Megane II phI [1,5 dci] koło pasowe alternatora

Hi, padło mi koło pasowe wielorowkowe alternatora (5 rowków), takie niby zwykłe aluminiowe kółko, a w serwisie zawołali za nie 400 zł. Wiem, że aluminium jest w cenie, ale aż tyle?? :shock:

W serwisie powiedzieli, że taka nieleczona usterka prowadzi w efekcie do zerwania paska rozrządu, przez zerwany pasek klinowy...

Nie słuchaj ich oni gów... wiedzą szukaj po używkach albo w innych sklepach. U nas w Wałbrzychu jest taki sklep z częściami do aut francuskich i myślę że takiego musisz szukać w okolicy.

Czy można w ten sposób zniszczyć pasek rozrządu to nie wiem, ale myślę że raczej nie. W sumie to odradzam jazdę autem puki nie wymienisz.

Mi tez padło przy przebiegu 130 tys.Usterka pojawiła sie nagle a objawiała sie nierownomiernym klekotem całego mechanizmu.Po dodaniu gazu wszystko było OK ale na obrotach jałowych rzeziło tak jakby wtryskiwacze nierównomiernie pracowały.Musisz wymienic to jak najszybciej bo zerwany pasek alternatora moze sie wkrecic w rozrząd.Koszt wymiany w aso (pasek i cały mechanizm czyli jakies rolki,sprzegiełko i cos tam jeszcze plus robocizna) to rowne 500 zł.Troche wku...wiony jestem bo po tak małym przebiegu nic nie miał prawa sie stac.No coz ,niska jakosc czesci wychodzi na jaw...

Dokładnie chodzi o rolkę ze sprzęgiełkiem.....W sklepie znalazłem za 250 zł, a wymienimy sobie sami.

DAVE37 teściowi padła ta rolka przy przebiegu 32.000 km , niestety auto po gwarancji, więc się bardzo zdziwił Moja Megana ma 151.000 i jak narazie wszystko jest ok.

[ Dodano: 2007-06-28, 22:33 ]

Słuchajcie przegryzłem temat tego koła pasowego na alternatorze...

Oryginał kosztuje w sklepie około 280 pln na gumie (jakieś dziwne rozwiązanie, choć w nowym Audi A4 tez to jest), jest też dostepna podróbka za około 100 pln polskiego pomysłu bez gumowego wypełnienia podobno jest to dużo trwalsze od oryginalnej rolki :shock: 8-)

Założyłem u teścia orygniał (bo nie szczędził kapychy), a u siebie założyłem podróbkę - zobaczymy kto pojeździ dłużej :roll:

Ja za takie kółko w używce dałem całe 50zł.

A stan jak nówka :D

dzisiaj ojcu padło to koło, strasznie się tłukło i jest tam pełno opiłków metalu, wie moze ktoś gdzie mozna w krk kupić nowe razem z jakimś sprzęgiełkiem w miare tanio i raczej musze to dorwać jutro bo auto na gwałt potrzebne....

no ja mialem podobnie, opilki sa dlatego ze zaczelo pilowac Ci alternator, za takie kolko dalem 200 zl tylko ze to benzyniak i bez sprzegla, pozdrawiam

Ja szukałem takiego koła do 1,9 dci 75KW, wszędzie mi mówiono, że nie ma zamienników. Zmuszony bylem kupić oryginał. Mi oprócz hałasu spadal jeszcze pasek, ale to podobno częste problemy w moim silniku. Założyłem nawet temat na forum o dzwoniącym napinaczu paska.

w tym samym temacie a w innym wątku:

http://megane.com.pl/viewtopic.php?t=2212&...%F1+alternatora

Witam w moim scenicu w efekcie zatarcia się łożysk na alternatorze zerwało sprzęgiełko i urwało pasek w serwisie chcieli od razu wymienić alternator za jedyne 2600zł dałem do regeneracji + nowe kółko pasowe (bez sprzęgła) i chula do dziś za jedyne 350 zł +300zł serwis.Ale tydzień po wymianie urwała sie śruba mocująca napinacz i zniszczyło go i znów 310zł napinacz z robotą.Po wymianie kółka pasowego sprawdź mocowanie napinacza może unikniesz następnej usterki.

Po wymianie koła alternatora (fachowo to się chyba nazywa sprzęgiełko alternatora) pierwszego dnia było ok. ale następnego zaczęło piszczeć, nie wiem tylko czy to koło czy pasek. Jak popryskałem WD 40 oczywiście tylko trochę to przestało. Ale jak przejechałem z 10km to znów piszczy. Ma ktoś może recepte na ten problem. Zastanawiam się czy nie wymienić paska, choć jest jeszcze w dobrym stanie.

WD 40 pomaga na chwilę. Ja kiedyś stosowałem silikon w sprayu, taki do uszczelek drzwiowych.Pomagało na dłużej.

meszuzel, a w jakim stanie jest sam alternator? Bo może nie kółko piszczy tylko łożysko w alternatorze. Piszczeć mogą też kółka prowadzące pasek i sam pasek. Pooglądaj jak to wygląda. Ja nie wiedziałem długo co u mnie wyje.

Alternator wygląda dobrze. ale czy łożysko tez jest w takim stanie tego nie wiem. Mam przejechane 75tyś więc chyba powinno być ok. Ale bardzo zastanawia mnie to czemu po wymianie te piski się pojawiły. Wcześniej nic nie było a teraz to nie do zniesienia. A ważna informacja o której nie napisałem wcześniej. Przestaje piszczeć pow. dwóch tyś, jak spadaja obroty powraca pisk. Mam instrukcje od Megi i doczytałem tam że paska raz zdemontowanego się nie zakłada. Może problem jednak tkwi w pasku. tak czy inaczej go wymienie dam znac jak będzie po wymianie. ale jak ktoś wie o co chodzi to śmiało

Dotyczy to tylko paska rozrządu. Natomiast instrukcje serwisowe podają, że przy wymianie paska należy bezwzględnie sprawdzić i w razie potrzeby sprawdzić kółko prowadzące oraz kółko napinacza i jeżeli coś jest nie tak wymienić. Co do alternatora to nie ma reguły. Jedne wytrzymują 30 kkm inne 300 kkm. Jak pasek masz od nowości to go wymień., Jak będziesz miał zdjęty pasek popatrz na rolki w jakim są stanie? Nie powinny mieć rantów, jakiś pęknięć czy odgniotów na bieżni. Kółka kupisz bez problemu Ja kupiłem z DEXWAL'a - Polska firma. Na razie nie powiem jak się zachowują bo przejechałem dopiero z 500 km od wymiany. Poszukaj sobie na forum wątku o pasku masz tam wszystko napisane. Jakby co to spróbuję Ci pomóc.