Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czy kupił(a)byś ponownie Megane II


mister

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie tez jakies detale, ale nie narzekam...

 

Moge wymienic:

-czujniki drzwi

-skrzynia biegow

-jedna (narazie) cewka

-3 razy lozyska na amorach

-ciagle skrzypienie szyber-dachu

-odpiecie sie masy od strownika wtrysku

-3 lozyska kol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie opinie i zgadzam się Snap z tobą od skrajności w skrajność. Miałem okazje jechać dziś Megi II 1,9 DCI - musze powiedzieć, że w porównaniu do mojego 1,5 dci to jest różnica pod pedałem. Idzie jak burza:))) Turbinka dmuch jak głupia i robi swoje:))) auto ma mój kolega zrobił na niej już 120 tys. km. jest pierwszym właścicielem i póki co jest z niej zadowolony. Jak tym już troche pojezdziłem to powiem jedno następne renault z tym mocniejszym silnikiem. Aha jeszcze żeby paliło tyle co moje 1,5 dci ale to chyba nie możliwe:))) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Kacper ja nie wiem jak mozna jezdzic, zeby wszystko sie walilo. To poprostu nie mozliwe. Megany maja swoje przypadlosci, ale nie przesadzajmy. Widzisz ja mam narazie poki co inne doswiadczenia. I zgadzam sie z opinia, ze jak sie dba to sie jezdzi bez problemu.

 

Chyba styl jazdy to mam bardzo emerycki , bo się boję naciskac pedął gazu aby cos sie nie zepsuło. Jeżdzę tylko po drogach krajowych ) czasami po zagranicznych ) , żadnych rajdów, szutrów itp.

Czy od stylu jazdy zależy awaria czytkika kart , komputera , problemy z odpalaniem , przecieki wody przez drzwi i tylną klapę ,zatarcie się zamka w tylnej klapie , korozja śrub w komorze silnika , awaria kolumny kierowniczej ( nie mozna było zablokowac) , awaria sterowani aprawym lusterkiem , skrzypienie plastików , wycieki płynu ze zbiornika spryskiwacza, wariacje systemu centralnego zamka, wycieki płynu chłodzącego , awaria wiązki elektrycznej w kierownicy , nie włączanie się wycieraczek, skrzypienie kierownicy przy obrotach itp ?

 

Oczywiście od stylu jazdy mogły mi się zepsuć juz 2 drażki kierownicze , poząbkowały się tylne opony po przebiegu 30 tyś , auto bierze 1 litr oleju/10tys , żarówki wymieniam co 2 miesiące, awaria hamulca ręcznego , odpryski lakieru na przednim zderzaku ( olbrzymie ilości drobnych kropek , na masce ani jednej! )

 

I to auto wygrywa w rankingach ADAC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeczytałem Kacper twoje ostatnie podsumowanie i po prostu nie dowierzam w to co piszesz. A już mówię dlaczego: po pierwsze jak to możliwe, że przecieka tobie płyn ze zbiornika spryskiwacza??? Proponuje zobacz sobie jak on wygląd od spodu na kanale i wtedy pogadamy. Chyba ze miałeś auto po dzwonku i klejonym zbiorniku!

 

To jest po prostu nie możliwe, albo sam coś nakręciłeś bawiłeś się i wyjąłeś na przykład rurę prowadzącą płyn do baniaka sprysku. Bo według mnie płyn który niby widziałeś to chyba woda z Klimy))) normalka!!

 

Odnośnie brania 1litra oleju na 10 tys. km. To czego chcesz?? To jest bardzo dobry wynik!!! Do TDI na pompowtryskiwaczach ludzie leją po 2 – 3 litry na 10 tys. km. Więc nie przesadzaj. Poza tym wszystko mieści się w normie. Efekt gubienia oleju to wynik tego, że masz silnik z turbosprężarką – to NORMA!!

 

Poza tym efekt ząbkowania się opon to problem producentów opon i zawieszeń do aut. U kumpla w nowym Avensisie po 15 tys. km komplet 4 opon na wyrzucenie – efekt ząbkowania. W citroenie ZX 1,9 D 1997 rok którego miałem wcześniej też raz miałem taki defekt opoy tylnich.

 

Skrzypienie plastików tutaj nie wiem, moje autko ma ponad 85 tys. km nic w nim nie skrzypi nie puka, nic nie stuka itp. No chyba, że tak jak już wspomniałem, miałeś rozebrane autko jak było naprawiane po dzwonku i wszystko telepie to się nie dziwie. Niektórzy to kupują auto patrzą tylko na rocznik i cene poza tym nic ich nie interesuje a potem narzekają.

 

Ciekawy jestem na czym polegała awaria wiązki pod kierownicą??? Bo tak się składa, że nie mam pojęcia co może się zepsuć w kablach prowadzących do airbagu + sterowania radiem + ewentualnie sterowanie kierownicy wielofunkcyjnej. Wytłumaczenie jest tylko jedno Serwis nabił ciebie ostro na kasę. Bo najprawdopodobniej mogła ci się kostka obsunąć, a oni zaaplikowali tobie wiązkę.

 

Woda przecieka przez drzwi to ciekawe. A konkretnie gdzie??????? Na grubej uszczelce??? Na szybie???? Powiedz gdzie??? Bo ja nie wiem!!!!

 

Podsumowanie: jeśli naprawdę masz do czynienia z takim flermym egzemplarzem to na podstawie ustawy o sprzedaży konsumenckiej przysługują tobie określone uprawnienia. Włącznie z zwrotem pewnej części pieniędzy związanej z wadami technicznymi pojazdu, a nawet wymiany towaru ( auta) na nowy. O ile oczywiście jesteś pierwszym właścicielem i kupiłeś auto w salonie. Proponuję wizytę u prawnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Cięcie]

 

Na wstępie , auto nie miało żadnego wypadku , kupione w salonie , Wawie.

Płyn ze zbiornika spryskiwacza wyciekał , bo po prostu jak go nalewałem , to za chwilę była kałuża pod autem, zbiornik był wymieniany w ASO.

Norma w reno na branie oleju to 0.7 na 1000 litrów !! , sprawdziłem . Ale dolewanie oleju do nowego auta nie jest przyjemne , tym bardziej że jeździłem wcześniej autem innej marki , które między przeglądami brało może cwierć litra i tak było aż do przebiegu 220 tys , przy którym zostało sprzedane.

Ząbkowanie opon w moim poprzednim aucie nie występowało , opony starczały na ok 80 tyś i je zmieniałem po naturalnym zużyciu , tu natomiast bieżnik jest jeszcze głęboki , ale sa duże ząbki.

Awaria wiązki nie wiem na czym polegała , była wymieniona w ASO , nie działały włączniki wycieraczek.

Woda przeciekała przez drzwi , wpływała po szybie , a wypływała przez kratki głośników do kieszeni ew drzwiach , w ASO założyli coś że się nie wylewa do kieszeni .

W tylnej klapie cieknie cały czas , wpływa pod plastikowa belke do podnoszenia tylnej klapy i wypływa w okolicy zamka skutecznie go niszcząc , już jeden byl wymieniany.

 

Od czasu ostatniego postu w którym wymieniłem wiele usterek , zepsuła się jeszcze klima , podobno gaz uciekł....

 

Na procesy z reno nie mam ani czasu ani pieniędzy , po prostu jestem przekonany że jest to mój ostatni samochód tej marki i wszyscy znajomi , którzy widza jakie sa z nim problemy tez nie kupią takiego auta, a takich jest wielu co widac po obsuwie sprzedaży aut osobowych reno w Polsce ( dane za pierwsze 4 miesiące 2007) .

 

Proszę nie cytować 1:1 postu jak odpowiadasz bezpośrednio pod nim - Prezes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna ujma jak się dolewa olej nawet do nowego auta. Nie wiem czy jezdziałeś dieslami z turbo ale to standard. Jeśli dolewałeś 1 litr na 10 tys. km. to gwarantuje tobie, że TDI bierze o wiele więcej, aż cieknie nie sympatycznie. Chyba przedtem jezdziłes małą benzyną albo dieslem bez turbo to może i dolewałeś tak mało. Twój wynik to wporządku. To tylko obiegowa opinia, że jak dolewasz olej to silnik jest do dupy. VW ma naprzykład 1,5 litra na 1000 km. mój znajomy do VW Bora 1,6 benzyna leje 0,5 na tysiąc więć naprawdę nie narzekaj.

 

A z oponami poczytaj na necie, że ząbkowianie to naprawdę nie wina auta tylko opony.

 

Wcześniej jezdziłem Citroenami i też wszyscy jak ty narzekali, a to nic nie warte auta itp. a ja tobie powiem , że to najlepsze autka były jakim jezziłem. Wszystkie w dieslu. VW, Ople, Fordy itp. - nibey wspaniałe marki nie odpalały a moje cytryny jezdziły jak głupie.

 

Według mnie to chyba miałeś beznadziejny serwis, który zamiast robić to więcej zepsuł.

 

Przeczytałem już wiele opini o megi II ale towoja jest skrajan na maxa. Chyba twój egzemplarz to jakis odrzut z serii. Bo ja nikogo nie znam, kto by miał tyle problemów co ty. Czytając twoją opinie to tak jakby rozebrali twoje auto na nowo na częsci pierwsze.

 

Słuchaj zaden proces najpierw negocjacje troche trzeba ich do muru przycisnąc. Ja mam też autko z salonu ponad 85 tys. km. i narazie wszystko działa bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czytając niektóre posty to aż zgroza bierze. Mam megane 1,5 DCI z 2005 roku sprowadzoną z Francji. Była lekko uderzona w przód z lewej strony. Wiem to na pewno, bo kupiłem ją właśnie w takim stanie. Ma w tej chwili 19,5 tys. km przebiegu i nie wiem do końca czy to prawda, ale wwszystko na to wskazuje, bo opony są z 2 tygodnia 2005 i ich bieżnik jest głęboki. Na razie (odpukać) nie mam do tego auta zastrzeżeń i myślę, że przy rozważnym użytkowaniu powinno się je normalnie eksploatować. Czytając te wszystkie pesymistyczne posty nasuwają mi się dwa wnioski:

1. Omawiane egzemplarze to modele wyjątkowo pechowe.

2. Użytkownicy tych aut używają ich jak rajdówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!