony. Od zakupu problem "electronic fault" nie występował, dopiero teraz przy zimie. Ale okazuje się że komunikat samoistnie znika mimo że przewód nadal nie jest podpięty. Obejrzałem dokładnie końcówkę i wyglądała na utlenioną, mam na myśli to, że zwisa ona sobie swobodnie już dość długo, bo nie było świeżego śladu kontaktu z nakrętką. Proszę o pomoc co z tym zrobić. Model autka MII 1.5dci 2002r.