Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Rekomendowane odpowiedzi

A 100g czynnika  R-134A kosztuje około 14,50 zł.  :) a można jeszcze taniej kupić na rynku. Nie ma się co dziwić, że ludzie psioczą, 100g za 50 zł i jeszcze usługa 100 zł.

Dostępny jest też ze wschodu( ten jest najczęściej używany przez warsztaty), a najtaniej odciągany z anglików.

Edytowane przez Lelupi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jottar napisał:

W Norauto ile razy byłem, tyle razy coś spartolili. Chociaż rzeczywiście klima to niby żadna filozofia i może warto spróbować.

Mam podobne doświadczenia, choć byłem tam ledwie 3x i za każdym razem miałem jakieś wątpliwości czy wszystko jest tak, jak ma być. Tym niemniej, klimatyzację mi zrobili OK, filtr wymienili (o zgrozo - za 70 zł), widziałem także stary filtr i łącznie nie zapłaciłem strasznie dużo. Panowie, gaz gazem, ja też mam garażowca, który dobija braki, ale mnie interesowała również diagnostyka układu, wymiana czynnika (pod kątem smarowania) i czas wykonania (nawet do 21:00). Nie zachęcam do jeżdżenia do Norauto; ja pojechałem, bo to pierwszy serwis klimatyzacji był od nowości (2 lata), więc chciałem zrobić to dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja nabiłem gazem do palników (mieszanka izo+pro z castoramy), działa ale układ nie jest tak wydajny jak na r134. Na samym izobutanie nie polecam bo układ jest jeszcze mniej wydajny i do tego na tym gazie układ pracuje na mniejszych ciśnieniach (poniżej 10bar) przez co kompresor ma ciężej i szybciej się zużywa. Na samym propanie układ będzie miał za duże ciśnienia i to też nie dobrze. Podstawa to próżnia > 0,5h  i olej żeby był w układzie, jak ktoś nie ma sprzętu, przejściówek i pompy to nie polecam bo się to nieopłacalne robi.

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz szczelną klime to możesz dobić R600 Ale jeślinie masz szczelnej klimy to się nie opłaca.Przy nieszczelności woda zawarta w powietrzu będzie zamarzac.Nieszczelność powoduje też usuwanie oleju z układu.Potem to już droga do zatartej sprężarki.Nie polecam gazu do zapalniczek czy do kuchenek turystycznych.Nie chodzi w tym przypadku o czystość gazu bo różni producenci mają różne normy, np bull ma bardzo czysty gaz do zapalniczek.Ale to że układ znajdzie smrodem gazu.R600 nie ma dsodatkow zapachowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajecie sobie sprawę z tego, że w razie wypadku, jeśli rzeczoznawca dojdzie do tego, że w układzie klimy był nieprawidłowy gaz, to macie pozamiatane? Warto ryzykować dla tych kilkudziesięciu złotych? Ubezpieczalnia potrafi zrobić wiele, aby znaleźć dziurę w całym i nie wypłacić kasy, a zalew internetu filmami, jak to uzupełnić klimę bąkiem z tyłka na pewno zachęci te firmy do dokładnego przyglądania się tematowi.

Edytowane przez droopy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za bzduzry piszesz z tym ubrezpieczeniem.Rozumiem że chris kubeczko straszył ludzi bo robi serwis klim.Rozumiem jgo punkt widzenia.R600a według dyrektywy unnijnej może być stosowany ponieważ jego współczynnik GWP wynosi 3.3 a min. dla nowej normy to 150 GWP.GWP określa jak substacja jest zła dla efektu cieplarnianwgo.r1234yf ma GWP równe 7.Zresztą w Polsce są firmy jak "easy klima" które sprzedają "węglowodorowy" zamiennik nie trudno się domyśleć co to jest:)Już raz była zmiana czynników r12 i r22 na R134a i co te auta pod gaz r12 tracą homologacje pojazdu?

Edytowane przez Astma
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 lat temu podobne były  dywagacje na temat zasilania aut gazem. że niebezpieczne- bomba na kółkach, że silnik nie wytrzyma więcej niż 50kkm , ,że  udusić się można w środku i nie wolno na parkingi podziemne.  A w końcu się przyjęło  i choć auta z fabryki były homologowane na zasilanie benzyną to nie był to argument dla ubezpieczycieli. 

 

Tym co chcą bawić polecił bym czysty propan ponieważ butan nie miesza się tak dobrze ( ale miesza się )  z olejem PAG stosowanym w renówkach i wypadało by go wymienić na bardziej kompatybilny PAO. Niestety R290 nie jest tak tani jak R600 i opłacalność maleje.

 

Jak dla mnie to nabijanie takie ma sens gdy chcemy w warunkach domowych samemu przetestować i naprawić klimę a gdy już upewnimy się ,że sprężarka i czujnik ciśnienia sprawne, nie ma wycieków to opróżnić całość i jechać na porządne nabicie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chudson nadal nie można na parkingi podziemne, no chyba że mają one specjalny system wentylacji. Fizyki nie oszukasz. Inna sprawa, że wycieków pewnie prawie nie ma. Ale wyśmiewanie się z, nazwijmy to, BHP nie jest najszczęśliwszym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chudson I nie ma problemu. Jeśli takie dywagacje zakończą się kiedyś pozwoleniami na pewne rzeczy to nie ma sprawy. Na LPG można jeździć, ale sam instalacji sobie nie zamontujesz nie mając stosownego pozwolenia, a przynajmniej nie zrobisz tego legalnie. Tak więc wolno, ale z pewnymi ograniczeniami. Jeszcze nie tak dawno temu nie mogłeś sobie tego gazu sam nalewać do zbiornika.

Z czynnikami do klimy być może będzie tak samo, ale słowami kluczowymi są "może będzie" i póki co nie powinno się kombinować. Mnie też mocno irytuje to, że rynek jest zmonopolizowany, ale do obrotu zostały dopuszczone tylko określone rodzaje gazów. Bardzo możliwe, że ktoś w którymś momencie powie dość i zaczną się starania o dopuszczenie innych gazów, które jednak będą poparte licznymi badaniami na temat bezpieczeństwa, wpływu na środowisko oraz na układy klimatyzacji.

Zgadzam się natomiast, że do testów i szukania nieszczelności może być to spoko, ale tylko, jak ma się o tym pojęcie. Mam wrażenie, że po wysypie tych filmików w sieci masa ludzi nie umiejących nawet ciśnienia w oponach sprawdzić zacznie kombinować, co może skończyć się źle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat kiedyś wałkowany był, ale wszystkim którzy chcą nabić sobie klimę mieszanka propan/butan lub innym gazem niż dedykowany trzeba uświadomić, że układ będzie działać. Można nawet znaleźć przeliczniki ile gazu (propanu) należy mniej dać żeby instalacja działała i wbrew pozorom R600 jest wydajniejszy i klima chłodzi lepiej. Jest jednak mały szkopuł - jak zachowa się sprężarka klimatyzacji - kilku speców od klimy powiedziało mi, że nabić mogą, ale gwarancji na trwałość sprężarki nie dają. Niby nowe sprężarki działają na R134 i R1234yf, ale trzeba dokładnie wypłukać kompresor ze starego oleju żeby po pół roku nie stanął jeśli zmieniamy czynnik na inny... dokładne płukanie to spory koszt (nie chodzi o wykonanie próżni podczas napełniania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.08.2018 o 11:32, droopy napisał:

Zdajecie sobie sprawę z tego, że w razie wypadku, jeśli rzeczoznawca dojdzie do tego, że w układzie klimy był nieprawidłowy gaz, to macie pozamiatane? Warto ryzykować dla tych kilkudziesięciu złotych? Ubezpieczalnia potrafi zrobić wiele, aby znaleźć dziurę w całym i nie wypłacić kasy, a zalew internetu filmami, jak to uzupełnić klimę bąkiem z tyłka na pewno zachęci te firmy do dokładnego przyglądania się tematowi.

Gdyby po każdej kolizji ubezpieczyciel miał wysyłać jak to nazwałeś "rzeczoznawcę" aby sprawdzał jaki gaz jest w układzie klimatyzacji, jakie żarówki są włożone czy aby nie zenony albo ledy czy nie daj Boże nie homologowany rozmiar ogumienia, to by musieli mieć armię kilkunastu tysięcy "rzeczoznawców" a sama likwidacja szkody zajmowała by tygodnie. Poszła fama po sieci o tych niby "drobiazgowych kontrolach" auta przez ubezpieczyciela  i ludzie teraz łykają to wszystko jak Pelikan :)

zajmujemy się w rodzinie ubezpieczeniami od prawie 20 lat i jak czytam takie teksty to mi się chce śmiać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, moje doświadczenie to tylko jedna kolizja i to nie moja, po prostu w rodzinie. Auto jednak po niej zostało prześwietlone niesamowicie skrupulatnie, a czy to jest standard, nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzają samochód dokładniej przy jakiś śmiertelnych wypadkach ale to też bardziej biegły sądowy z ramienia prokuratury , ale to też nie jaki gaz jest w układzie klimatyzacji, ktoś z "mądrych" pisał że nawet po rozszczelnieniu układu do laboratorium wysyłają auto żeby sprawdzić jaki czynnik chłodniczy był w momencie kolizji :D sprawdzają bardziej sprawność hamulców, układ kierowniczy, zawieszenie. Ja się w tych sprawach nie wypowiadam tylko zwracam uwagę żeby nie powielać często wyssanych z palca teorii które krążą po sieci :)

Edytowane przez lordboss
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!