Ubezpieczenie NW

[piotrg]

Witam.Szukałem dzisiaj trochę w sieci na temat ubezpieczenia NW.Do czego sluży i w jakim celu je zawieramy to wiem, ale nurtuje mnie jeden problem.Ostatnio gdzieś przy rozmowie uslyszalem że ktoś spowodował wypadek i jechał z nim pasażer który doznał w wypadku trwałego uszkodzenia ciała.Kierowca nie posiadał wykupionej polisy NW ( tak jak ja ).Czy w takim przypadku kosztami ewentualnego leczenia lub rehabilitacji może zostać obciążony owy kierowca.Troche mnie to zastanawia, bo tak jak już pisalem też nie posiadam takiego ubezpieczenia, a często woże znajomych do pracy.Czy w takim wypadku jeśli nam przytrafiła by się kolizja to też mogli by się domagać odemnie jakiejś rekompensaty np. na drodze cywilnej.Moim zdaniem jest to bzdura, od tego jest OC ale mogę się mylić.Jeśli ktoś się orientuje proszę o odpowiedz.

[ZygaM]

Tak jak założyłeś kolego piotrg, ubezpieczenie NW jest od tzw. nieszczęśliwych wypadków. Zakładamy (teoretycznie, bo lepiej żeby tak się nie stało), że kierujesz autem, wieziesz obcego (pasażer nie jest członkiem Twojej rodziny w "linii prostej"), powodujesz jakiekolwiek zdarzenie i ten pasażer/owie doznają uszczerbku na zdrowiu, nie koniecznie cielesne, mogą być również psychiczne, to właśnie od tego jest NW. Z tyłu polisy OC powinieneś mieć lekko o tym napomniane.

[piotrg]

powodujesz jakiekolwiek zdarzenie i ten pasażer/owie doznają uszczerbku na zdrowiu, nie koniecznie cielesne, mogą być również psychiczne, to właśnie od tego jest NW

 

To rozumiem i o tym wiem że od tego jest NW, ale gdy by zaistniała identyczna sytuacja jaką opisałeś a nie ma wykupionego NW czy poszkodowany w jakimś stopniu mógł by domagać się jakiejś rekompensaty od kierującego.Czy ja jako kierujący mogę być w takiej sytuacji obciążony np. kosztami jego leczenia.Czy w takiej sytuacji pokrywa to OC a NW jest tylko dodatkową kasą.

[CareK]

W przypadku, gdy jesteśmy sprawcami wypadku drogowego i nasi pasażerowi, bądź my sami doznamy urazów wymagających rehabilitacji, zabiegów, długotrwałego leczenia, jesteśmy zdani na państwowe ubezpieczenie zdrowotne. Tu nie ma innej opcji, ponieważ ZUS nie wypłaca pieniędzy, nie posiada gwaranta jak ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków nw! NFZ w ramach swoich świadczeń udziela tylko pomocy lekarskiej, która często jest niewystarczająca. Jeśli potrzebny nam zastrzyk gotówki na funkcjonowanie zdrowia, możemy skorzystać z pomocy, jaką oferuje ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków, pod warunkiem, że zawarliśmy polisę wraz z ubezpieczeniem oc. To właśnie nnw jest w stanie wyłożyć pieniądze na leczenie pasażerów, którzy nie posiadali ubezpieczenia państwowego, pomóc w długotrwałej rehabilitacji, a nawet przez okres niezdolności do pracy wypłacać tzw. zasiłek w wysokości utraconego dochodu. Ubezpieczyciele zdając sobie sprawę ze stanu polskich dróg, sami zaczęli dołączać nnw do standardowych polis oc! Ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków w promocyjnej cenie nie równa się kwocie wykupionego pełnego pakietowego nnw, jednak nawet suma gwarantowana w postaci 5000-15000 zł może czasem uratować nie jedną dotkniętą rodzinę.

Więcej na: http://e-makler.com.pl/tag/ubezpieczenie-nw/

[piotrg]

Poczytałem ten artykuł i mój wniosek jest taki że poszkodowany nie może odemnie ( kierującego żądać np. poniesienia kosztów leczenia ) jeśli nie posiadam polisy NW.Jeśli takowa jest to z niej korzysta.Może się myle i nie czytam ze zrozumieniem to mnie poprawcie.Pozdrawiam.

[MiszaElk]

Boże, widzisz i nie grzmisz, jak grzmisz to nie trafiasz. Jest w tym wątku jeden "ekspert" który coś tam wie i COŚ pisze. Nie koniecznie zgodnie z prawdą.

Zacznijmy od tego, ze ubezpieczenie NASTĘPSTW NIESZCZĘŚLIWYCH WYPADKÓW jest ubezpieczeniem dobrowolnym. Jeśli wiezie się kogoś na "łebka" i nastąpi zdarzenie to jest kilka możliwości: jeśli my jesteśmy sprawcą kolizji lub poszkodowanymi to poszkodowany (pasażer) może skorzystać z odszkodowania z tytułu OC pos. poj. mech. i ew. z NNW. korzysta z OC sprawcy - bez większej łaski (chyba, że sprawca chce wziąć roszczenie "na klatę" ale takich chyba nie ma) i MOŻE (ALE NIE MUSI) skorzystać z NNW. Ubezpieczenie pokrywa szkody z tytułu uszczerbku na zdrowiu (złamania, oszpecenie, utrata kończyn itd, itp.) NIE POKRYWA szkód związanych z psychiką (jak pisze nasz forumowy "ekspert") - to jest zadośćuczynienie i od tego jest OC!

 

Ciąg dalszy pewnie nastąpi - na razie muszę iść z Młodym do lekarza.

[ZygaM]

Z szacunkiem Ekspert wita Miszę..., wiem że o mnie Ci chodzi, ale nie będzie dalszego ciągu, bo masz rację, ja napisałem krótko i ogólnikowo, a Ty wyraziście i szczegółowiej. Zmartwię Cię tylko jedną kwestią, znam przypadek wypłaty odszkodowania za przeżyty stres, właśnie z NNW (nie z OC), no ale to już adwokaci załatwiali.

można wygasić, żeby nie było śmieciarstwa

[waldek708]

hmm...tak to czytam i mi sie smiać chce.Sam miałem okazje korzystac z NW i stwierdzam,że jest to farsa.

Po wypadku,którego nie bylem sprawcą zostałem wezwany na śmieszną komisje lekarską...prywatny gabinet lekarski,w środku pan doktor i pani z PZU.Na zewnatrz dziesiątki ludzi czekajacych kilka godzin na swoja kolej.

Po przejrzeniu dokumentacji medycznej (peknięty kręgoslup w części lędżwiowej) dostalem po 2 mcach 700zł...koszty leczenia i odszkodowanie... :evil:

 

Takie pytanko do znawców...ile dostane od ubezpieczalni po wstawieniu auta na warsztat do mechanika nie mając AC tylko OC (auto w nocy doszczętnie spłonęło)Odpowiedż...nic,null 0...mogę sie z nim w sądzie spotkać i z powództwa cywilnego żądać zadośuczynienia.

Jak na razie jest opcja,że straty warsztatowe pokryte zostana z mojego OC...to jest dopiero farsa :roll: Naturalnie sie nie zgadzam i żądam pokrycia moich strat z OC warsztatu...nie jest to takie proste.

[maciek127]

jedno wam powiem 25zł za NW to nie majątek, jeśli będziesz miał wypadek a twój koledze coś się stanie i wpadnie na szatański pomysł zarobienia na tobie (podanie cię do sądu w celu odszkodowania to go szybko postawi na ziemi

polecam także ochronę prawną ( od 80zł w Generali)

[waldek708]

maciek127, suma wysokości ubezpieczenia NW nie powala na kolana...myslę,że w przypadku jakiegokolwiek zdarzenia drogowego nie zaspokoi roszczeń osób poszkodowanych.

[MiszaElk]

Waldek -> na Twoje odszkodowanie może mieć wpływ kilka rzeczy. Skoro ludzie wykupują NNW z SU 2000zł to potem dziwią się, że przy złamaniu otrzymują 40-80zł. Suma ubezpieczenia 2000zł to 20zł za 1% uszczerbku! Weź od nich dokumentację szkodową i zobacz ile % uszczerbku Ci przyznali.

 

Co do pożaru w warsztacie - nie ma co się nerwić. Ustalono przyczynę pożaru? Jeśli Twój samochód nie był przyczyną pożaru w warsztacie to marsz do sądu jak facet nie ma OC działalności gosp. i nie chce płacić po dobroci.- weź sobie jakiegoś prawnika, samemu może być ciężko. Jeśli przyczyną pożaru w warsztacie był Twój samochód, to czego spodziewasz się? Że facet przeprosi Cię, że spalił mu się przez Ciebie warsztat?

 

Zygmunt -> coś mi się wydaje, że coś pomieszałeś. Za przeżyty stres z NNW? Z OC jako zadośćuczynienie to tak. Jak masz więcej szczegółów to napisz na PW bo mocno mnie zaintrygowałeś ;-)

[waldek708]

Co do pożaru w warsztacie - nie ma co się nerwić. Ustalono przyczynę pożaru?

 

jeszcze nie...rzeczoznawcy maja byc na oględzinach 25.01.Ale na pewno przyczyną było zwarcie w instalacji mojego samochodu...z tym,że auto bylo już w trakcie roboty,przyczyną odstawienia do mechanika był błąd esp/abs...

[MiszaElk]

Waldek -> współczuję - teraz to na dwoje babka wróżyła... Może być tak, że coś facet rozgrzebał i to spowodowało zwarcie, mógł być samozapłon ale z jakiego powodu? Musiałbyś mieć dużego pecha żeby tak było...

 

Na forum wysławiamy się kulturalnie.

[waldek708]

No tak...tylko jak to udowodnić?Ehh,nawet mi sie nie chce o tym myśleć.Zobaczymy co spece z PZU wymyślą.