Pilnować Gazowników

[Gość wojtekgzk]

Witam ponad miesiąc temu założyłem sekwencje BRC do mojej reni scenic 2.0, płaciłem 2800zł

Już na drugi dzień jak auto było nie rozgrzane gasło po przełączeniu się na gaz i czasami na wolnych obrotach myślałem że mu przejdzie ale po tygodniu jazda do serwisu na reklamacje, serwisant wykręca sięł że kable złe, świece słabe (wymienione na nowe dzień przed LPG) jednak podłączyli komputer i wgrali nowy program, po regulacji auto już nie gasło, ale było szarpnięcie przy wyprzedzaniu jak miałem ok 3700obr.

 

Ponownie do serwisu, i tym razem stara gadka że niby wina kabli, świec, filtrów...(oczywiście to wszystko mogłem u niego kupić ) jednym słowem wszystkiego tylko nie instalacji :)

zaczełem kłócić się o swoje i w końcu szef nakazał pracownikowi podłączyć laptopa do auta żeby zgrac program w czasie jazdy...

jeździliśmy renią godzinę po mieście i w trase, ekonomicznie i na maxa

(przy okazji przekonałem że moja renia wyciąga prawie 200km/h :) ) a komp cały czas wgrywał program...

Pracownik przyznał że wgrywanie programu do gazu prawidłowo powinno sie odbywać w czasie jazdy a nie w serwisie a roboty mają tyle że nie mają czasu na jeżdzenie każdym autem...

 

Od tego czasu autko chodzi jak pszczółka pali 10.5 litrów gazu przy jeździe z włączoną klimatyzacją i nawet nie wiem kiedy przełącza się na gaz ;-)

 

Morał z tego taki żeby nie dawać się zbywać gazownikom!!! w końcu jest się klientem nie tylko przy zakładaniu instalacji jak się płaci grubą kasę, ;-) tylko przez cały okres trwania gwarancji!!!

Pozdrawiam Gazowników :)

[Lewy]

wgrywanie programu do gazu prawidłowo powinno sie odbywać w czasie jazdy a nie w serwisie

 

Chyba raczej kalibracja ustawień, a nie wgrywanie programu. Nie zmienia to jednak rzeczy, że gazownicy notorycznie tego nie robią. Autokalibracja w warsztacie i wynocha.

[ttom]

A gdzie zakładałeś?

[Gość wojtekgzk]

zakładałem w Bydgoszczy na Glinkach http://www.instalgaz.bydgoszcz.pl/kontakt.html teraz jestem super zadowolony ale na począdku się trochę stresowałem.

[ttom]

Też u nich zakładałem 3 tygodnie temu. Wszystko było w porządku ale dziś parę razy zgasł mi przy jeździe na gazie jak zwalniałem np. przed zakrętem i miałem wciśnięte sprzęgło. Nie wiem czy to wina dzisiejszych upałów czy coś trzeba podregulować. Jutro do nich zadzwonię.

A tak przy okazji to co pokazuje ci komputer pokładowy (jeśli masz) przy jeździe na gazie. Pozdrawiam

[Gość GazMajster]

Współczuję Wam koledzy problemów z instalacjami gazowymi. Niestety paproków jest w tym kraju dużo i dodając do tego fajansiarskie instalki kłopot mamy pewny. Niestety instalki BRC nie dość, że drogie, to jeszcze absolutny badziew. Stare rozwiązania, fatalne oprogramowanie i kupa innych problemów powodują, że jeśli nie dziś, to niebawem będziesz obgryzał pazury.

Przed montażem trzeba poszukać dobrej instalki i dobry zakład.

Swoją drogą kalibruje się podczas jazdy, ale nie z prędkością 200 km/h, tylko do 60-70 km/h.

Pozdrawiam.

[Tomel]

Widzę, że kolega GazMajster to strasznie nie lubi BRC dziwne.

Ciekawy jestem co kolega zakłada i na jakiej instalacji jeździ.

Swoją droga widziałem instalacje BRC zamontowaną przez serwis we Włoszech.

Polscy gaziarze to wiocha (przepraszam za sformułowanie).

[Robak]

Tomel, dlaczego psioczymy na BRC? bo jest droższa i gorsza np od STAG 300

Dlaczego gorsza? bo nie można jej tak wysterować jak staga mimo że posiada identyczne funkcje nie wysterujesz jej tak dokładnie ja staga, dlatego dla mnie jest gorsza.

[Gość GazMajster]

I ro9bak powiedział cała prawdę.

Tomel. Masz rację, ale generalizując temat gazowników. Tak naprawdę, to mało jest fachowców od gazu, lub nie chce im się pracować. W naszym zakładzie, którym kierowałem kiedyś też tak było. Powiedziałem dość. Instalka założona, a potem kombinowanie i oganianie się od reklamacji, których jak wszędzie było pełno na placu. Wprowadziłem pewne zmiany w organizacji pracy i ludzi, i okazało się, że można zrobić dobrze i mieć święty spokój. Robota zrobiona, ludzie zadowoleni, klienci także, a plac serwisowy pusty. Chcieć to móc.

[maly_man]

Ja też mam BRC. Po 120kkm wymieniłem reduktor na nowy - fachowce stwierdzili że już czas bo membrany są do kitu. W zestaw naprawczy nie chciałem sie bawić. Wymienili reduktor, powiedzieli że za ok. 2-3 kkm do regulacji. Przejeździłem lato, zrobiłem ok. 4 kkm i zaczęła przygasać na luzie. Pojechałem, wyregulowali i jakiś czas był spokój. Ale teraz znowu gaśnie jak wrzucam na luz. I nie wiem: kable, świece, czy znowu konieczność regulacji...

Trafia mnie!

[Lewy]

Co do BRC tez nie mozna generalizować. Jest wiele ludzi, którzy jeżdzą na tych instalacjach i bardzo sobie chwalą.

[Gość GazMajster]

Są tyeż tacy, co jeżdżą Fiatami i także sobie chwalą. Pewnikiem dlatego, że nie jeździli innymi samochodami.

[Piok]

Co do BRC tez nie mozna generalizować. Jest wiele ludzi, którzy jeżdzą na tych instalacjach i bardzo sobie chwalą.

Generalnie przy żadnej instalacji nie ma pewniaka i nie ma reguły, ja jak zakladalem swoja to slyszalem "zalozysz, zapomnisz" a jednak okazalo sie ze po 2 tygodniach bylem w warsztacie bo sie zle na gaz przestawial..

GazMajster to sie czesciej sprawdza w druga strone. Ci co nie jezdzili Fiatami mówią nigdy Fiatów.

[Tomel]

GazMajster.

Widze, że jest z mojego kochanego miasta Skierniewice. Dawno tam nie byłem i wpadłbym abyś zobaczył i ocenił sposób montażu mojej instalacji KME Diego.

Pozwiem szczerze popsuli mi sterownik wtrysków i potem cwaniakowali.

I nie uważam ich za majstrów.

Z drugiej strony jest pewien problem. W warsztatach zakładają gaz, mają przebicie na montażu 5-6 stówek i często ryzyko, ze spierniczą część za 4 tysiące.

I tak jest że potem ciężko dochodzić swojego. Nawet bardzo ciężko.

[Gość GazMajster]

Racja Tomel. Oczywiście możesz podlecieć do Skierniewic w których mieszkam. Nie lubię tego miasta, bo tu dziwne zwyczaje ludzi. Jestem Łodziakiem.

Oblukać mogę, polecić także, ale raczej ci nie pomogę przy ustawianiu/kalibracji, bo już nie siedzę w montażach. Ale zapraszam