Megane I phI dziwne zachowania

[dziad4]

Witam,

 

Jestem posiadaczem Meganki 96r 1.4, od pewnego czasu nekaja ja dziwne doznania, a mnie wieksze stresy, zaczelo sie od niedzialajacego zamka centralnego, wymiana baterii w pilocie nie wiele pomogla bo pilotem nadal zamknac samochodu sie nie dalo, zamykajac kluczykiem i owszem centralny zamek dziala normalnie, wiec wybralismy sie na krotki zasluzony urlopik w polskie gory i tam meganka zaczela wariowac, nie chciala odpalac, gdy postala 2h odpala od razu, podladowalismy akumulator i przez kolejne dwa dni nie bylo zadnych problemow przy krotkich wypadach, wracaja po przejechaniu okolo 100km gorskiego odcinka meganka odmowila posuszenstwa, wszystkie kontrolki zaczely mrogac, swiatla awaryjne swiecily ale po pewnym czasie ich dziwek przyspieszal a one "swiecily" jak by wsrodku wyposazone byly tylko w swieczke a nie zarowke, na szybko zdecodowalem sie na zmiane akumulatora, i problem jakby zniknol od reki,samochod palil jezdzil, przez okolo 200km, z postojem w polowie trasy , kolejny postuj a samochod znowu nie chce odpalic, swiatla swieca co najwyzej chwile normalnie, odcholowalem moja renie do znajomego, po naladowaniu baterii odpalila bez problemu,przejechala sie kawalek zaparkowala i juz nie odpalila, moze ktos z Was spodkal sie z tak dziwcznym zachowaniem, gdzie szukac zwarcia usterki,bo jak widac obstawiany akumulator i zwarcie w nim byly dobra diagnoza tylko na chwile. Pozdrawiam

 

dodam jeszcze ze nie dawno byl wymieniany pasek od alternatora, jest dobrze naciagniety, a w tych wszystkich przygodach nigdy kontrolka akumulatora nie zglaszala zadnych problemow, no poza tym gdy mrogaly wszystkie

[Sonic]

tak czytając to wedle mnie akumulator, alternator albo prądnica, skoro na świeżo naładowanym wszystko jest ok a po przejechaniu odcinka juz odpalić nie chce tzn. że aku nie dostaje ładowania podczas jazdy i zostaje rozładowany. Najlepiej to sie udać do dobrego elektryka lub dobrego sklepu z akumulatorami gdzie będą mieli tester do akumulatora oraz sprawdzą prąd ładowania na zapalonym silniku. U mnie było podobnie ale... u mnie po teście okazało się że aku już jest do wyautowania, 2 cele były suchutkie, nawet po napełnieniu i naładowaniu aku był cieniuteńki więc poszedł do wymiany.

[lexpol]

mi się wydaje że to prądnica

[Lopek]

A sprawdź skrzynkę bezpieczników przy akumulatorze, poruszaj tam kablami idącymi do tej skrzynki, wsłuchaj się czy pompka syczy jak nie chce odpalić i przekręcasz kluczyk. Ja miałem podobne objawy ( no może z wyjątkiem tych migających kontrolek) raz paliła raz stawałem na parkingu i nic kreci nie odpala okazało się ze w skrzynce coś nie stykało. Może przy wkładaniu i wyciąganiu akumulatora ruszacie kablami i się na jakiś czas naprawia.