Jazda na "suwak"

W Szczecinie postawili kilka wielkich elektronicznych tablic, które informują o aktualnych korkach itp. Powinni taki film puszczać, by może co poniektórzy zrozumieli, ze jazda na suwak naprawdę upłynnia ruch.

Z obserwacji jednak zaczynam dostrzegać, ze coraz lepiej zaczyna niektórym wychodzić takie jeżdżenie 

Obwodnica Krakowa całkiem nieźle sobie z tym radzi  Mam na myśli tę autostradową i niedawno zakończony remont na Węźle Tynieckim (praktycznie już od Balic każdy wjazd na A4 wiązał się z jazdą na suwak). Na szczęście to już za nami (przynajmniej chwilowo).

Spoko. Pisałem z doświadczenia bo w wielu miejscach tak się dzieje, a w wielu idzie w kierunku lepszego. Najlepszy przykład, że nie umiemy jeździć na suwak jest na autostradowych zwężkach.

@pbet nie zawsze o to chodzi. Jeżdżę codziennie - zjazd z Mostu Kotlarskiego w stronę Ronda Grzegórzeckiego - jazda na suwak działa prawidłowo, ale niektórzy włączający się nie pozwolą wyjechać innym (których mają za sobą) na tzw. pas rozbiegowy (wyjazd spod mostu), bo od razu chcą wjechać na docelowy pas (gdzie jeszcze jest linia ciągła!) i reszta tkwi na "ślimaku". Tu nawet nie ma próby przeprowadzenia jazdy na suwak, a akurat w opisanym wyżej miejscu działa ona bardzo dobrze.

20 minut temu, kacper69 napisał:

Najgorsze jest to , ze kierowcy z pasa kończącego się wjeżdżają już 100 metrów przed końcem tego pasa , co skutkuje tym , że pas który się nie kończy jedzie 3-4 razy wolniej. to jest Polska właśnie.

A dlaczego tak się dzieje? Bo przy końcu kończącego się pasa nikt nie chce nikogo wpuścić. Siedzi zwykle jeden drugiemu na zderzaku i w myślach mówi "no patrz jak się k**** wciska, nic z tego, nie pozwolę na to".

W miejscu, w którym nagrany jest filmik tak się w zasadzie nie da - krótkie pasy, ciągły korek  może dlatego jest tak wzorowo. Podczas codziennej jazdy do pracy spotykam się z tym, o czym piszesz - i w pełni się zgadzam, że to nie jest jazda na suwak.

Suwak jest OK, ale jak wszyscy zachowują jego zasady.

Najgorsze jest to , ze kierowcy z pasa kończącego się wjeżdżają już 100 metrów przed końcem tego pasa , co skutkuje tym , że pas który się nie kończy jedzie 3-4 razy wolniej. to jest Polska właśnie.

Aż miło obejrzeć. Oby więcej kultury na drogach:)

 Jeździłem tamtędy wiele razy - skrzyżowanie obok Marko (żona pracuje obok) - ale umówmy się, to jest masakra: wyjazd z tunelu, zjazd z góry ronda -> 4 pasy ostatecznie schodzą się w 1. I jeszcze chwilę tam tak będzie... Ale faktycznie ludzie tam zachowują się wzorowo  Tak trzymać!