Scenic I phI Terkotanie...chyba pompa wspomagania?!

[franz998]

Jak w temacie,

 

otóż jakiś czas temu coś terkotalo nieregularnie po odpaleniu silnika i podczas jazdy.

Po czasie ucichlo.Teraz po odpaleniu silnika nadal terkocze,wycisza sie po ok 3500obr,na wolnych nadal to slychac,na postoju i podczas jazdy.

Spreżarka klimy raczej odpada,wszystkie paski i rolka są po wymianie.

Ja obstawiam pompę wspomagania :(

czy macie może inne sugestie :) :)

 

poproszę o podpowiedz

[Vivaldi]

dźwięk z przodu ? czy dochodzi z tyłu ? U mnie dochodzi bardzo sporadycznie z tyłu. Słychać było jak wyjmę siedzenia i bez półki. Tylko na wolnych obrotach i tak jak wyżej napisałem bardzo sporadycznie. Po przegazowaniu przestawało. Obstawiam pompę paliwa (podwiesza sie). Z przodu możesz słyszeć pykanie w okolicach prawego reflektoru a dokładnie pod nim. To tyka zaworek odsysacza oparów paliwa naa filtrze węglowym. Mnie wnerwiało (w szczególności zimą bo głośniejsze), więc odłączyłem odsysacz.

[bastiano]

....piszac o zawórku chodzi CI o elektrozawór wegla aktywnego???słychac go tylko wewnątrz kabiny natomiast na zewnatrz i po otworzeniu maski wogóle???jak sobie z tym poradzi aby ustał ten turkot?znasz jakąs dobra rade ?i ci takiego odłączyłes i jak ???

[franz998]

powiem wam co to bylo...

 

przejechalem 20 tyś od wymiany kpl rozrządu.

Wszedlem pod auto i walilo/stukalo ze szok!!Tak jakby na pierwszym cylindrze coś się rozkręcilo...

Moj kolega,który ma zaklad samochodowy zabral auto do siebie(i żaluję,ze rozrządu nie zrobilem tym razem u niego)Porozbieral wszystko i okazalo się ze kolo rozrządu na dole rozkręca się,wpada w wibrację i wali na boki!!Na szczęscie wytarlo się o wal i nic więcej.

Nowe kolo 195 zl i na zamowienie,za 2 dni mailem juz u mechanika.Jak zrobię fotki kola to wkleję.Teraz jest wszystko ok...a jak pomysle,ze smigalem po trasie 120 i więcej do pracy to slabo mi się robi na samą myśl...jakby się rozpadlo wtedy...

 

Ale na szczęście mialem pieczątkę w ksiażce,ze poprzedni partacz mi to wymienial,tzn kpl rozrząd.Zglosilem wszystko,powiedzialem,że auto stoi tu i tu i niech sobie zobaczy...

Na to on...ze gwaranca byla tylko na 3 tyś km co mnie rozbawilo,bo wszyscy mechanicy dają na 60tyś i ze minąl prawie rok,ale "prawie" to wiemy co oznacza...a do roku brakowalo 2 tyg.

Zostawiam chyba gnoja,bo nie chcę sie z nim szarpać,jeszcze krzywdę jakąs mu zrobię i po co to...