Scenic I phI Awaria silnika dTi

[krisandrzej]

Jechałem sobie autostradą w Niemczech i zatrzymałem się na parkingu na postój. Przy odpalaniu auto jakoś ciężko zakręciło, ale odpaliło. Potem już silnik był słaby. Nie przyspieszał pod górkę, maksymalna prędkość to 140 km/h i obroty do 3500. Ujechałem tak jakoś 200 km i potem silnik zaczął szarpać. Zjechałem na parking i po ponownym odpaleniu zaczął dziwnie pracować. Cały czas na wysokich obrotach - 2500 i przy tym dziwnie "szczekał". Po dodaniu gazu obroty początkowo rosły a potem spadały, i kopcił rury wydechowej. Próbowałem dalej jechać. Silnik szarpał. Z górki jakoś szedł, pod górkę - szarpanie. Dodawanie gazu nic nie pomagało. Auto szarpało i kopciło.

Cudem udało mi się dojechać do celu podróży. Znajomy w Niemczech skierował mnie do swojego warsztatu. Tam podłączenie do komputera nie wykazało żadnego błędu. Zaproponowali mi wymianę komputera i ponowne jego ustawienie za 1200 Euro. Podziękowałem i wolałem sholować samochód do Polski na lawecie.

 

Co mogło się stać? Mieliście może podobny problem?

 

Dodam, że resetowałem komputer przez zdjęcie klemy. Wymieniłem paliwo w baku, gdyż podejrzewałem, że może być złej jakości. I nic, żadnego skutku.

 

POMOCY.

[snap]

jaki masz przebieg ? kopcenie/spadek mocy = turbina do wymiany

[krisandrzej]

a skąd te wysokie obroty?

 

[ Dodano: 2007-06-17, 13:32 ]

podejrzewam jeszcze przestawienie się pompy paliwa o jeden ząbek na pasku rozrządu.

Ma to obejrzeć mechanik.

[snap]

podjedz na diagnostyke silnika i bedziesz mial wszystko jasne, teraz sobie gdybamy a moze byc cos zupelnie innego niz turbina

[krisandrzej]

Miałem robioną diagnostykę w Niemczech. Komputer nie wykazywał żadnego błędu.

 

[ Dodano: 2007-06-20, 08:23 ]

Wczoraj obejrzałto mechanik - rozrząd jest ustawiony prawidłowo. Najprawdopoddobniej będzie to co mie stwierdzili w Niemczech - uszkodzony komputer i konieczność ponownego zaprogramowania.

 

[ Dodano: 2007-06-27, 08:01 ]

Auto naprawione.

Padł komputer - sterownik silnika. Konieczne było nowe zaprogramowanie.

Kosztowało mnie to w sumie 900 zł.

Auto teraz chodzi jak nalezy.

Szkoda, że nikt z forum nie potrafił mi nic konkretnego doradzić. Fachowcy wogóle się nie udzielają, a reszta rozmawia tylko o bzdurach.