Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Problemy na mrozie


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli samochód jest na gwarancji radze załatwiać sprawę do skutku. Wygonią Cię drzwiami to wejdź oknem.

Ja wysłałem zdjęcia wraz z opisem sprawy bezpośrednio do Warszawy (kontakt ze strony Renault.pl).

 

Jeżeli samochód jest po gwarancji - trzeba się pobawić - może znajdziesz jakieś info na innych forach. Niekoniecznie musi to być forum Renault.

 

Coś musi być nie tak z lampami. Jeszcze się nie spotkałem z czymś takim, aby oryginalne lampy tak parowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam Grandtoura z 2010 i miałem problem z zaparowanymi lampami tylnymi. Dokładnie z prawej strony na klapie. Po bodajże dwóch wizytach i próby jej naprawy czyli najpierw odparowanie, suszenie etc. i potem jakieś uszczelnianie w końcu doszło do wymiany na gwarancji. Trwało to co prawda trochę długo i trochę nerwów ale została lampa wymieniona. Na pozostałych mam małe zaparowania, które okresowo znikają i pojawiają się ale to już odpuściłem bo nie mam czasu na forsowanie kolejnych wymian w ASO.

Zauważyłem za to dość mocne zapylenie w kloszu reflektora przedniego, patrząc to w lewym rogu na dole. W drugim jest ok, czysty. Czy ktoś może taki problem zauważył u siebie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

U siebie także zauważyłem zapylenie w kloszu reflektora przedniego, ale tylko na samym dole, nie na obszarze odbicia światła.

Nie wiem, czy jest jakieś usczczelnienie pomiedzy tymi obszarami, czy ten brud nie dostanie się aż do żarówki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja z kolei mam inny problem

Mam megane 1.5dci 105km,a problem polega na tym, że przy zimnym silniku gdy rozpędzam auto zaczyna nim szarpać i tak przy pierwszych trzech biegach autko już po gwarancji,a jak byłem stwierdzili wszystko ok :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

... dałbym sobie spokój z myślami o wymianie lampy zgodnie z zasadą: "nie pozwalać niepotrzebnie grzebać w fabrycznym aucie nikomu, nawet ASO".

 

No i lampy wymienione na nowe :lol:.

Ingerencja znikoma, wymiana lamp z tyłu nie jest wielkim problemem. Myślę, ze postąpiłem prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dziś zrobiłem kilka nowych fotek i posłałem ponownie do centrali Renault w W-wie.

Nie wygląda to już tak fajnie - było by dla mnie zaskoczeniem, gdyby coś takiego nie podlegało gwarancji.

Swoja drogą - ile trzeba czekać na decyzję w takiej sprawie - jak na razie brak odpowiedzi (pierwszego emaila wysłałem 22.02.2012).

 

 

thumb_hosting_zdjec_1425931495__lampa1.jpg

 

thumb_hosting_zdjec_1425931519__lampa1a.jpg

 

Miałem podobny problem tyle, że nie aż tak bardzo. Gdy zaparowała pojechałem do ASO, wzięli na warsztat. Koleś powiedział, że zalali ponownie silikonem i powinno być dobrze. Na razie jest ok. Mówił, że ten typ tak ma jak się o lampę oprze czy ja pchnie coś tam puszcza czy pęka już nie pamiętam konkretnie co gadał.

 

thumb_hosting_zdjec_1425931576__zdjecie.jpg

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam, zima trzyma więc odkopuję temat o zimie.

Dla mnie jest to pierwsza zima z Renault - konkretnie Fluence.

Zauważyłem następującą rzecz...

Przy mrozach rzędu -10 st., przy mocnym skręcaniu z jednoczesnym przyspieszaniem (np. wyjazd rano z parkingu) występuje terkotanie trochę podobne do hałasu z uszkodzonego przegubu.

Auto ma 7 lat i 140 tys. przebiegu. Jeżdżę nim od pół roku i nie podejrzewam przegubów bo jak dotąd było z nimi wszystko OK a problem pojawił się nagle z dnia na dzień i to jest chyba przy skrętach w obu kierunkach (nasłucham to dokładniej). Jakieś pomysły?

Edytowane przez ditron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam coś podobnego-chyba. Przy ruszaniu na skręconych kołach nie słychać nic niepokojącego. Dopiero przy jeździe po łuku, np. na rondzie z prędkością  rzędu 10-20 km/h  słuchać coś w rodzaju tyk, tyk, tyk. Dochodzi to najczęściej  z przodu z prawej strony ale też czasami z lewej. Na szarpakach nic nie wykazało, osłony przegubów ok, tłumik wykluczyłem. Nie mam już pomysłów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie napisałeś czy masz to tak jak ja tylko w zimie przy -10 czy nie ma to u Ciebie związku z temperaturą. (?)

Sprawdzałem dzisiaj jak jechałem do galerii przy -10 - jest tak jak opisałeś (przy ruszaniu tego nie ma a na rondkach 20-30 km/h wtedy jest). Zostawiłem auto na godzinę na parkingu podziemnym gdzie było ok. -6 i jak wracałem do domu to już tego charczenia  nie było (jednak bardziej takie jednostajne charczenie niż terkotanie jak w przypadku przegubów).

Edytowane przez ditron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pojawiło się jesienią, więc mrozy nie mają związku z tym. Najgorzej, że nie dzieje się to zawsze. Na początku, jesienią, to charczenie  pojawiało się tylko do rozgrzania pojazdu, później mogłem jeździć po łukach i był spokój. Teraz to bez znaczenia. Poczekam do wiosny i wezmę się za temat, rozważam nawet wizytę w ASO. Gdybyś wcześniej zdiagnozował, odezwij się proszę. Ja też podzielę się, jak ustalę przyczynę.  Nie wydaje mi się, żeby to były przeguby, żaden filmik z netu, pokazujący awarię przegubu nie pasuje do moich odgłosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, maniek1807 napisał:

Mam coś podobnego-chyba. Przy ruszaniu na skręconych kołach nie słychać nic niepokojącego. Dopiero przy jeździe po łuku, np. na rondzie z prędkością  rzędu 10-20 km/h  słuchać coś w rodzaju tyk, tyk, tyk. Dochodzi to najczęściej  z przodu z prawej strony ale też czasami z lewej. Na szarpakach nic nie wykazało, osłony przegubów ok, tłumik wykluczyłem. Nie mam już pomysłów. 

Mam dokładnie te same objawy. Do wymiany, u mnie przynajmniej, jest poduszka prawego amortyzatora. Na szarpakach w SKP też nic nie wychodziło, dopiero doświadczony mechanik zdiagnozował ruszając z różną siłą mcpersonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, maniek1807 napisał:

Dopiero przy jeździe po łuku, np. na rondzie z prędkością  rzędu 10-20 km/h  słuchać coś w rodzaju tyk, tyk, tyk.

Miałem coś podobnego w MII ale w dodatnich temperaturach. SKP i mechanik początkowo nic nie mogli zdiagnozować. Dopiero przy drugiej próbie gdy mechanik się przejechał i pokazałem mu o co chodzi, szukał aż znalazł nietypowo wyrobiony łącznik drążka stabilizatora, który lekko cykał tylko w jednej pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 U mnie zerwana poduszka najbardziej hałasowała przy pokonywaniu progów zwalniających właśnie w mrozy. Ślady zerwania były widoczne na niej. Natomiast w zakrętach w innym aucie terkotało łoźysko złudnie podobnie do uszkodzonego przeguba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!