Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Problemy po regeneracji głowicy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chcąc zapobiec awari udalem sie do mechanika na wymiane rozrządu, skasowal mnie 1600zl gdyz wymienial podobno wszystko wraz kolem zmiennych faz rozrzadu. Przed wymianą jak i po wszystko grało cacy. Po około 3 tygodniach od wymiany zerwał się pasek robiąc szkody w silniku, na szczęście mechanik wziął to na klatę i zrobił mi głowicę na swój koszt. Lecz po zrobieniu głowicy, powstały komplikacje jak wypadanie zapłonu na trzecim cylindrze, przegrzewajacy się silnik, ubytek oleju, brak mocy itp. Byłem już u niego chyba z 10 razy, Początkowo coś tam próbował i nie musiałem płacić lecz później zaczął mi wymieniać sondy, czujnik położenia wałka rozrządu, termostat, cewki, świecę za wszystko musiałem płacić A problem nadal nie jest rozwiązany. Na koniec mi powiedział że musi być gdzieś zwarcie ale nie ma czasu na szukanie gdzie. Oczywiście stracił klienta bo już nie mam zamiaru do niego jechać. Co może być przyczyną? Jak już chyba wszystko mam wymienione...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Waldi90 napisał:

Po około 3 tygodniach od wymiany zerwał się pasek robiąc szkody w silniku,

na szczęście mechanik wziął to na klatę i zrobił mi głowicę na swój koszt.

Co było powodem zerwania paska?

Kiedy koło pasowe z amortyzatorem drgań skrętnych było wymieniane?

23 minuty temu, Waldi90 napisał:

Lecz po zrobieniu głowicy, powstały komplikacje jak ;

 - wypadanie zapłonu na trzecim cylindrze,

 - przegrzewający się silnik,

 - ubytek oleju,

 - brak mocy itp.

Byłem już u niego chyba z 10 razy,

Auto masz od nowości?

Gazu nie ma?

Wszystko wskazuje, że naprawa głowicy została przeprowadzona nie profesjonalnie,

Prawdopodobnie, do wymiany tłok z korbowodem na 3 cylindrze.   

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma gaz lecz na gazie nie jeżdżę od pół roku. Dodam że przed incydentem wszystko było super. Wtedy też miałem gaz. Auto mam od ponad dwóch lat i wszystko grało, nie mam go od nowości. Czy te koło z amortyzatorem podlega do wymiany napędu rozrządu? Jeśli tak to raczej też wymieniał. Powodem zerwania paska jak to ujął mechanik "wada fabryczna paska". Czy tłok mógł się uszkodzić ze spotkaniem z zawodami? Wygląda dość masywnie w porównaniu z popychaczami... podejrzewam że zregenerowal tylko górną część głowicy. Można w jakiś sposób sprawdzić tłok, pierścienie bez rozbieranie jeszcze raz silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Waldi90 napisał:

Czy te koło z amortyzatorem podlega do wymiany napędu rozrządu?

Na fakturze powinieneś mieć wyszczególnione części,

W zestaw rozrządu, koło pasowe wału nie wchodzi, wg,producenta powinno się go zmieniać co 120.000 km,

1 godzinę temu, Waldi90 napisał:

Auto mam od ponad dwóch lat i wszystko grało, nie mam go od nowości.

Ile km TY zrobiłeś?

1 godzinę temu, Waldi90 napisał:

Powodem zerwania paska jak to ujął mechanik "wada fabryczna paska".

Jest to b.mało prawdopodobne, 

 

1 godzinę temu, Waldi90 napisał:

Czy tłok mógł się uszkodzić ze spotkaniem z zawodami?

Zerwanie paska, to kolizja tłoka z zaworami i uszkodzenie;

- zaworów, gniazd, prowadnic zaworowych, popychaczy, głowicy, tłoka, korbowodu,

1 godzinę temu, Waldi90 napisał:

Można w jakiś sposób sprawdzić tłok, pierścienie bez rozbieranie jeszcze raz silnika?

Nie jest to możliwe,

Dojdą z pewnością do kontroli;  panewki, pompa olejowa, oraz stan gładzi cylindrów.

Edytowane przez Andrzej-2010
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem jakieś 50tyś. Od kupna A od wymiany rozrządu może nawet niecały tysiąc. Dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć. Od geja nie dostałem ani faktury ani nawet paragonu. Pierwszy raz byłem u niego bo usłyszałem dobre opinie i fakt że zajmuje się tylko renowkami spowodował że do niego pojechałem. Oczywiście już błędy nie popełnie drogi raz lecz skoro zjebał niech teraz zrobi jak powinno być, pojadę do innego to zapłacę za remont. Szkoda że nie można jakoś sprawdzić np. Przez pomiar ciśnienia lub kamerkę wpuszczoną w gniazdo świecy, miałbym podstawę do tego by mu udowodnić że nie zmyślam... Czuje się jak frajer nie zadając faktury, no ale człowiek się uczy na błędach... Co powinienem teraz zrobić? Ma ktoś jakąś dobrą radę?

To co z górnej części głowicy podobno wszystko powymieniał nawet gumki bo miałem "twarde", ale do dolnej części wątpię że zaglądał... Jutro do niego zadzwonię i się dowiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Waldi90 napisał:

 Szkoda że nie można jakoś sprawdzić np. Przez pomiar ciśnienia lub kamerkę wpuszczoną w gniazdo świecy, miałbym podstawę do tego by mu udowodnić że nie zmyślam.

Można zmierzyć kąt wyprzedzenia zapłonu. Można zmierzyć kompresję cylindrów i można użyć wziernika zamiast świecy. On zrobił usługę, a Ty ją reklamujesz. Jego zadaniem jest udowodnienie Tobie, że usługę wykonał zgodnie ze sztuką. 

Znajomy z takim poszedł do sądu i z jego ubezpieczenia kupił drugi silnik. 

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle dzięki... Tylko najgorsze jest to że jak do niego podjeżdżam objawy zanikają jakby moją Renata się go bała, hehe... I on na mnie patrzy jak na debilem dobrze że na kompie coś widział...

Kąt wyprzedzania zapłonu sprawdza się lampą stroboskopową, nie znam się tak na nowszych autach bez kopułki i jednej cewce ale z tego co pamiętam kopulka się regulowalo kąt wyprzedzania zapłonu, w przypadku kiedy na każdy cylinder są osobne cewki A we wszystkim komputer poprzez czujniki położenia wału jak i wałka sam sobie oblicza, jak to sprawdzić?

Sprawa była zgłoszone do jego PZU gdzie dostał odszkodowanie, także jest jakiś ślad że u niego byłem i miałem usługę, fajnie bo mogę coś teraz ugrać w sądze... Tym razem jak będzie wołać kasę to zażądam jakiś papier. Rozumiem że podatki i te sprawy ale [ciach] wtopilem u niego jakieś 3000, jakieś 2000 ale to robilem sam. Ale zadnego kwitu od niego nie widzialem a auto warte 5000 a jeździ jak stara [ciach]... Gdyby bylo mnie stac na auto za 10000 jezdzilbym takim a nie megi gdzie przez fachowca robi sie studnia bez dna... A szkoda mi jej sprzedawac bo mam w niej prawie wszystko nowe. Nie oddam jej za cenę za którą kupiłem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Waldi90 napisał:

To co z górnej części głowicy podobno wszystko powymieniał nawet gumki bo miałem "twarde",

ale do dolnej części wątpię że zaglądał... Jutro do niego zadzwonię i się dowiem...

Przy takim przebiegu, tym bardziej należy skontrolować ;

 - stan tłoków, pęknięte/zużyte pierścienie tłokowe, uszkodzone uszczelniacze wału ; spadek mocy, wzrost zużycia oleju,

 - stan korbowodów, wału, panewek, pompy oleju, stan gładzi cylindrów,

19 godzin temu, Waldi90 napisał:

przegrzewający się silnik,

Czy pompa wody została wymieniona?

W wyniku demontażu głowicy, konieczne będzie założenie nowego paska rozrządu,

Warto skontrolować stan kół pasowych; wału korbowego, alternatora, kompresora klimatyzacji,

Warto stosować markowe ;

  - filtry oleju i paliwa ; mann, knecht, purflux,

  - olej VALVOLINE SynPower 5W40,

12 godzin temu, jabrze napisał:

On zrobił usługę, a Ty ją reklamujesz.

Jego zadaniem jest udowodnienie Tobie, że usługę wykonał zgodnie ze sztuką. 

Znajomy z takim poszedł do sądu i z jego ubezpieczenia kupił drugi silnik. 

W sądzie liczą się przede wszystkim dowody, a tych kolega Waldi90 nie posiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kontynuując byłem u niego ostatnio jak żonie zgasł samochód przed przejazdem kolejowym. Musieliśmy go chorować do domu, kilka dni postał, bo to był piątek po południu. W poniedziałek chciałem go zacholowac do fachowca ale spróbowałem odpalić. Odpalił. Dojechałem, na miejscu oczywiście wszystko było ok. Stał u niego 1.5 tygodnia. Sprawdzał go i miał podobno moment że nie chciał odpalić. Poruszał kablami i niby wszystko było ok. Sam od kilku dni zacząłem oglądać samochód i zaniepokoił mnie wyciek z górnej części głowicy od strony pokrywy rozrządu. Moja sugestia to pompa płynu chłodniczego gdyż zauważyłem ubytek tego płynu. Zaraz dodam foto, niestety moje warunki są dość spartanskie więc foto również nie będzie idealne ale dla tych co w tym siedzą zauważa o co mi chodzi. Możliwe że pompa, nawet gdy byla wymieniana wraz z rozrzadem, w momencie strzalu sie odksztalcila, rozszczelnila itd. Dawajac opor na pasek w rezultacie na koło zamachowe i z tad te wszystkie objawy?

20190802_193544.jpg

Zapomniałem dodać że błąd o wypadaniu zapłonu zmienił się na sondę za katalizatorem, która oczywiście wymienił lecz nadal błąd wyskakuje nawet po kasowaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • mireczek01 zmienił(a) tytuł na Problemy po regeneracji głowicy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!