Megane I phI meganka nie pali po deszczu

[Filibs]

Witam !

Mialem wczesniej problemy z moją meganką pod koniec zimy jak byly roztopy zaczelo lekko dlawic silnik czasem nie odpalał jak stanal to nie chciał zapalić itp. Gdy nadeszla wiosna i zrobilo sie cieplo odwiozlem do mechanika ale problem przestal istnieć przeczyscil tylko sitka w baku z syfu, jezdzilo jak trzeba . w Środe jak wrocilem z majówki odpalil , wszystko gra przejechalem pod blok z parkingu i zostawilem do dzisiaj przez te 2 dni padalo prawie non stop odpalilem ale juz silnik nierowno pracowal zajechalem na stacje po zgaszeniu juz nie chcial odpalic i cos strzelało tylko nie wiem czy w silniku czy z rury wychodzi chyba na to ze przewody WN są chyba nieszczelne i nie odporne na wilgoć , poczekam az zrobi sie cieplo jest wroci do normy to znaczy ze renia nie toleruje wilgoci i bede zmuszony wymienic przewody zaplonowe i tu sie nasuwa moje pytanie czy dobrze rozumuję z ta wilgocią , auto bylo podpiete pod kompa nic nie wychodziło i czy dobrej jakosci są przewody firmy NGK.

Sorka ze musicie czytac taką powieść , ale lubię się rozpisac ;D

 

Mój odnośnik

 

PS. Te wybuchy mysle ze mogly byc spowodowane tym ze przy odpalaniu dodawalem gazu i moglo troche silnik benzyna zalac .

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki

P_r_z_e_m_o