Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Dziwny świst przy puszczaniu sprzęgła


manias_85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

jestem posiadaczem Renault Megane II PhI Grandtour i przy puszczaniu sprzęgła występuję u mnie taki dziwny świst gdzieś spod maski.Początkowo myślałem, że to występuję podczas dodawania gazu ale jednak tylko przy operowaniu sprzęgłem. Dźwięk ten znika przy dłuższej jeździe i występuję przeważnie na zimnym lub chłodnym silniku. Spotkał się ktoś z Was z czymś takim?

<><><><><><><><><><>><><><><>

Jest może osoba na forum z łodzi lub okolic co posiada Clip-a?

<><><><><><><><><><>><><><><>

Dziękuję za jakąkolwiek pomoc

<><><><><><><><><><>><><><><>

Pozdrawiam

 

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.9 - Enter Aston76

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem właśnie zapytać dokładnie o to samo. Świst przy puszczaniu lub wciskaniu sprzęgła, najbardziej słyszalny kiedy samochód jest jeszcze zasprzęglony, tzn. pedał jest niemal zupełnie w górze. Znika po rozgrzaniu silnika. Coś z siłownikiem sprzęgła? Pada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

u mnie to samo swist przy puszczaniu sprzegła jak sie rozgrzeje to cisza jak było ciepło na dworze to byl spokoj teraz zaczeło przy tych minusowych temperaturach

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6, 5.7

Tak ciężko wstawić kropkę czy też przecinek i zbudować normalne zdanie :)

FORUM to nie GG lub inny komunikator :) -Prezes

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ja miałem takie objawy ze na zimno swist przy puszczaniu sprzegła jak sie rozgrzało bylo cicho .Okazało sie ze u mnie na łozysku oporowym spadła taka guma co osłania je no i troche syfu i do wymiany. Niby mozna z tym troche jezdzic ale nie wiem czy nie cierpi na tym sprzegło i kiedy sie posypie samo łozysko.

 

lapka2.gif

Regulamin pkt.

5.6 - pl-literki

5.7 - logika wypowiedzi Aston76

 

Lepiej się czyta posty jak są przecinki w nich stosowane.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie to samo, ale wystepuje to tylko rano jak jest zimno i wilgotno. Dodam iż świst znika dość szybko. Jestem ciekawy czy latem (noce ciepłe i suche) też tak będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Widzę, że kolejna typowa przypadłość Meganki drugiej. W mojej 1.6 k4m dzieje się dokładnie to samo i też tylko na zimnym silniku. Póki co nie byłem z tym w żadnym serwisie, ale nie wiem czy można spokojnie olać sprawę. Co więcej sprzęgło łapie na samej górze, trzeba mieć na prawdę czułą nogę, żeby nie szarpać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co nie byłem z tym w żadnym serwisie, ale nie wiem czy można spokojnie olać sprawę

Kolego moja ma ten świst jak jest zima odkąd ja mam (5 lat) i nic z tym nie robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...

Ja miałem tak samo, co koledzy wyżej, a szczególnie wronka94, bo u mnie też trzeba mieć naprawdę czułą nogę, żeby nie szarpać. Jak kupiłem auto, to już pod koniec pierwszej zimy 2012/2013 zauważyłem takie popiskiwanie po odpaleniu auta na mrozie. Popiskiwanie ustępowało przy wciśniętym sprzęgle a ustępowało całkiem po nagrzaniu silnia. Od wiosny do jesieni nie zauważałem tego. W zimie 2013/2014 było podobnie, a tej zimy doszedł do tego jeszcze świst przy wysprzęglaniu. Jeździłem tak do dziś - po przejechaniu 15 km sprzęgło padło, i to w bardzo dziwny sposób - podczas jazdy było OK, ale musiałem się na moment zatrzymać i przy wrzucaniu jedynki sprzęgło tak dziwnie się wcisnęło, jakby pedał zaczepił o coś, np. o wycieraczkę. Bieg udało się wrzucić bez problemu, ale auto nie chciało ruszyć po puszczeniu pedału - silnik był ciągle wysprzęglony. Wrzucałem dla próby dwójkę, trójkę i wszystko wchodziło normalnie, ale auto nie chciało ruszyć i poczułem smród jakby tej farby do malowania pasów na jezdni. Zepchnąłem auto na pobocze nie gasząc silnika i chcąc zahamować, bo na poboczu stało inne auto i było trochę z górki, pedał hamulca wpadł w podłogę i gdyby nie ręczny, to miałbym jeszcze zderzak do robienia i uszkodziłbym komuś innemu auto. Po zgaszeniu i odpaleniu silnika jest inaczej - silnika nie da się wysprzęglić i nie wchodzi żaden bieg, hamulce nagle wróciły i nie chcąc bawić się w jazdę bez sprzęgła teść mnie sholował do domu. Znajomemu mechanikowi (mnie zresztą też) wydaje się to na pierwszy rzut uszkodzenie łożyska oporowego i wyciek płynu hydraulicznego, tylko dlaczego hamulce mi padły na chwilę? Przecież normalnie powinno być tak, że odpływ do obiegu sprzęgła jest w zbiorniczku wyżej, niż do układu hamulcowego i nie powinno to powodować awarii hamulców jednocześnie. Strach pomyśleć, co by się stało, gdybym jechał szybko i chciałbym wtedy zahamować...

Ktoś ma doświadczenia z wymianą tego łożyska? Droga naprawa?

Edytowane przez leelook
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!