Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Woda w schowku w podłodze po stronie kierowcy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

w ostatnim tygodniu w mojej Megance III zauważyłem wyciek wody na dywanik po stronie pasażera i także kierowcy. POjawiło się to po myjni ale też w dniu deszczowe. Na podszybiu słychać pluskanie wody. Czy uważacie że samemu da radę zdjąć to podszybie i wyczyścić co trzeba czy koniecznie do serwisu z tym gnać?

 

Spokojnie dasz radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem w trakcie suszenia auta po przygodzie z zatkanymi odpływami w podszybiu. Niestety, poszczególne strefy podłogi w aucie są połączone ze sobą, więc największy basen był w gąbce pod nogami pasażerów z tyłu. Wykładzina jest gumowana od spodu, więc nie daje znaków zamoczenia, jednak pod spodem jest totalny gnój.

Żeby wyjąć tą gąbkę najlepiej jest odkręcić szyny siedzeń przednich. U mnie wyschło w ciągu 1 doby na balkonie.

Z przodu można wszystko wyjąć (taki filc na podłodze a nad nim plastikowe kształtki z pianką - te w których są otwory schowków. Żeby wyjąć te plastiki, trzeba zdjąć kanały nawiewów do tyłu (bardzo łatwe, wchodzą na wcisk).

Niestety, najgorsze są wygłuszenia ściany grodziowej - żeby je wyjąć trzeba by demontować całą deskę rozdzielczą. U mnie odciągnąłem je od blachy i wrzuciłem pod nie butelkę PET, żeby był dostęp powietrza. Po mału schnie (mam zamiar w tygodniu pomóc suszarką lub jakąś farelką).

Ogólnie temat jest dramatyczny, auto jak po jakiejś powodzi. Z moich obserwacji wynika, że błędem było zlekceważenie dziwnych odgłosów z nawiewu po myciu auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietety zawitalem z problemem do warsztatu... Pech chciał że tuż przed wizytą przezła ogromna ulewa i wodę miałem już na dywanikach , nie mówiąc o schowkach po ubu stronach. Po oczyzczeniu podzybia nadal chlupała woda. Okazało się że jest w podłodze. Kilka otworków w plastikowych elementach na podwoziu i suszenie. Teraz kwestia wysuszenia wykładziny. Idzie powili ale mam nadzieję , że dam rade :) Z tego co widzę to problem dotyczył megene II i w III znowu to samo - brak wyciągania wniosków przez Renault!!!???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji wynika, że błędem było zlekceważenie dziwnych odgłosów z nawiewu po myciu auta...

 

Dokładnie, ja trochę chyba zbagatelizowałem "chlupanie" wody w podszybiu po myjce.

Dodatkowo po podniesieniu wykładziny wycisnąłem trochę wody z tej gąbki pod nią i wsunąłem worki z pochłaniaczem wilgoci - po nocy sporo wody wciągnęło.

Edytowane przez xmarcinx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie gąbka spod wykładziny z tyłu już założona. Teraz suszę wygłuszenia ściany grodziowej. Z prawej farelka z lewej suszarka do włosów. Idzie dobrze, gąbka ma taką tendencję że woda po niej spływa i góra jest suchsza samoistnie po 2 dniach z odciągniętym wygłuszeniem. Dużo wody wypiło też wygłuszenie kanału środkowego.

 

Edit 21.06.2016 r.

Po wczorajszym suszeniu dziś przejechałem się w deszczu i znów to samo - mokro pod wykładziną z tyłu. Z przodu wygłuszenie grodzi jakby piło wodę "od dołu" - góra sucha dół namoknięty. Dodatkowo woda w tych profilach w podłodze (wczoraj jej nie było).

Przepusty w podszybiu drożne, filtr powietrza suchy (łącznie z tym, że byłem na myjni polać wodą i nic).

Wydaje mi się, jakby źródło wody było gdzieś w okolicy tunelu środkowego/lewarka zmiany biegów. Miał ktoś z Was podobnie?

Edytowane przez kraster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

woda wpływa po przewodach od strony kierowcy dostaje się do schowka w podłodze bo to jest najniższy punkt samochodzie osobiście podchodziłem już do tego 2 razy uszczelka jest jakaś lipna żeby ją wymienić musiałbym odłączyć całą instalacje co mnie przerasta nie wiem czym uszczelnić ten otwór z cała wiązką kabli pomocy ??

 

lapka2.gif

Regulamin pkt.

5.7 - logika wypowiedzi Aston76

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam, mam też problem z wodą w schowkach w podłodze. Tak jak u jednego z kolegów woda w czasie deszczu płynie po łączeniu plastikowych osłon przy progach.Mam nadzieję że po świętach uda mi sie coś zaradzić . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

Chciałbym prosić Was o pomoc. Przeczytałem po zakupie auta ten temat i od czasu do czasu sprawdzałem profilaktycznie schowki w podłodze i nic się złego nie działo aż do dzisiaj. Mianowicie prawie cały schowek po stronie pasażera wypełniony wodą. Podszedłem to tematu poważnie i po kolei zdemontowałem maskownicę podszybia - nie było brudu. Odpływy drożne - sprawdzone. Potem zabrałem się na drzwi pasażera. Nie wiem czy w aucie był wymieniany ogranicznik więc pomyślałem że może tutaj być problem. Po zdjęciu boczków wygląda wszystko bardzo dobrze. Zresztą dodaje zdjęcie. Styropianowe osłony przyklejone, otwory pod drzwiami do odprowadzania wody drożne. Gumy przy ograniczniku też wyglądają na dobre.

 

post-96203-0-37050500-1488136786_thumb.jpg

 

Idąc dalej rozebrałem maskownicę pod uszczelka drzwi wyjąłem schowek wysuszyłem pod spodem jest jeszcze wygłuszenie - było mokre. Wszystko wysuszyłem i nie wiem dalej skąd ta woda się tam mogła pojawić. Sprawdziłem jeszcze z ciekawości czy odpływ od klimy jest drożny i wygląda że jest okej. Nie wiem już gdzie szukać. Nie zauważyłem żeby wykładzina pod schowkiem byłą mokra. Pod schowkiem (tym pod nogami) raczej woda nie ma prawa migrować bo zaraz wchłonęło by ją wygłuszenie. Sam schowek jest szczelny podbity od spodu folią wody nie przepuszcza działa poniekąd jak zbiornik. Nie mam już pomysłów czekam na wasze propozycje.

 

Chciałem jeszcze zapytać od czego jest ten wężyk? idzie za schowkiem aż do tyłu samochodu był pod maskownicą.

post-96203-0-45958500-1488137242_thumb.jpg

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście pewnie tak jest jak piszesz. Na początku myślałem że to może z niego leci i jest gdzieś przerwany ale woda w schowku to była ewidentnie deszczówka.

 

Dodano: 28 lut 2017 - 09:39

Problem dalej istnieje, może jakieś pomysły? skąd woda może się zbierać?

 

Dodano: 05 mar 2017 - 22:24

Witam, Widzę że sam sobie odpowiadam, ale opiszę dalsze swoje spostrzeżenia. Rozebrałem cała wykładzinę jak daleko tylko mogłem od strony pasażera i po kilkunastu kilometrach w deszczy wydaje mi się iż leci jednak od strony drzwi pasażera. Skłaniałbym się tutaj na opisywany przypadek że leciało na łączeniu plastików pod uszczelką drzwi. Nie wiem jedynie jeszcze czy leci przez np uszczelkę szyby i dalej wewnątrz drzwi i gdzieś pod boczkiem czy jest to problem bardziej z np nie dolegająca uszczelką pod drzwiami (pod boczkiem) jest tam widzę uszczelka, która nie jest idealnie dopasowana w mojej opinie może ona być tym problemem. Nie wiem czy ktoś się spotkał z podobnym problemem czy jednak jest to odosobniony przypadek, ale napiszę co dalej udało mi się wykombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy tak jest w rzeczywistości, ale wydaje mi się, że na pierwszym zdjęciu widoczne jest małe rozerwanie górnej osłony (w prawo od "datownika" części). Gdyby faktycznie osłona była rozerwana to woda spływając "przyklejałaby" się do powierzchni osłony i jak najbardziej mogłaby się wysączać przez tę szparę. I wtedy spływałaby pod boczkiem i wypływałaby za uszczelkę drzwi, czyli do wnętrza samochodu. Tylko wtedy widoczny byłby ślad strużki wody (osad brudu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest rozerwane. I myślałem żeby to nawet zakleić. Problem tylko w tym że raczej nie jest możliwe (tak mi się wydaje) żeby tamtędy woda spływała jeśli nie ma śladów na wewnętrznej wykładzinie boczka (nie był mokry) nie było śladów tak jak piszesz "stróżki" wody. Tak samo jak odpływy w drzwiach też są szczelne. Po całonocnym padaniu deszczu nie ma śladów wody. Wydaje mi się że problem występuje jak samochód jeździ. I tutaj się zastanawiam czy strumień powietrza z wodą może powodować wdzieranie się wody przez uszczelki drzwi (szczególnie tą dolną) czy np przez szybę co raczej nie jest też możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu zakleiłbym to rozerwanie. Tylko naprawdę porządnie, ideałem byłaby wymiana tej pianki. Skoro jest rozerwana to, czy ktoś przy niej grzebał? Dobrze jest przyklejona na brzegach? Wbrew opinii niektórych użytkowników te folie mają bardzo istotne znaczenie dla szczelności i nie jest prawdą, że nic się nie dzieje nawet jak ich nie ma. Bardzo często są one rozrywane przy jakichś pracach, a potem traktowane po macoszemu. Ja tak miałem jak mi w ASO (!) wymieniali ogranicznik i rozerwali bezmyślnie dolną piankę. Woda wtedy też lała mi się do schowka. I paradoksalnie nic nie lało się nawet jak myłem samochód i lałem wężem po szybie. Może zabrzmi to niewiarygodnie, ale bezpośrednio po deszczu w czasie jazdy też było sucho w schowku, a dopiero po całonocnym postoju w garażu rano miałem schowek mokry. I wydedukowałem :rolleyes: to,że miałem dobrze nawoskowany lakier i woda na dachu skupiała się w wielkie krople. I przez noc powoli z dachu sobie swobodnie ciekła, a strużka na zasadzie przylegania płynęła po rozerwanej osłonie i wysączała się (zawijała się) na zewnątrz. A w czasie jazdy, czy lania wężem strużka była za szybka i nie płynęła powierzchni osłony wylatując odpływami w drzwiach i nic się nie działo. Coś tak jak przy przelewaniu wody ze szklanki do szklanki - jak lejesz powoli i małym przechyłem to nie ma siły, żeby woda nie "podwinęła się" i nie pociekła po zewnętrznej ściance szklanki aż do jej dna i zalała stół :blink:

U ciebie jest dziura w górnej osłonie i wg mnie też w jakichś okolicznościach może woda tamtędy podciekać. Nawet jeżeli nie widzisz śladów to wg mnie nie można tego wykluczyć. Może szybko wysycha, a woda jest czysta (?).

To o czym piszesz, że woda może wdzierać się od dołu przez uszczelkę dolną jest niemożliwe. Musiałbyś lać wodę chyba pod ciśnieniem węża strażackiego wprost w szparę między progiem a drzwiami i to z dołu do góry, żeby woda miała tyle siły, aby przedostać się do wnętrza. Zauważ, że uszczelka jest nieco wyżej niż próg i do tego na dole drzwi jest jeszcze taka gumka zgarniająca. Poza tym w czasie jazdy zgodnie z ruchem auta woda płynie wzdłuż. Oczywiście jak uszczelka jest całkowicie w porządku.

Tak więc ja wziąłbym teraz "na warsztat" tę górną osłonę - przynajmniej wyeliminujesz jedną wątpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!