Scenic I phI 1,9 dt - nierówno pracuje, szarpie na zimnym i ciepłym, czasami przykopci

[timo69]

Tym razem mam problem z silnikiem... Objawy są następujące:

1) silnik nierówno pracuje - obroty na biegu jałowym nie tyle falują, co na chwilę potrafią spaść niemal do zera - na ułamek sekundy, za krótko żeby silnik zgasł, zaraz wraca na normalne obroty, po czym sytuacja sie powtarza. Czasami te spadki następują seriami, jeden po drugim w ilości kilku-kilkunastu, czasami pojedynczo w niewielkim odstępach czasowych, ale zdarza się, że szarpnie tylko raz albo w ogóle przez dłuższy czas jest spokój.

2) w czasie jazdy pojawiają się szarpnięcia tego typu, jak przy kończącym się paliwie - silnik na chwilę się dławi, po czym wraca do normalnej pracy. Czasem, choć nie zawsze, na kilka sekund pojawia się objaw numer 3, czyli metaliczna praca silnika - nie zawsze klekotanie zgrywa się w czasie z szarpnięciami. Objaw równiez występuje niereguralnie - czasami jest masakra i szarpie cały czas, a czasami przez kilkaset kilometrów jest spokój.

3) szczególnie na zimnym silniku dźwięk BYWA (nie jest ciągle) metaliczny, typowy klekot. Czasami tylko przez chwilę, czasami dłużej, czasami wcale. Czasem mocniej klekocze pod obciążeniem, ale nie ma reguły - potrafi klekotać też na biegu jałowym. Zdarza się też klekotanie na ciepłym silniku, choć wydaje się nieco bardziej miękkie.

4) ogólnie poza momentami szarpnięc silnikowi nie brakuje mocy.

5) odpala zawsze, bez zająknięcie od pierwszego razu nawet przy -23 tej zimy.

6) w momencie szarpnięć z punktu 2 z wydechu leci chmurka białego dymu (ale tylko wtedy). Ogólnie kopcenia w żadnym kolorze nie stwierdziłem (wiadomo, jak depnę do dechy dynamicznie przyspieszając to lekko przykopci na czarno, ale to przy naprawdę ostrym deptaniu, czego na ogół nie stosuję).

 

Po występieniu objawów wymieniłem filtry: paliwa i powietrza. Niestety nic się po tej wymianie nie zmieniło. Nie widać też żadnych uszkodzeń przewodów paliwowych czy śladów wycieków mogących świadczyć o nieszczelności układu paliwowego.

 

Co to może być?

 

Moje typy:

1) elektrozawór kąta wtrysku

2) coś z zaworami - pęknięta sprężyna, uszkodzenie zaworu

3) jakiś czujnik lub inna usterka elektroniki

4) pompa lub wtryskiwacze

5) jednak mimo wszystko jakaś nieszczelność i zapowietrzanie układu paliwowego

6) zanieczyszczenie smoka paliwa w zbiorniku do tego stopnia, że czasami nie potrafi zassać przez syf.

 

Dość słabo znam ten konkretny silnik, więc nie wiem na ile realne są moje strzały... będę wdzięczny za pomoc i jakieś sugestie od czego zacząć diagnozowanie (co najłatwiej wykluczyć).

 

P.S. Pompę mam Lucasa.

Edytowane 20 Kwietnia 2012 przez timo69