Megane I phI Zgasł podczas jazdy...

[jaroxo]

Witam,

 

przedwczoraj podczas powrotu z pracy auto zdechło podczas jazdy... Nie ukrywam że troszkę za mocno wcisnąłem pedał gazu , obroty ok 5tyś... Ale gdy chciałem zmienić bieg, nawet nie zdążyłem, silnik zgasł... myślałem że puki jedzie to spróbuje odpalić go ale nici z planu. Żeby było jasne, nic nie strzeliło, nic nie puknęło, jak jechał tak zgasł... Kiedy się zatrzymałem chciałem go odpalić ale bez skutku, rozrusznik kręcił ale żadnej reakcji nie było, nawet nie miał ochoty załapać. Przechodząc do sedna, co to mogło by być? Pęknięty pasek rozrządu? Przestawiony rozrząd czy może coś innego? Boje się że koszty naprawy będą horrendalnie wielkie i nie naprawie go...

[Skorpioniks]

Mam ten sam silnik a więc. Zdejmujemy osłonę rozrządu, jeżeli pasek jest cały i szukamy przyczyny gdzie indziej. Jeżeli pasek wyparował szykujemy około 1500 do 2tyś zł i jeździmy dalej.

Ps. Skąd wiem ze 1500 do 2 tyś zł a no dlatego że mi strzelił pasek i tyle płaciłem <_<

Czytała Krystyna Czubówna.

Edytowane 29 Listopada 2014 przez aston76

[jaroxo]

Czyli w najgorszym przypadku, zawory uderzyły w tłoki i cała głowica na regeneracje?

[Skorpioniks]

No niestety . Gdzieś na forum jest moja wycena krok po kroku co i jak, dokładnie zapłaciłem 1500 zł tak więc.... :unsure:

Edytowane 29 Listopada 2014 przez Skorpioniks

[jaroxo]

Nie próbowales robić sam? Oczywiscie to co można samemu

[Skorpioniks]

Powiem Ci tak samemu ciężko według mnie. Bo to i tak trzeba zdjąć głowicę, oddać ją do planowania-spasowania zaworów, doszlifowania ich. W sumie robi to zakład ale i tak musisz sobie ją wyciągnąć " a ja nie miałem gdzie" .Później jak oddadzą gotową trzeba to poskładać, ustawic rozrząd i tu właśnie sam bym miał problem bo nie potrafię. W moim przypadku części kosztowały więcej niż robocizna. Od razu wymieniałem pompe wody bo i tak robota jedna, uszczelniacze nowe itp. Jeżeli sie zdecydujesz na naprawę i to Ci doradzam osobiście , rób wszystko co się da. Będziesz mieć od razu zrobiony silnik. Nie kupuj używanego no chyba że wiesz że jest pewny. W wielu przypadkach gorzej na tym wyjdziesz niż jak zrobisz swój stary silnik, wiesz przynajmniej co i jak w nim jest.

 

Tu moja wycena po zerwaniu:

rolka napinająca, pasek wieloklinowy 133zł

pasek wieloklinowy krótki 17 zł

pasek wieloklinowy długi 45zł

pasek rozrządu "continental" 67zł

rolka napinająca paska rozrządu 87zł

pompa wody "RUULLE" albo ruville 134zł

uszczelka głowicy 99zł

śruby głowicy 45zł

zawór ssacy 17zł

4x zawór wydechowy 68zł

8x uszczelniacz zaworowy 24zł

regeneracja głowicy 250zł

Wymiana głowicy 500zł

Edytowane 30 Listopada 2014 przez Skorpioniks

[jaroxo]

Śmieszne jest to że pompa wody ma 7tyś km przejechane a pasek z uszczelniaczami ok 2, a wszystko to robiłem bo ciekł olej... a teraz jeżeli okaże się że tyle roboty to nie wiem już sam co :P

[Skorpioniks]

Jeżeli nie chcesz albo nie potrzeba nie wymieniaj pompy. Ja wymieniłem bo już miała oznaki zużycia. Wszystko robiłem to i to też. Według norm mój pasek mógł jeszcze przejechać ponad rok albo 60 tyś więc te statystyki są do :!: . Jeżeli będziesz robić rób wszystko i zakładaj nowe. Musisz sobie zadać pytanie czy bedziesz tym autem jeździć czy nie. Ja robiłem ze względu na to że na nowe mnie nie stać a kupować rzęcha za tyś nie będę.

Edytowane 30 Listopada 2014 przez Skorpioniks

[jaroxo]

Oto jest pytanie, robić czy nie robić... Zainwestowałem sporo w samochód... nowe amortyzatory, wymieniłem maglownice, kompletne sprzęgło, uszczelniacze z paskiem bo ciekły, nowe opony na zimę i jeszcze gaz włożyłem... Teraz zadaje sobie tylko jedno pytanie... Co mi do tego łba strzeliło żeby inwestować szczerze mówiąc w parcha...

[Skorpioniks]

Tak sie dzieje nic na to nie poradzisz. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć że przed tym jak rozrząd się posypał wymieniłem komplet sprzęgła. Więc na przestrzeni niecałego miesiąca włożyłem w samochód 800zł + 1500 rozrząd a więc 2300 poszlo się rypać. Jeszcze nigdy od 25 lat nie wydałem tak szybko pieniędzy <_<

 

Btw: A patrzyłes juz na rozrząd czy na chwile obecną gdybamy :huh: . bo jeżeli jeszcze nie wiadmo to może jednak nie on sie rozsypał.

Edytowane 30 Listopada 2014 przez Skorpioniks

[jaroxo]

Przed chwilą wróciłem od samochodu... Pasek rozrządu wyparował... nie odkręciłem całej obudowy ale odchyliłem na tyle żeby zajrzeć.

[shu90]

No to czapka z głowy, znaczy głowica do zdjęcia. Miej nadzieję chociaż że nie trzeba będzie głowicy napawać z powody porozwalanych zaworów.

[Skorpioniks]

No nie ma bata by zawory były całe. Nie musiało ich zdewastować ale wygiąć na 110% musiało. Silnik kolizyjny, ściągaj głowice bracie i nawet nie zastanawiaj się by zakładać rozrząd i sprawdzać.

[shu90]

Na upartego można jeszcze sprawdzić kompresję na poszczególnych cylindrach, może któreś zawory ocalały ale i tak głowica do regeneracji

[Skorpioniks]

Powiem tak z własnego doświadczenia wie ze założenie rozrządu i sprawdzenie kompresji jest nieopłacalne. Nawet jeżeli nie wygieło wszystkich zaworów to na 100% do wywalenia są 4. Dwa samochód sam zgasł czyli rozwaliło zaworki. Lepiej głowice ściągać będzie szybciej i taniej bo nie wezmą dwa razy za złożenie rozrządu. Takie rzeczy się zdarzają i nie ma co śię załamywać. Wiem że pieniądze to kosztuje ale nic już nie poradzisz. Włozyłeś w samochód już trochę kasy to i to trzeba zrobić.