Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Przełącznie z LPG


Gość majchi96

Rekomendowane odpowiedzi

Podzielę się własnymi spostrzeżeniami dotyczącymi układu zapłonowego K4M: oryginalne cewki Sagen mają rezystancję na poziomie 10,5 - 11 kOhm. To dobrze bo im wyższa rezystancja tym wyższe napięcie na elektrodach świecy tym lepsze warunki do spalania mieszanki gazowo-powietrznej. Niestety poprzez wadliwą konstrukcję, żywotność tych cewek jest niska - dotyczy to również cewek innych producentów, którzy produkują cewki wg. tego kształtu i formy. Ja zamiennie kupowałem na znanym portalu Lucasa tak samo wyglądającego i posiadającego te parametry elektryczne. Na przejechanych łącznie (dwa auta) około 180 tyś. wymieniłem tylko 3.

Okryte sławą cewki Beru mają rezystancję zaledwie na poziomie 6-6,5 kOhm oraz grubszy izolator w trefnym miejscu, co powoduje, że są trwałe - chyba miałem pecha, bo jedna wysiadła mi po 3 mieś. Jako jedynie, fabrycznie mają nałożony smar fluorowy na końcówkę izolatora aby chronić przed wilgocią. Taką pastę można kupić, produkują ją Beru a tubka kilka gram kosztuje około 40 PLN - ford też w swoich silnika też taką praktykuje. Niższa rezystancja równa się niższe napięcie na świecy a to równa się przerwie 0,7 mm zwłaszcza dla gazu. Taka przerwa nie sprzyja pełnemu wykorzystaniu potencjału mieszanki a w połączeniu z cudownymi świecami NGK mamy murowane kłopoty z zapłonem mieszanki zwłaszcza na LPG.

Ja, odkąd odkryłem świece dedykowane do gazu (ciekaw jestem polemiki - może Ktoś wykaże się solidnym doświadczeniem w tym temacie a nie będzie powtarzał rozpowszechniane mity), zapomniałem o problemie cewek (zawsze woziłem 1 szt. nową i klucz sztorcowy 10 do szybkiej wymiany, ELM 327 do diagnostyki na którym cylindrze). Konstrukcja zachwalanych przeze mnie świec Denso jest "rewolucyjna" w stosunku do konkurencyjnych świec irydowych producentów Beru, NGK czy Bosch (bardzo dobre świece). Elektroda środkowa jest irydowa o średnicy 0,3 mm a masowa 0,7 mm platynowa, co powoduje, że: wyładowanie elektryczne występuje dokładnie w tym samym miejscu za każdym razem (typ ostrze-ostrze a nie ostrze-płyta), a fabrycznie ustawiony odstęp jest ustawiony na 0,9 mm. Z mojej praktyki wynika, że jak ten odstęp się zwiększa do 1,1 mm (w skutek np. zbyt ubogiej mieszanki, naturalnemu wypalaniu elektrody irydowej) to silnik osiąga, wg. moich odczuć, wyższą sprawność, lepiej reaguje na wciskanie gazu, gładziej zbiera się z niższych obrotów, a moment kiedy maksymalnie wysterowane są zmienne fazy jest idealnie wyczuwalny jakby "turbo zaczęło dmuchać w dolot". Dopiero po przekroczeniu 1,3 mm następuje wypadanie zapłonów pod dużym obciążeniem silnika. Wadą, którą potwierdziłem trzy krotnie jest ich trwałość - równo 41 tyś. km (w między czasie dokonywałem wykręcenie, sprawdzenia, regulacji odstępu elektrod po 15 i 30 tyś.). Na tych świecach podczas przegazówki nie ma efektu wypadania zapłonów po puszczeniu pedału gazu. Sam producent NGK opisuje na swojej stronie, że przy ich sprawnej świecy dochodzi do 20% braku zapłonu.

Świece NGK to najtańszy produkt, dla niewymagającego klienta, nie zapewnia osiągów a do ich jakości można mieć wiele do życzenia, zwłaszcza, że nie mam pewności czy nie kupiliśmy podrobionego produktu.

Obecnie wszystkie współczesne silniki pracują ze świecami irydowymi i to, że świece te były kiedyś bardzo drogie a producent auta ich nie montował, to nie jest argument aby tego nie zrobić.

@Renia08: przyczyn może być wiele: od niesprawnego układu zapłonowego, zaklejone wtryskiwacze (na to znalazłem sposób: filtr odstojnikowy Alex Ultra360; grzałka elektryczna podgrzewająca wtryskiwacze do temperatury 50 stopni z regulatorem elektronicznym - nawet latem odparowany gaz sięga 40 stopni zaledwie - to za mało aby wtryskiwacze się oczyściły z oleju), lejące wtryski gazowe lub/i benzynowe (też tak miałem - już to opisywałem), nieszczelność na odparowanym gazie, zużyty reduktor - nie odpowiednia nastawa w sterowniku LPG czyli przy spadku ciśnienia ma przełączyć na PB - gazownicy lubią ustawić blisko 0 bar zamiast ustawić 0,1 bar poniżej ciśnienia kalibracyjnego, wężyk od podciśnienia do reduktora.

Dopóki nie zdiagnozujesz co jest przyczyną nie reguluj gazu - dobry gazownik nie zrobi kalibracji tylko powie, że trzeba wyeliminować przyczynę i ewentualnie później podziała w mapach.

Możesz zrobić test (uwaga: bardzo niebezpieczne gdyż nie możesz powrócić do pracy na PB podczas jazdy; ja miałem układ wyłączający pompę paliwa po przełączeniu na LPG i załączający pompę przy powrocie na PB) czy wtryski PB nie podlewają podczas pracy na gazie: w momencie kiedy silnik pracuje na gazie odłącz wtyczkę od pompy paliwa, wtedy przez wtryski pb przestanie płynąć paliwo. Jeżeli praca silnika się nie poprawi to znaczy, że to nie lejące wtryski PB.

Dokręć wszystkie opaski, skontroluj wężyk od podciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj uszczelniłem mapsensor, nowe oringi założyłem i siedzi teraz sztywno. Jest czysty, świec i cewek ruszać nie będę. Spróbuje ten eksperyment z pompą paliwa, gaz wystarczy mieć zatankowany i nic się nie powinno stać. Zastanawiające jest tylko to, że raz na gazie jest cacy, a raz lipa fest. Na benzynie nie ma żadnych problemów. Efekt szarpania "kangura" na gazie jest czasem mocny, a raz w ogóle go nie ma i jak puszczam gaz to auto zwalnia płynnie, tak samo z przyspieszaniem. Dzisiaj wracając z pracy dałem gaz do spodu i było czuć że auto nie idzie, nie strzela z wydechu tylko jakby nie pracował na wszystkie gary, po czym po chwili nagle jedzie jak odpuszczę gaz i dodam znowu. Jeśli chodzi o ten wężyk od podciśnienia, to mam to wpięty w górę kolektora.

received_173854347333406.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryski są chyba AC - można je regenerować we własnym zakresie.

Wężyk od podciśnienia musi być szczelny.

Na pracującym silniku poruszaj wszystkimi wężami od odparowanego gazu - może pojawić się nieszczelność - to wyczujesz nosem, chyba że Kol. ma koronę. Miałem takie przypadki, że gdzieś przy opasce ucieka gaz. Warto co 2 lata wymienić węże na nowe Parkera. Z tańszych to Fagumit.

Zmienne fazy rozrządu sprawne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór zmiennych faz mam na pewno do wymiany bo raz auto na benzynie ma przyspieszenie fest, a raz mniejsze. Gdy przyspieszenie słabe to silnik chodzi głośniej i drgania z silnika idą na całe wnętrze auta i fotele. Gdy przyspiesza mocno to brak wibracji silnik chodzi przynnie, cicho i bez zamułki. I brak drżenia foteli itd. Ogólnie to samochodu jak baba, 25 dni w miesiącu na okres i wszystko się wali, a 5 dni w miesiącu ma dobry humor i jedzie gites. Szkoda, że nie ma nikogo z Niska albo Stalowej Woli, żebym podjechał i ktoś by mi pomógł. Może być się przyjechał jego Meganką dla porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elm327 sprawdź wyprzedzenie zapłonu na wolnych obrotach. Podczas hamowania silnikiem, w okolicy 2000 obr i niżej silnik nie wydaje dodatkowych, głośnych odgłosów? To wskazuje na zużyty zawór zmiennych faz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okolicy 2100 obrotów i 1300 obrotów  czuć drżenie silnika, oczywiście gdzie schodzi z obrotów. Ogólnie jest głośny, nawet przy 4 tyś gdy przyspieszam nie da się wysiedzieć w środku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na zawór zmiennych faz. Ja kupiłem Pierburga. Chińczyk u mnie pracował pół roku i puścił olej do wtyczki, a oprócz tego się zatarł. Oryginalne przypominają chińczyku masę in Poland. Pierburga to inna konstrukcja.

Ale ustal elm czy na pewno. Może okazać się że koło też powiedziało papa. Nie rzęzi przy rozruchu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak były mrozy to 2,3 razy w miesiącu zagrzechotało, teraz od pary miesięcy spokój. Na postoju nie klekocze.

 

Edit.

Zdjęcia z komory silnika. Dzisiaj auto jeździło aż miło, silnik chodził aksamitnie, nie szarpał, przyspieszał płynnie. Po zgaszeniu i odpaleniu po 20min znowu cyrki, szarpania, wibracje, drgania. 

 

20210508_155955.jpg

20210508_160142.jpg

20210508_160419.jpg

Edytowane przez Renia08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reduktor sprawdzę dzisiaj w dokumentacji, bo jest od spodu i nie dam rady zrobić fotki. Trzeci rok już leci jak mam tą instalację. Na gazie jakieś +- 35tyś 

 

Edit.

Jak sięgnąłem pamięcią to jak odebrałem auto 3 lata temu po założeniu gazu to było ok, ale po krótkim czasie zaczęły się lekkie szarpania jakby chwilowe braki w paliwie. Gaziarz podniósl ciśnienie, chyba na listwie. Pomogło na chwilę. Później się już tak bujałem, a to brak czasu, to inne naprawy u gaziarza. Coś czuje, że znowu tanio nie będzie...

 

Edit. 2

 

Podczas normalnej jazdy, gdy nagle czuje, że szarpie to wzrasta spalanie, jadę np 60km/h ma 6 biegu i spalanie mam rzędu 4/5-5 litra, nagle zaczyna go dusić i nie dodając gazu auto lekko zwalnia i nagle spalanie rośnie do 9/10,5 po czym daje mu w palnik i zwalniam do 60km/h i potem już jedzie normalnie i spalanie zostaje na poziomie 5 litrów. 

Edytowane przez Renia08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Gość zmienił(a) tytuł na Przełącznie z LPG

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!