Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Zakup Megane II 2003/2004/2005 Kilka pytań.


min3znaki

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o tablice z Holandii to oni zabierają oryginalne a dają wyjazdowe takie białe z pleksi + taki papier kto wyjeżdża z kraju , w Holandii auto ma przypisane numery , nie zmieniają się przy zmianie właściciela. Dla policji na tablicach powinna być dwutygodniowa naklejka, koloru zielonego z datą wydania. Czas na dojechanie na takich tablicach to 14 dni, w tym jest ubezpieczenie. Po tym czasie tablice i ubezpieczenie traci ważność , możesz wykupić ubezpieczenie by dalej jeździć ( np. .miesięczne ) ale Policjant może ci to zakwestionować. Jeśli sprzedający twierdzi inaczej Np. buja się z autem z miesiąc to jak kupisz bez nalepki lub z nieważną to lepiej jedz od razu do domu i rejestruj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy ph II po 2007 roku ma srebrne płetwy na grilu, napewno każdy w wersji bussines line (notabene niża wersja od Expression). Mój (Sedan 2008 - dCi)nie ma, na bocznych listwach żadnych oznaczeń, z tylu nie ma napisu Renault, z przodu nie ma srebrnych elementów na grilu. Dodatkowo srebrny krążek na kierownicy i zegarach są. Dodatkowo w ph II jest inna gałka zmiany biegów niż w ph I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

Właśnie jestem po zakupie Megane II ph1 Kombi 1,5DCi. Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie, dzięki Wam kilka rzeczy mi się w głowie rozjaśniło i mogłem przy zakupie byc spokojnym.

Generalnie odżałowałem 200 zł na ASO, ale dzięki temu miałem pełen wgląd w samochód. Jak każda używka ma swoje wady, ale są to wady raczej wynikające z wieku i użytkowania samochodu, a nie z jego "sztruclowatości".

Dzięki ASO dowiedziałem się, że przygód samochód poważnych nie ma, co prawda szyba przednia i boczna wymieniane, ale grubość lakieru w granicach tolerancji Renault, poduszki ma takie, jakie wyszły z fabryki (to się nie starzeje?! ), więc "bity" strasznie nie był (jeśli w ogóle). Rama też nie ruszona. I jest wyciek z okolicy pompy (rozrządu), no ale to i tak wiem, że wymienić trzeba, więc bez scen. Silnik równo słychać, nie kopci (w komputerze nic nie widzieli niepokojącego n/t wtrysków). Skrzynia biegów tez okej, nie zgrzyta, biegi wchodzą (w oleju skrzyni nic nie znaleźli).

Generalnie opinia mechaników była taka, że auto jest w porządku jak na swój wiek i na to, co oglądają na co dzień, chociaż bez rewelacji, jak się wymieni to i owo, to można przysłowiowe "lać i jechać".

 

Oczywiście, jak to samochód po handlarzu:

 

a) opony łyse i letnie (do wymiany)

<ok> płyty hamulcowy i chłodniczy koniecznie do uzupełnienia

c) wycieraczki też do wymiany

d) trzeba uzupełnić klimę

e) kodu do radia ni ma (ale wiem z tego forum, ze jest to w miarę prosto do załatwienia)

f) dwa czujniki ciśnienia kół do wymiany (macie jakieś źródła, gdzie to taniej dostać, aby nie płacić 180 zł/szt. w ASO ?)

 

No i to wszystkie problemy mojego samochodu. Teraz zarejestrować i cieszyć się bezawaryjną jazdą (oby jak najdłużej).

 

Wnioski z mojego kupowania (a to pierwszy raz, gdy kupuję samochód używany, dotychczas miałem farta i jeździło się służbowym):

a) zrobić sobie tabelkę i pracowicie wypełniać podczas oglądania, przy przepatrzeniu kilku samochodów i wyborze, które do przeglądu w warsztacie bardzo się przydają tabele z opisami (na życzenie mogę podesłać taką, którą sobie zmajstrowałem na podstawie przemyśleń)

:( zabrać ze sobą kogoś, kto zna się na lakierze i malowaniu niekoniecznie samochodu (pomaga, w tej kategorii cenowej nikt się nie bawi w dobieranie i dobre lakierowanie, więc już wiadomo na placu, czy coś robione)

c) w komisach ciężko uchodzić coś dobrego, chociaż, nie przeczę, jedną sztukę zobaczyłem nawet interesującą, przebrane strasznie, przeważnie same niemieckie sztuki (Jeszcze raz dzięki Misza za cenne uwagi)

d) wiem, że najlepiej przegląd zrobić w ASO (w takim, co się naprawdę znają, a nie w tych, co tylko trzaskają przeglądy), dzięi czemu mamy informację o historii, oraz podgląd na komputer

e) szkoda jechać gdzieś daleko, żeby przekonywać się, że to co na zdjęciu lać i jeździć, w rzeczywistości jest klepane i tu i tam i do normalności trochę brakuje.

f) nie wierzyć handlarzowi, nie spotkałem (a szkoda) jeszcze takiego, co by powiedział, co i jak

 

No to chyba tyle.

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za pomoc mając nadzieję, że zagoszczę tu na dłużej, nie dlatego, że się Megane psuje, tylko dla miłego towarzystwa, oraz dla cennych porad n/t eksploatacji.

 

Tomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!