Megane IV phI Pierwsza wizyta w serwisie na lawecie

[Gość]

Meganka 3 miesiące, 2300km przebieg.  Objawy:

Samochód nie odpala, na desce świeci się check, klucz i "Sprawdź układ wydechowy"

Działania:

Telefon -> Serwis -> Assistance -> laweta -> Serwis -> diagnostyka ... naprawa niegwarancyjna (chociaż tyle, że za lawetę nie usiałem płacić).

Diagnoza:

Jakaś franca poprzegryzała kable. Na pewno od czujnika położenia wałka rozrządu, co więcej nie wiem, obyło się bez wymiany czujników - wystarczyło lutowanie kabli.

Pół h roboty, koszt 250zł za naprawę, sprawdzenie systemu, kasowanie błędów.

Ma ktoś doświadczenie z odstraszaniem gryzoni? Serwisant powiedział, że dobrze sprawdza się najtańsza kostka toaletowa do kibla ale raczej się na to nie zdecyduję bo po włączeniu nawiewu będzie waniało jak z szaletu.

[Geble]

No niestety znam problem, na szczęście u mnie ucierpiała jedynie mata wygłuszając silnik, dwa razy. Patent z kostką odrzuciłem z wiadomych powodów (opisanych już przez Ciebie), elektryczne odstraszacze też nie zdały rezultatu. Jedyną i sprawdzoną metodą, niestety, jest stawianie samochodu na noc jak najdalej krzaków, lasów itp. Z tego też powodu od pół roku codziennie dymam 5 min z buta po samochód, bo tam mam najbliżej parking strzeżony nienarażony na atak gryzoni.

[LTar]

problem przerabiałem. 

Kupiłem spray odstraszający. Raz na miesiąc psikam - problem zniknął. 

[Gość]

O! widzisz @LTar jaki spray kupowałeś? Znalazłem jakiś w komplecie z "czyścikiem zapachów" do zastosowania przed odstraszaczem

https://www.odstraszanie.pl/p1158,srodek-odstraszajacy-kuny-preparat-no-marten-spray-zestaw.html

[pbet]

@LTar jaki to spray? Napisz dokładnie. Ja na razie tylko znajduję od czasu do czasu pod maską takie niespodzianki bez żadnych uszkodzeń.

Co ciekawe auto parkuję między blokami, nie ma tu zbyt wiele zieleni, nie ma lasu ale są śmietniki niedaleko...

Edytowane 9 Kwietnia 2018 przez pbet

[Gość]

Sucha bułka. Właśnie serwisant opowiadał mi, że mieli przypadek jak sucha bułka leżąca na skrzyni biegów blokowała cięgna i klient miał tylko biegi 1-4

[slawlik2]

Ja kupiłem odstraszacz na baterie na 50 zł raz przespacerowala tylko pod maską ponieważ nie zauważyłem że się skończyły baterie i nie działał odstraszacz.

[LTar]

mam w samochodzie, jak sprawdzę to napisze jak się nazywa

[lufa]

1 godzinę temu, Geble napisał:

tego też powodu od pół roku codziennie dymam 5 min z buta po samochód, bo tam mam najbliżej parking strzeżony nienarażony na atak gryzoni.

Co to znaczy  aby gryzoń organizował czas.  Nie wiadomo właściwie czy jesteś zakładnikiem zwierzaka czy niewolnikiem auta.

[Geble]

Myślę, że bardziej niewolnikiem portfela i wolę te 650 zł za matę przeznaczyć na coś innego ;) 5 min spaceru jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;)

[Sarna1]

Hej mam ten sam problem w skodzie. 

Już 3 razy zjedzone przewody od sterowania podciśnieniem turbiny. 

Kostka domestos nic nie dała,  spray na kuny tez nie. Auto było kolacją dla gryzoni w centrum miasta z dala od lasów 1km od Okęcia. 

[pbet]

Gdzieś czytałem jeszcze o magicznej mocy psiej sierści...

[Geble]

Obawiam się, że psia sierść działa równie dobrze na kuny, co na krety na ogródku, czyli nie działa wcale 

[pbet]

Gdy wertowałem net za skutecznym rozwiązaniem... nie znalazłem takiego. Nawet gdy kostka wc lub cokolwiek innego pomoże to zwierzę po jakimś czasie przyzwyczaja się do zapachu i trzeba go zmieniać. Całe szczęście, że idą cieplejsze dni bo wtedy zwierzątko może nie szukać tak ciepłej spiżarni.

[Tomek65]

Mi kuna przegryzła przewód ABS, kupiłem na Allegro takie urządzenie odstraszające podłączone do akumulatora. Nie wiem czy jest skuteczne, ale na razie przez pół roku jest spokój.

Edytowane 9 Kwietnia 2018 przez Tomek65