Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Rafal_B

Nowy użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Kontakt

  • Strona www
    http://rafalby.ovh.org

Samochód

  • Auto
    Grand Scenic
  • Silnik
    1.9 dCi
  • Przebieg (tys.km)
    90

Profil

  • Zainteresowania
    podróże, internet
  1. Niedawno też pokazał mi się komunikat: "CHECK INJECTION". Pokazywał się na zimnym silniku, przy uruchomieniu nagrzanego auta komunikatu nie było. Diagnoza ASO - konieczność wymiany świecy żarowej. A teraz (tak dla informacji) o cenach (brutto) w ASO (i nie tylko): Diagnoza komputerowa - 0,3 rbg = 32,94 zł Wymiana świecy żarowej - 0,3 rbg = 32,94 zł Świeca żarowa 1 szt. = 98,03 zł Razem: 163,91 zł Czas operacji = 40 min. Po miesiącu mogę powiedzieć, że diagnoza była prawidłowa. A teraz jeszcze jedno. Znajomy dokonywał podobnej operacji w swojej Astrze, tyle że w warsztacie u pana Zdzisia, co to ma dobre ucho do aut wszystkich marek. Zapłacił (na tzw. prowincji) 120,- zł ale nie wie czy pan Zdzisio wstawił mu nową świecę, czy z odzysku a jeśli nową to czy była oplowska czy firmy "no name". Różnica 44,- zł. Czy pan Zdzisio zapłacił podatek z tytułu wykonania tej usługi - nie wiem - ale w sumie i tak ma się to nijak do tego, czy auto będzie jeździć prawidłowo, czy też nie. Coś mi się zdaje, że albo w ASO mnie lubią albo pan Zdzisio ma większe potrzeby. A może i jedno i drugie...
  2. A terzeba było jechać do ASO na tzw. akcję przywoławczą i wymieniliby gratis...! Zrobiłem to w ten własnie sposób, z autem z Francji w krajowym ASO - bez problemu. Poza tym dokładali podkładki zapobiegające odkreceniu się mocowania tylnych pasów bezpieczeństwa. Informację o takich gratisowych czynnościach dostałem w trakcie przeglądu auta przed zakupem w ASO w Ostrowie. Realizacja była już w innym ASO, gdzie mam bliżej (Leszno).
  3. Ostatnie chwile wakacji (dokładnie od 26 do 29 sierpnia tj. 4 dni) tym razem postanowiliśmy spędzić na Suwalszczyźnie (Leśniczówka Budzisko w Wigierskim Parku Narodowym) i Litwie gdzie byliśmy w Parku Wodnym w Druskiennikach oraz oczywiście w Wilnie i Trokach. Park Rozrywek Wodnych w Druskiennikach - nowoczesny kompleks o powierzchni 25 000 m2, sektor rozrywek wodnych z wieżą do zjeżdżania (imponujące zjeżdżalnie o długości ponad 600 metrów), hotel, restauracja, kawiarnie, bowling, sale konferencyjne, w sala kinowa, basen dla dzieci, 20 łaźni o tradycjach z różnych stron świata, najróżniejsze baseny (nawet basen falami morskimi!), wartka rzeka, jacuzzi, wodospady do masażu, salony urody i masażu. Park Wodny w Druskiennikach Druskienniki - Restauracja "Parko Vila" (podają znakomity chłodnik litewski) Druskienniki - Wnętrze restauracji "Parko Vila" Grüto Parkas - muzeum rzeźb z okresu sowieckiego (przywodzi na myśl naszą Galerię Sztuki Realizmu Socjalistycznego w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce). Grüto Parkas - nie sposób nie zrobić sobie zdjęcia z takim kilimkiem... Grüto Parkas - "zabytkowy" ale czynny saturator (informacja dla młodzieży: saturator = automat do wody sodowej). Na XV-wiecznym zamku w Trokach, położonym na wyspie jeziora Galvė. Troki, za nami zamek księcia Witolda, w całej okazałości. P.S. Na Litwie 27-08-2008 litr (lepszego) ON kosztował nieco poniżej 4 zł (1.00 LTL = 1,02 PLN)!
  4. No to i ja się dołożę... 2001 - Chorwacja (Rovinij i Primosten) przez Austrię i Słowenię - Fiat Siena 1.2 HL; - do poczytania 2002 - Chorwacja i Czarnogóra (Plat k. Dubrovnika i Budva) przez Bośnię i Hercegowinę - Fiat Siena 1.2 HL; - do poczytania 2003 - AP Крым (Алушта) przez Zaleszczyki w d. woj. Tarnopolskim - Renault Kangoo 1.6 16V; - do poczytania 2004 - AP Крым (Алушта) przez Zaleszczyki w d. woj. Tarnopolskim - Renault Kangoo 1.6 16V; - do poczytania 2006 - Słowacja (Bratysława, Veľký Meder, Komárno, Podhájska), Węgry (Budapeszt, Győr, Komárom, Esztergom) - Renault Megane Grand Scenic 1.9 dCi; - do poczytania 2007 - Sozopol (Bułgaria) przez Rumunię - Renault Megane Grand Scenic 1.9 dCi; - do poczytania (jak dotąd tylko dojazd do granicy bułgarskiej) 2008 - Hurghada (Egipt) - Boeing 757 - inaczej się nie dało... Jak do tej pory rekord życiowy to lata 2003 i 2004, coś ok. 5000 km w obie strony (w tym jazdy po Krymie) każdego roku. Wynik ten jest o tyle ciekawy (może należy go liczyć x2?) bowiem wówczas na Ukrainie nie było autostrad - jedyną (w budowie) Kijów - Odessa, zrobilismy ok. 60 km w każdą stronę! I jeszcze jedno wówczas ukraińskie drogi były gorsze od naszych... A jak jest teraz - sam już nie wiem...
  5. Problem polega na tym, że w samochodach: RENAULT SCENIC II (05/2003 -> 12/2004) RENAULT SCENIC II GRAND (04/2004 -> 12/2004) są takie zaczepy: do, których pasują takie wycieraczki: Od 01/2005 Żabojady zmieniły mocowania i od tej daty do dzisiaj pasują takie piórka: Niby nic, tylko różnica w cenie. Te (01/2005 -> ...) można kupić już od 77,- zł/kpl., natomiast (... -> 12/2004) chodzą w cenach prawie o stówkę wyższych! Czyli właściciele (... -> 12/2004) (niestety ja też się do nich zaliczam) są legalnie bici w d... . I jeszcze jedna uwaga. Na niektórych aukcjach Allegro brak jest informacji o tym, do jakiego rocznika Scenica II pasują dane piórka. I jeszcze jedno. Bodaj rodzime firmy produkujące zamienniki nie bawią się w roczniki (... -> 12/2004) tylko klepią swoje produkty do nowszych...
  6. Było tu: halas w drzwiach Megane II. Nie jestem pewien czy, na dłuższą metę, silikon to najlepsze rozwiązanie. Takiego przekonania nabrałem po lekturze poniższego watku na sąsiednim (Twingo Klub Polska) forum. Pozwolę sobie zacytować ku przestrodze:
  7. To co poczytałem sobie o silikonie i jego wpływie na korozję postawiło mi włosy na głowie. Postanowiłem więc poszukać czegoś innego. Po wyjęciu od zewnątrz zaślepki użyłem tzw. "kleju na gorąco" (nakładanego takim elektrycznym pistoletem np. "TOPEX"). W narożnikach zaślepki postawiłem cztery małe plamki kleju i założyłem zaślepkę na swoje miejsce. Od tego czasu w aucie cisza "jak makiem zasiał". Przy okazji zrobiłem też porządek z telepiącym się światełkiem odblaskowym w tylnym zderzaku. Po jego wyjęciu okazało się, że sprężynowa blaszka, utrzymująca je na miejscu wymagała delikatnej korekty, poprzez wygięcie. I jeszcze silikonem w spayu potraktowałem zatrzaski siedzeń drugiego rzedu. Po tych zabiegach pozbyłem się już wszystkich nieautoryzowanych dźwięków w aucie. Mała rzecz a cieszy!
  8. Leży sobie na PIKURowym ftp-ie, tu: pikur.digi.pl Użytkownik: renault Hasło: renault Zdalny katalog: 0:/Manuale/Scenic II/ part1.pdf-part13.pdf+brakujące.pdf ew. o ile pamiętam: Manual_SCENIC_II.zip Skrytym parówkożercom mówimy nie! (patrz: RENAULT SCENIC II 2 polska instrukcja obsługi (numer 357706344)). W RP biorą bodaj 120,- PLN...
  9. Rafal_B

    Paliwo na Ukrainie

    Nie mam doświdczeń z ON na Ukrainie, jednak tankowane tam Pb nie nastęczało kłopotów. Ze względu na ograniczone możliwości zapłaty kartą kredytową starałem się wybierać stacje tzw. dobrze wyglądające, czyli głównie ЛУКОЙЛ - choć nie tylko. Na Ukrainie byłem w 2003 i 2004 roku Kangoorkiem 1.6 16V i jak mówię nie było najmniejszych nawet objawów świadczących o złej jakości paliwa. W ciągu tych dwóch wizyt na Ukrainie zrobiłem na tamtejszym paliwie ok. 10.000 km. Zdaję sobie sprawę, że ON i dCi do sprawa o wiele delikatniejsza i bardziej skomplikowana - w tej materii jednak wówczas nie miałem doświadczeń.
  10. Mam chyba to samo w Grand Scenicu... (drzwi lewe przednie - kierowcy). Czy to coś (na rysunku nr 5 - 82 00 008 498 szybka czytnika klamki) da się wyjąć od zewnątrz, bez demontażu całego mechanizmu klamki? Czy dać sobie sokój i próbować z silikonem w sprayu? U mnie nie ma "hands free". Jakieś pomysły...?
  11. 7701062615 "czujnik deszczu" (potocznie w ASO: "żelek") brutto: 74,52 PLN (ASO Leszno, 18.07.2007.).
  12. Z kartami to są prawdziwe jaja... Jestem w trakcie przerabiania podobnego tematu. Karta raczej chyba tylko nowa zamówiona przez ASO pod konkretny VIN. Przychodzi wstępnie zakodowana, ASO kończy robotę u siebie. Ale uwaga, tu mogą zacząć się schody. Jeśli okaże się, że np. komputer wtrysku był wymieniany i pochodzi z innego auta, które zostało usunięte z bazy danych Renault, to ASO tego już nie przeskoczy. Wtedy pozostaje jedynie jakiś auto-haker-cudotwórca, bo jak nie to mamy bezużyteczny gadżet za kilkaset zł. Mając na uwadze to co napisałem powyżej, używaną kartę nawet za pół ceny można sobie wsadzić... ale na pewno nie w czytnik... proponuję temu, kto nam ją sprzedał.
  13. Samochód jest z 2004 roku, mam go od 1,5 roku - płyn nie był wymieniany. Z tym "zagotowaniem" - to szczerze mówiąc watpię, bo ten naprawdę stromy odcinek to góra 200 - 300 m (na dojeździe do zamku Czorsztyn). Gdyby tak bylo, to latem w Rumunii na szosie Transfogaraskiej musiałbym się zapalić albo wręcz wtopić w asfalt... tam tego typu zjazdy są po kilkanaście i więcej km a nic takiego się nie działo. Bardziej pachnie mi to niewydolnością ABS-u (nawirzchnia: lód pod cienkim śniegiem) - auto prawie chciało się zsuwać... 08-02-2008. Po dzisiejszej wizycie w ASO, okazało się że przyczyną był prawdopodobnie (podobny objaw wystapił jeszcze raz na ostrym zakręcie tyle, że bez komunikatu - tylko STOP + dźwięk) niski stan płynu hamulcowego, który został uzupełniony wraz z wymianą klocków przednich (starych zostało 10%). W pamięci komputera nie było nic nt. awarii hamulca.
  14. Podczas jazdy w terenie górskim, przy temperaturze ok. -12° C miała miejsce następująca sytuacja. Otóż po przejechaniu kilkunastu km po drodze pokrytej rozjeżdżonym śniegiem, dotarłem do miejsca, gdzie trasa była bardzo stroma i do tego pokryta lodem przysypanym cienką warstwą śniegu. Hamowałem w tym miejscu na przemian: silnikiem i hamulcem. Po krótkiej chwili zapaliły się czerwone lampki (w tym STOP) oraz odezwał się dość przykry sygnał dźwiękowy. Ponadto wyświetlił się komunikat o usterce hamulca parkingowego. Sytuacja powtarzała się na tym krótkim odcinku po każdym naciśnięciu pedału hamulca i ustępowała po zatrzymaniu samochodu. Wcześniej ani też później sytuacja nie powtórzyła się, ale też nie było takiej nawierzchni i takiego pochylenia drogi. Sytuacja pasuje do opisu ze strony 2.09 instrukcji obsługi z tym, że nie jestem przekonany, czy całe zajście nie było spowodowane warunkami (temperatura, śnieg, lód, nachylenie) i czy po prostu elektronika nie „zgłupiała” w tym momencie. Po tym jednorazowym występie wszystko jest O.K. i działa prawidłowo – jednak, jak podkreślam – nie wystąpiły już podobne warunki. Czy ktoś to już przerabiał...?
  15. Jestem (a w zasadzie nie ja tylko szwagier i jego Zafira) świeżo po takiej lekcji. Będąc na sylwestrowym wypadzie w Pieniny autka garażowaliśmy pod chmurką tuż obok siebie. Po którejś nocy, gdy temperatura spadało do ok. -18° C, Zafira szwagra zachowała się bardzo podobnie, tzn. prąd był, rozrusznik kręcił (do pewnego czasu oczywiście) ale bez efektu. Mój Scenic zakręcił i zapalił za pierwszym razem. Pożyczanie prądu nic nie dało, doładowanie akumulatora – również. Pozostał tylko „telefon do przyjaciela”, który poradził dolewkę niewielkiej ilości benzyny lub jakiegoś „uszlachetniacza” do ON i po kilku godzinach ponowną próbę odpalenia auta. Sposób ten okazał się trafiony! Diagnoza: Przed wyjazdem tankowałem na BP w Śremie ten droższy ON (z szaliczkiem, że niby na zimę), szwagier natomiast „zaoszczędził” i nalał „zwykły” ON ze stacji przy TESCO w Poznaniu. W niskiej temperaturze parafina raczyła pozatykać filtr paliwa i tyle. Góral-benzyniarz ze stacji „no-name” w Niedzicy przy Hotelu „Pieniny” twierdził, że „Panie, te w miastach nie majom oleju na zimę!”. Potem tankowaliśmy u niego i sytuacja więcej się nie powtórzyła. Nie wiem, być może to jest to, choć nie jestem pewien, bo Zafira kręciła ale bez rezultatu, ale tam nie ma tyle elektronicznych bajerów co w Scenicu II, może stąd ten zgrzyt...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!