Megane I phI Odpala i gaśnie. Cewka/moduł?

[sermal]

Witam, tematów podobnych jest kilka, ale część sprzed roku, a część teoretycznie tylko podobna więc postanowiłem założyć nowy wątek.

 

Problem jest taki - otóż w piątek (dziś niedziela) zaobserwowałem w megance coś takiego - na jałowym biegu, silnik nagle szarpnął, chwilę pochodził normalnie i w końcu zgasł uprzednio jakby się dławiąc.

Próby odpalenia spełzły na niczym - czasami jak dodałem gazu to zaskoczył ale jak gaz puściłem podławił się i zgasł. Jak już udało się go odpalić to zauważyłem, że nie pali na wszystkie zawory. Poruszałem kable wys. napięcia na świece 2 i 3 (na chybił trafił je wybrałem) i nagle zaskoczył! Udało się dojechac do domu bez zająknięcia. Pod domem go zgasiłem i już nie chciał ponownie zapalić. Znowu pogmerałem przy kablach i odpalił. Dziś troszkę nim pojeździłem, było ok, stał na deszczu - odpalił bez zająknięcia, aż za którymś razem - znowu to samo, kręci, dławi się, muli, nie odpala. Jak w końcu odpalił na tyle, że nie gasł powypinałem po kolei przewody ze świec żeby zobaczyć które gary nie palą - okazało się że jest problem (chyba) z cewką która idzie na świece 2 i 3 (środkowe). Gdy je wypiąłem to auto chodziło nadal, gdy wypiąłem przewód ze świecy 1 i 4 auto gasło. Ale znowu jak wypiąłem przewód z cewki i przewody, potem na nowo wszystko podłączyłem auto odpaliło bez problemu!

Tak czy siak - wiem już że (chyba) jest uszkodzona cewka. Kolega zasugerował, że jeśli byłaby to cewka to jakby padło to by padła, a nie czasami działała, a czasami nie - więc to może moduł zapłonu.

 

Ktoś może coś pomoże, ktoś może nakieruje co robić (czy komputer wskaże co jest walnięte?), ktoś miał podobnie!?