daniel123 0 Napisano 25 Lutego Udostępnij Napisano 25 Lutego Hej, Na wstępie krótki opis historii jak mi się przydarzyła, dla mnie magia. Na potrzeby mroźnych dni zdemontowałem akumulator po ponownym zamontowaniu autko już nie odpaliło, nawet z kabli. Rozrusznik kręcił, ale nic. Więc, co zrobiłem: - paliwo do wtrysków jest podawane, więc elektryka - sprawdziłem rezystancję czujnika położenia wały - OK. - sprawdziłem bezpieczniki pod kierownicą - OK - po przekręceniu kluczyka dioda od Imo nie zapalała się, więc chyba OK - centralny z kluczyka i alarm działały oraz cała ogólna elektronika Zobaczyłem, że skrzynka z dużymi bezpiecznikami obok akumulatora jest cała w błocie, więc ją zdemontowałem, wyczyściłem, aż miedź się świeci. I teraz najlepsze... Zamontowałem z powrotem popsikałem wszystko Kontaktem 60, następnie kontakt WL i na koniec Kontakt 61 (pożyczone, więc na środkach zaoszczędziłem). Po zamontowaniu akumulatora zadowolony, że pewnie odpali, Nic się nie zaświeciło, ani 1 malutka dioda, działa tylko centralny zamek. Czy spryskanie kostki Kontaktem mogło zaszkodzić? Teraz to nie wiem, już co robić. Z góry dziękuję za przeczytanie moich wypocin i pomoc. Link to postu Udostępnij na innych stronach
daniel123 0 Napisano Środa o 06:20 Autor Udostępnij Napisano Środa o 06:20 Witam, Proszę o zamknięcie tematu. Usterka usunięta. Problem po stronie Immo, 150 zł i po sprawie. Link to postu Udostępnij na innych stronach
Recommended Posts