Scenic I phI Szarpanie, brak mocy, dławienie silnika

[Pawel]

Ta kontrolka mówi, że komputer wykrył jakiś błąd, może warto go odczytać :)

[Khlorian]

papuga

 

Ta, ostatnio był błąd czujnika temperatury, mechanik stwierdził, że skasował, pojeździł autem i błąd już nie wyskoczył. Ale że zalewa świece i poczyścił, no i nie pali na jeden gar. Więc A świece i czujnik wymieni mi znajomy, a nie chcę płacić 100 zł za diagnostykę, bo nie czyta tego auta ani DDT2000, ani CLIP, ani Autocom 2013 z interfejsem. A muszę być oszczędny, bo już mi to auto narobiło długów na 2000 zł. A kupiłem je za 2400, a wracałem, to mi wspomaganie kierownicy padło.

 

Regulamin pkt.

5.13 – cytowanie Aston76

 

Proponuję Koledze zapoznać się z regulaminem forum, bo widać że ten punkt programu został pominięty podczas rejestracji.Aston76

Edytowane 19 Stycznia 2016 przez aston76

[Pawel]

To czym była robiona diagnostyka?

Pełną diagnostykę Meganki I robi się CLIPem, albo XR-25.

Więc jeżeli CLIP go nie czyta, to nie uwierzę, że diagnoza była zrobiona czymkolwiek innym.

[Khlorian]

Pytałem mechanika, oględnie powiedział, że ma komputer warsztatowy, cokolwiek to znaczy i jakiś specjalny moduł, bo niektóre Renault nie da się zczytać bez niego. Chyba, że z Clipem ja coś nie tak robiłem, bo nie będę się chwalił skąd go mam. Podobnie jak w/w. No już ich nie mam, żeby nie było :) Na pewno kabel dobry i DDT2000 ok, podobnie jak Autocom, Autocomem czytałem Captive, Yarisa i S80 z interfejsem ofc. A na kablu było Audi A3, DDT2000 zczytało Clio. Ale możesz mieć dużo racji, bo błąd mu wyskoczył ponoć w komputerze (twierdził, że czujnika nie trzeba wymieniać), a silnik non stop na ssaniu chodzi, a wskazówka temperatury waha się gorzej niż moje obroty silnika, bo od 0 do maksa, wentylator raz działa jak p...szalony, a raz w ogóle. Woda nie ucieka, tylko auto się grzeje, i woda wyparowuje.

 

Dodano: 19 sty 2016 - 22:59

Ale tak, jutro kupię czujnik temperatury i komplet świec, a jak uda się zamknać w 150 zł, to też kable. A potem będę oglądał Fanów 4 kółek, Autodate i pisał tutaj na forum, bo będę wymieniał, a szkoda mi mechanikowi dać ;)

 

Jeśli nie pomoże w weekend przeczyszczę przepustnicę i krokówke, potem pójdzie mapsensor (czy jak się to nazywa), cewki, sonda lambda, aż znajdę przyczyne.

 

Dodano: 23 sty 2016 - 19:18

Cóż, kolega dał d... ciała i nie załatwił mi części, tak czy tak, auto jedzie już normalnie samo z siebie, tylko, że w ogóle nie trzyma obrotów, przy każdym dojeździe do skrzyżowania, zatrzymywaniu się, często przy zwykłej redukcji, jak wytracam prędkość auto gaśnie. Wystarczy, że spuszczę nogę z gazu i obroty spadają i gaśnie. A teraz zaczął się gotować po 2 km, z trzymaniem na 2000 obrotów, z włączonym ogrzewaniem na max, a woda jest.

Edytowane 19 Stycznia 2016 przez Khlorian

[Pawel]

Nie strzeliła czasem uszczelka pod głowicą?

[Khlorian]

Nie wiem, powiedzieli mi, że pod korkiem płynu chłodniczego powinien być wtedy budyń, bo olej wtedy też bierze. A budyniu tam nie ma, więc PONOĆ jest ok. Tak czy tak spróbuję wymienić czujnik temperatury, bo temperatura po chwili spadła.

 

Dodano: 24 sty 2016 - 00:56

Nie, nie uszczelka chyba. Znowu nim jechałem, jechałem po drogach między nogami, musiałem kogoś odwieźć i znowu sytuacja non stop 2000 obrotów, wskazówka pokazuje, że auto ma 100 stopni, mimo nawiewów itd. Miałem kawałek trasy, pusta droga, przegazowałem do 4000 obrotów od dwójki do czwórki i nagle mi temperatura "spadła" do zera. Stwierdziłem, że nie będę na kolegach polegał, zamówiłem czujnik temperatury, w przyszłym tygodniu przyjdzie i tyle. A silnik chyba nie zdąży się nagrzać po kilkuset metrach na 2000 obrotów i włączonych nawiewach i nagle ostudzić o 50 stopni, po gazowaniu. Druga sprawa to od momentu jak mi zaczął tak gasnąć, to przestał też szarpać, szarpie, może przez pierwsze 50 m i tylko troszeczkę. A miałem też moment, że chodził na ssaniu non stop przez 30 km. Znajomy wtedy odpiął czujnik, zszedł ze ssania, ale zaczął gasnąć itd.

Edytowane 24 Stycznia 2016 przez aston76