Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czy kupilibyście ponownie Megane?


funyboy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

U mnie problemami sa

-trzeszczace drzwi ( z tylu) przy glosnej muzyce, 

- Uwazam ze mimo powłoki ceramicznej z renault lakier jest slaby i szybko powstaja odpryski 

- plastiki wokół ekranu radia. Ciezko doczyscic zeby smugi nie zostawaly, 

- alkantara - tak samo jak welur zbiera duzo smieci

- radio- jezeli ma sie duzo katalogow z muzyka na usb to najlepij sie zatrzymac aby znalezc to czego sie szuka. 

 

Wczesniej jezdzilem alfa 156, 147, 159, seatem cordoba, dacia logan. Alfa 159 dawal duzo frajdy i ciesze sie ze nie w mam juz pelnej skory bo zima czy latem byl to problem przy wsiadaniu do auta. Seata wiecej juz nie kupię. Dacia prosta ale wytrzymala. Wozilem nia meble, tony kamieni oraz ziemie jak robilem ogrod. Niemieckich aut nie lubie, nie daja takiej frajdy z prowadzenia ( w rodzinie mialem bmw i passata). Sasiad z nowymi bmw jezdzi conajmiej raz na 2 miesiace na serwis a dziennie robia ok 10 km. Megane jest ladna, nie ma szalu jezeli chodzi o wykonczenie detali ale chyba w tym momencie daje mi najwiecej radosci z prowadzenia. 

Czy kupilbym? Tak, chyba kupimy jeszcze jedna meganke dla Żony 

lapka2.gif

REGULAMIN

pkt 5.6 literki PL - mireczek01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam wszystkich,

 

W najbliższym czasie planuję zakup nowego kompakta, wybieram między kilkoma producentami i "na pierwszy ogień" trafiła Meganka. Auto mi się podoba, odpowiada mi oferta silnikowa, poziom wyposażenia, cena, a nawet dostępność/czas oczekiwania. Odbyłem już krótką jazdę testową i za kierownicą czuję się dobrze - lubię tak "ciasny" kokpit. "Brać i nie wybrzydzać" - chciałoby się powiedzieć. Jest jednak pewne "ale" - obawa przed ewentualnymi usterkami...

 

Ze swoim ponad 10-letnim Leonem nie miałem potrzeby odwiedzać serwisu w celu naprawy ani razu. Leję paliwo, wymieniał płyny oraz pozostałe materiały eksploatacyjne i jeżdżę. Nie chciałbym, aby nowy samochód wypadł pod tym względem znacznie gorzej od starego, bo przecież chyba nie o to chodzi... Tu liczę na Waszą pomoc. Czy posiadacze Meganek mogliby podzielić się informacjami dotyczącymi "usterkowości" nowego modelu? Chodzi mi zwłaszcza o egzemplarze produkowane w tym roku.

 

Czy Renault poradziło sobie z największymi, najbardziej popularnymi i najczęściej pojawiającymi się na tym forum bolączkami? Pytam głównie o falującą klapę silnika, źle spasowaną klapę bagażnika (i nieskutecznym poprawianiem tej wady po kilka razy), niewydolne spryskiwacze, itp. itd. (jeśli coś pominąłem, to proszę mnie poprawić).

 

I drugie pytanie... Czy z Waszą obecną wiedzą i ewentualnymi doświadczeniami z serwisem, gdybyście dzisiaj mieli kupować nowe auto to znów byłoby to Megane? Pytam, bo ja niestety nie widzę żadnej sensownej alternatywy:

Golf, Leon, Mazda 3 i Peugeot 308 to modele dostępne od co najmniej 5 lat na rynku (i lada dzień doczekają się "następców", dodatkowo niektóre z nich są sporo droższe od Renault).

Fiat Tipo to raczej nie ta sama liga.

Kia Ceed wygląda okropnie z zewnątrz (jak 20-letni Lanos).

Hyundai i30 wygląda okropnie w środku (te obłe kształty i śmieszny ekranik - zupełnie jak w Tipo).

Ford Focus (mówię o nowym modelu) kosztuje kosmiczne pieniądze. Podstawa w sensownej wersji z silnikiem 1.5 to 75-85k, do tego za niemal wszystko trzeba dodatkowo dopłacić (klimatyzacja, czujniki, itp. itd.). Gdy wszystko podliczymy robi się ok. 100k (za wciąż średnio wyposażonego kompakta - wybrałem tylko kilka niezbędnych dodatków).

 

W zasadzie jedyną konkurencją dla Megane jest nieco "starsza" Astra, ale ta (podobnie jak koreańskie propozycje) nie przekonuje mnie designem. Jeśli jednak w kwestii ewentualnych usterek wypadnie zdecydowanie lepiej, to chyba nie pozostawicie mi wyboru i będę musiał kupić Opla.

 

Z góry dziękuję za pomoc :)

Ze względu na podobieństwo tematu połączyłem z istniejącym wątkiem. - mireczek01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego goku. Jestem użytkownikiem MIV z silnikiem 1.2 Tce od niespełna dwóch lat. Auto ma obecnie przejechane około 22 tys. Do tej pory nie miałem z nim właściwie żadnych problemów. To znaczy fatalne spryskiwacze pseudo mgiełkowe zostały w ASO nieodpłatnie zamienione na mniej fatalne 3 strumieniowe. Działanie tych spryskiwaczy pozostawia wiele do życzenia, ale to generalnie nie one same są problemem tylko wydajność pompki i brak zaworów zwrotnych na przewodach z płynem. Nie sądzę żeby do liftingu to zostało zmienione. Klapa bagażnika praktycznie w 90% aut jest do korekcji i ASO robi to mniej lub bardziej skutecznie, ja właśnie jestem w trakcie takiego zabiegu choć u mnie to niespasowanie było minimalne. Niestety po okresie gwarancji już tego nieodpłatnie nie zrobią. Zobaczymy jaki efekt auto będę miał na dniach.

Autem jeździ się przyjemnie (zestrojenie zawieszenia neutralne), jest dobrze wyciszone (tu mogę porównać z nową astrą czy Mazdą 3). Silnik 1.2 jest dość dynamiczny (astra 1.4 Turbo czy auta z grupy VW 1.2-1.4 maja nieco lepsze osiągi), ale na pewno nie jest mistrzem oszczędności. Niskie średnie spalanie na poziomie 6l możliwe tylko przy bardzo delikatnej jeździe. Przy normalnej eksploatacji z jazdą 50% miasto i 50% poza średnie spalanie 7,5-8L.

Materiał i spasowanie są OK, może nie klasa Mazdy czy VW, ale według mnie od Opla np. lepsze. Design to juz kwestie indywidualne - mnie się bardzo podoba i był to duży + przy decyzji o zakupie. Wnętrze nie tak obszerne jak w oplu zwłaszcza z tyłu.

Denerwuje mnie to, ze nie można na stałe wyłączyć systemu START/STOP , ale chyba w większości nowych aut tak jest.

Obecne modele są już nowymi chyba nieco żwawszymi silnikami i pewnie o mniejszym spalaniu. Czas pokaże.

Jeśli polityka cenowa i rabatowanie było by jak do tej pory to kupiłbym ponownie MIV.

Teraz jest dobry czas na zakup auta bo salony mają sporo zarejestrowanych nowych aut, przed zmianą metod homologacji. Myślę, że da się sporo utargować.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, goku napisał:

Golf, Leon, Mazda 3 i Peugeot 308 to modele dostępne od co najmniej 5 lat na rynku (...)

Czy dla Ciebie to jest wada? Rozumiem potrzebę posiadania czegoś nowego, nie tylko w sensie stanu fabrycznego, ale i nowości (względnej) na rynku, tym niemniej jeżdżąc Meganem II z 2008 (końcówka produkcji) i Meganem III z 2016 (końcówka produkcji) widzę zalety tzw. dopracowanego modelu, po liftingu itp.

 

A Fiata Tipo możesz mieć w bdb wersji za 100 kPLN (Zachar z Auto Centrum testuje takie auto), z automatyczną skrzynią biegów itd. Więc operowałbym ostrożnie z tymi ligami :)

 

6 minut temu, Piotrl_lp napisał:

(...) brak zaworów zwrotnych na przewodach z płynem

Koszt ca. 10 zł, 2 zawory i problem z głowy -> 2 minuty roboty. Do tego nie potrzeba liftingu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piotrl_lp: Dzięki za podzielenie się doświadczeniami z posiadania Meganki.

 

Tak jak pisałem - design, dynamika, wyposażenie, "wymiary" kabiny, wrażenia z jazdy - w Megance wszystko mi odpowiada. Jedynym minusem była/jest obawa przed ewentualnymi usterkami i niestety po części ją potwierdziłeś (liczę jeszcze na wpisy pozostałych użytkowników). Słabo to wygląda, jeśli klapa jest źle spasowana w 90% egzemplarzy, a kolejne poprawki niewiele zmieniają (czytałem wątek na forum, niektóre osoby odwiedzają ASO co 2-3 miesiące). Liczyłem, że po 2-3 latach od premiery nieco się w fabryce poprawili...

Mógłbyś jeszcze napisać, jak u Ciebie wypada sztywność maski? Obserwujesz jakieś wibracje przy prędkości do 140-150km/h? Ktoś gdzieś pisał, że klapa przy tych prędkościach potrafi falować niczym kartka papieru...

1 godzinę temu, konwil napisał:

Czy dla Ciebie to jest wada? Rozumiem potrzebę posiadania czegoś nowego, nie tylko w sensie stanu fabrycznego, ale i nowości (względnej) na rynku

Niestety tak. Jeśli kupuję auto z salonu, które po chwili traci kilkanaście (kilkadziesiąt?) procent na wartości, to chciałbym by przez tych kilka następnych lat było względnie nowe/świeże na ulicach. Nie muszę kupować samochodu zaraz po premierze (i chyba bym nie kupił - w obawie przed "chorobami wieku dziecięcego", wysokimi cenami "na start" i niskimi rabatami), ale Meganka jest już kilka lat na rynku i wydawało mi się, że to optymalny moment na jej zakup. Astra zresztą też miała premierę jakieś 3-4 lata temu.

 

Leon, 308, Mazda 3 to już zdecydowanie starsze modele, które niebawem pewnie doczekają się swoich następców. Nie chciałbym dzisiaj kupić Leona za 90 tysięcy (cenowo wychodzi dużo gorzej od Ceeda, Megane, i30, 308, Astry; porównywalnie do dużo świeższego Focusa), który za rok/dwa zostanie zastąpiony przez nową wersję. Jeśli nawet miałbym kupić schodzący (lub prawie schodzący) model, to tylko wtedy gdyby rabat był adekwatny do "okoliczności" (a ten w przypadku Mazdy 3 czy Leona zdecydowanie nie jest - oba kosztuję kosmicznie pieniądze nie oferując nic szczególnego). W moim mniemaniu prawie 100 tysięcy za obecnego od 5-7 lat na rynku, średnio wyposażonego kompakta z silnikiem 1.4 i manualem to mocne przegięcie (w przypadku Leona/Mazdy oczekiwałbym raczej pełnego wypasu, a w tym budżecie ciężko nawet o komplet czujników czy nawigację).

 

Co do Tipo... To jednak jest inna liga i fakt, że dopierając pakiety można wywindować cenę niczego nie zmienia. Być może coś się w tej kwestii zmieniło, ale jak patrzyłem na cenniki oraz testy rok temu, to Tipo nie oferował np. dwustrefowej klimy, świateł LED (teraz niby ma, ale mniej wydajne), do tego wyciszenie było gorsze, a i samo wnętrze mimo wszystko wygląda "biedniej". Auto z zewnątrz wygląda rewelacyjnie, ale to mimo wszystko nie jest pełnoprawny kompakt - prędzej konkurencja dla Rapida.

 

Edytowane przez goku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"De gustibus non est disputandum", tym niemniej warto rozważyć kupno w salonie wychodzącego modelu, korzystając przy okazji z promocji, biorąc pod uwagę, że nowy [model] będzie kosztował więcej. W ten sposób sąsiad kupił w czerwcu "starego" cee'da w bdb wyposażeniu. Znając trochę - z autopsji samochody Renault (w rodzinie jest ich kilka, sam mam 2 w garażu) - zaczekałbym jednak na lifting. Co i tak nie zmieni faktu, że 2-3 lata po modernizacji, do produkcji wejdzie nowy model. Nie odczuje tego tylko ktoś, kto zmienia auta względnie często.

Edytowane przez konwil
Poprawa cytatu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, konwil napisał:

Co i tak nie zmieni faktu, że 2-3 lata po modernizacji, do produkcji wejdzie nowy model. Nie odczuje tego tylko ktoś, kto zmienia auta względnie często.

Zgadzam się, ale co innego kupić auto 2-3 lata po premierze (Megane 2016, Astra 2015), a co innego 5-6 (Leon 2012, 308 2013, Mazda 3 2013). Tym bardziej, że w przypadku wspomnianych marek zakup praktycznie schodzących modeli nie przekłada się na jakieś zauważalne rabaty (wręcz przeciwnie - auta te nadal kosztują kosmiczne na tle konkurencji pieniądze).

 

Seat Leon w wersji FR z silnikiem 1.5 130KM kosztuje 86 tysięcy. Do tego pakiet z czujnikami i nawigacją za 1,5 tysiąca, DAB i Full Link za 2, lakier za 3. Łącznie 90-95 tysięcy za "6-letniego" kompakta, w manualu, z przeciętnym jak na obecne czasy silnikiem 130KM i dość ubogim wyposażeniem - zapomnijmy o jakichkolwiek aktywnych systemach, tempomacie, kamerze cofania, podgrzewanych fotelach/kierownicy, systemie bezkluczykowym, lepszym audio, itp. itd. Do tego nie wiem, czy Leon w tej wersji ma chociaż jakieś elementy skórzane na tapicerce, czy oferuje w całości materiałową (kiedyś elementy skóry występowały z przodu/tyłu, potem Seat zdecydował się ciąć koszty i skóra została tylko z przodu, nie wiem jak jest teraz).

 

W przypadku Mazdy jest jeszcze gorzej. Ich słabszy, mniej komfortowy i głośniejszy kompakt kosztuje jeszcze więcej.

 

@Sarna1: Najlepiej, gdybym zamknął się w granicach 85 tysięcy. Dopłacić do 95-100 mógłbym tylko wtedy, gdyby było naprawdę warto (głównie jeśli chodzi o właściwości jezdne - moc, zawieszenie, wyciszenie, bo ekstremalnie bogatego wyposażenia nie potrzebuję). Początkowo myślałem nawet o jakiejś gołej wersji GT (wolałbym mocniejszy silnik w GT, niż większy ekran albo felgi w GT Line), ale te w najbiedniejszych wersjach niestety nie schodzą poniżej 105 tysięcy. Tak wygląda oferta Renault i gdyby tylko Wasze wpisy uspokoiły mnie nieco co do usterkowości tego modelu, to raczej bym się na nią zdecydował (mówię o GT Line). Auto mi się podoba, podczas jazdy dobrze się w nim czułem, a gabaryty kabiny i bagażnika mi wystarczają.

 

Z innych propozycji rozważam póki co tylko Ceeda i Astrę (w obu przypadkach podobne pieniądze, podobne wyposażenie, gorszy design ale chyba lepsza niezawodność). Reszta marek to już niestety 90 tysięcy i więcej, za niekoniecznie lepsze/mocniejsze modele (patrz przykład Leona czy Mazdy - chyba że nie umiem ich skonfigurować).

 

Edytowane przez goku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli liczysz na niezawodność opla to się przeliczysz :) ja właśnie z Opla przesiadłem się do renault. 

Pamiętaj, że opel do dzisiaj ma beznadziejny system map - własciwie go nie ma. Silniki często na bloku aluminiowym, osprzęt mocno awaryjny. 

I co chwile słychać, że ten typ tak ma. 

renault ma kilka problemów wieku dziecięcego. W moim przypadku tylko kłopoty ze łącznikiem stabilizatora - wymienione na gwarancji. Na razie cisza. Zrobione 14 000 km 

Od razu mówie, że to żaden sukces. W oplu u mnie problemy rozpoczęły się od 45 000 km. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, goku napisał:

Z innych propozycji rozważam póki co tylko Ceeda i Astrę (w obu przypadkach podobne pieniądze, podobne wyposażenie, gorszy design ale chyba lepsza niezawodność).

 

Astra w 2019 ma mieć facelifting, więc może zmieni się nieco na plus. Może jakieś zmiany wewnątrz kabiny i lepsza opcja silnikowa. Jak mocno Ci się nie spieszy to możesz zaczekać chwilę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli możesz nagiąć budżet do 90 to tych pieniądzach masz już Golfa, Passata i bardzo dobrze wyposażona octavie, octavia staniala bo wchodzi nowy model. Auta o wiele wygodniejsze od megane (mam 3 ale jeździłem 4 jako kierowca) lepiej wyposażone,  lepiej wykończone. No ogólnie inna półka. Samych ułatwień dla użytkowników jest multum. Jak nie haczyki to latarki,  schowki. Widać że te auta mają być praktyczne. Niestety może nie za ładne ale przy odsprzedaży ludzie się o nie zabijają. O renault niestety nie. 

 

Taka octavia z 2.0 tdi to wóz który spełni wszystkie twoje wymagania. Ma ledy, navi itp itd. Pali od 4ech do 8 litrów. 

150 konny tsi tez bardzo fajne jeździ. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy najbiedniejsza wersja Megane GT ? Przeciez tam brakuje 3 rzeczy: dachu, kubelków, heads upa i 8 calowego tft bo jest 7. No dobra 4. Gdzie w grupie VW da sie zdobyc 200km w dsg za 100k ?

GT Line bez 165 km jest bez sensu. Zreszta ja bym drugi raz wzial pelne GT. 

Edytowane przez Pum4
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem Skoda octavię 2 po lifingu, Porównanie z meganką 2 i 3 wychodzi na lepiej bo lepsze chłodzenie klimatyzacji, większy bagażnik i wiele schawków. Minus to paliwożerne silniki FSI, deska rozdzielcza wygląda z lat 80 i wyposażenie mizerne. Nie wiem jak z nową octavią ale seat toledo 1.0 95 KM za 53 tys zł nie ma w podstawowej wersji klimatyzacji. dostępne jest od 60 tys. zł. Chyba lepiej lexusa kupić bo wychodzi najlepiej cenowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maks79 napisał:

A co z Aurisem? 1.6 w wersji premium kosztuje ok. 80k. Fakt, że auto już trochę trąci myszką, ale to - podobno - legendarne niezawodność.

Jakoś nigdy o Toyotach nie myślałem. Zawsze kojarzyły mi się z drogimi "dziadkowozami", słabymi silnikami i śmiesznymi skrzyniami. Zobaczę tego Aurisa.

2 godziny temu, LTar napisał:

Jeśli liczysz na niezawodność opla to się przeliczysz

Być może, dlatego napisałem "chyba". Poza tym nie liczę na ekstremalną niezawodność, nie chciałbym po prostu odwiedzać ASO co tydzień (a tak z niektórych tematów na tym forum mogłoby wynikać). Dlatego zapytałem właścicieli Meganek jak to w zasadzie jest z ich awaryjnością, bo jeżeli opinie są nieco przesadzone to nie ukrywam, że jest to mój wybór nr 1. Auto wygląda świetnie, ma wystarczająco mocny silnik, niezłe wyposażenie i jest w rozsądnych pieniądzach. Co do map w Oplu (i każdej innej marce) - fabryczna nawigacja nie jest dla mnie priorytetem. Zakładam, że za kilka lat aktualizacji i tak do nich już nie będzie. Wystarczyłoby mi coś w stylu Android Auto.

2 godziny temu, jawsm napisał:

Astra w 2019 ma mieć facelifting, więc może zmieni się nieco na plus. Może jakieś zmiany wewnątrz kabiny i lepsza opcja silnikowa. Jak mocno Ci się nie spieszy to możesz zaczekać chwilę.

Dzięki za informację, aż tak bardzo mi się nie śpieszy. Może faktycznie poczekam. Nie wiedziałem o faceliftingu.

1 godzinę temu, Sarna1 napisał:

Jeżeli możesz nagiąć budżet do 90 to tych pieniądzach masz już Golfa, Passata i bardzo dobrze wyposażona octavie

Kolejny użytkownik, któremu dziękuję. Nigdy nie myślałem o Golfie. Wydawało mi się, ze jak w moim budżecie ciężko skonfigurować fajnego Leona, to tym bardziej z Golfem będzie problem. Tymczasem po pobraniu cennika VW okazuje się (przynajmniej na pierwszy rzut oka), że jest zupełnie odwrotnie. Highline z sensownymi silnikami (ok. 130-150KM) to 80-85 tysięcy, do tego można dobrać fajne pakiety, które w zasadzie wypełniają wyposażenie o wszystko co niezbędne i za ok. 90 "cennikowych" tysięcy (może uda się coś zbić z rabatem dla grup zawodowych) mamy fajne auto.

 

Na Passata nie patrzę, raczej wątpię by w tych pieniądzach dało się go kupić :P Poza tym nie potrzebuję aż tak dużego samochodu.

O Octavii myślałem i wiem, że są w fajnych cenach (znajomy ma), ale tu podobnie jak z Passatem - nie potrzebuję tak dużego samochodu. Spokojnie wystarcza mi mój obecny Leon i gdyby miał mocniejszy silnik i nieco lepsze wyposażenie, to w ogóle nie myślałbym o jego zmianie (tym bardziej, że wciąż służy mi bezawaryjnie).

 

Cholera... Zamiast przekonywać mnie do Meganki (która nie ukrywam mnie oczarowała - z zewnątrz wygląda mega, a w środku z uwagi na wysoki tunel środkowy czułem się jak w bolidzie F1) i pisać, że jej usterki są wyolbrzymione, to wy sypiecie innymi, całkiem sensownymi propozycjami. Myślałem, że auto zamówię pod koniec tygodnia, a tu widzę zapowiadają się dłuższe poszukiwania/przemyślenia :P

 

55 minut temu, Pum4 napisał:

Co to znaczy najbiedniejsza wersja Megane GT ? Przeciez tam brakuje 3 rzeczy: dachu, kubelków, heads upa i 8 calowego tft bo jest 7. No dobra 4.

Źle mnie zrozumiałeś - nie twierdziłem, że Megane GT jest biednie wyposażona. Wręcz przeciwnie - w standardzie ma niemal wszystko, co potrzeba. Dlatego właśnie liczyłem na tę wersję jako na dobrą alternatywę dla doposażonych wersji Intense, Bose czy GT Line. Po prostu zamiast brać słabsze (1.2-1.3) np. Intense i dobierać do niej większy wyświetlacz, czujniki, systemy, felgi, itp. itd. za 85-90 tysięcy, to wziąłbym "gołe" GT, dobierając tylko lakier i płacąc łącznie niewiele więcej. Może nie miałbym wtedy wszystkiego (mniejszy ekran, felgi, itp. itd.) co w niższej wersji, ale zyskałbym dużo na silniku, skrzyni i innych elementach (m.in. wygląd zewnętrzny).

 

Problem w tym, że wszystkie wersje GT które zostały na placach to takie z dodatkami, więc nie ma szans na wyhaczenie ich w okolicach 95-100 tysięcy (na co kiedyś może i można było liczyć, skoro cennikowo kosztowała niewiele ponad 100). Najbiedniejsze wersje GT oferowane jeszcze na otomoto mają już zainstalowane systemy, multimedia, kamery, itp. itd. i kosztują min. 105-110 tysięcy, a to sporo powyżej mojego budżetu.

 

Pozostaje więc 1.2-1.3 GT Line z kilkoma dodatkami za 80-85 tysięcy (co w sumie by mi wystarczyło, jeśli tylko pozostali użytkownicy uspokoją mnie co do moich obaw o awaryjność Megane) albo szukanie czegoś wśród innych marek.

 

Jeszcze raz dzięki wszystkim za odpowiedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • kataryniarz zmienił(a) tytuł na Czy kupilibyście ponownie Megane?
  • kataryniarz przypiął/eła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!