Megane I phI Wycięty termostat

[Matteuszz]

Witam serdecznie

Od tygodnia jestem mam nadzieję szczęśliwym posiadaczem ślicznej Meganki w Coupe.

Pomalutku robię ją dla siebie by służyła mi przez kilka latek.

Po rozpoznaniu problemu z niedogrzewanym silnikiem postanowiłem wymienić termostat.

Liczyłem na to, że stary się zawiesił w pozycji otwartej, jednak po rozebraniu moim oczom ukazał się widok SAMEJ uszczelki i okrągłej blaszki termostatu z wyciętym całym wnętrzem... Obieg był cały czas otwarty.

Teraz silnik nagrzewa się szybciutko, ciśnienie w układzie ok, nie wywala płynu, nie puchną węże, wentylator się włącza, ogrzewanie jest.

Nieco przerażony zasięgam więc porady, PO CO KTOŚ WYCIĄŁ CAŁY ŚRODEK TERMOSTATU? Czy wydatek rzędu 50zł i 15 minut roboty jest aż takim problemem, że lepiej wyciąć stary i jeździć na niedogrzanym silniku?

Czy uderzyć może w bardziej pesymistyczną wersję uszkodzonej uszczelki pod głowicą, tudzież zjawiska brania oleju przez silnik (ktoś specjalnie wyciął termostat by silnik był niedogrzany - niższa temperatura = gęsty olej, temp w normie - olej rzadki => spalanie/wycieki oleju)?

Liczę na sugestie na co zwrócić uwagę i pozdrawiam.

[Pawel]

Raczej przygotowanie auta do sprzedaży jak najmniejszym kosztem.

[Matteuszz]

Raczej przygotowanie auta do sprzedaży jak najmniejszym kosztem.

No dobrze ale jaki w tym cel, co miało zostać ukryte? Niesprawny termostat...?...

[zawisza1980]

Niekoniecznie niesprawny termostat. Może wywalało płyn ze zbiorniczka to naprawili wadę :)

[Pawel]

Jakaś wada była, ale podejrzewam, że mógł to być tylko uwalony termostat (upewnisz się jak trochę pojeździsz).

[Matteuszz]

Otóż, od wymiany termostatu przejechałem już jakieś 500 km i poza zmniejszonym o 2 litry spalaniem i ciepłym powietrzem w środku nie zauważyłem żadnych zmian. Olej w normie, płynu nie ubywa, nic się nie gotuje...

Ach to druciarstwo...