Na światłach mijania przez cały rok

[gipsiarz]

Szczerze nie oslepisz mnie Lusterko mi sie sciemni i bedzie git a przynajmniej bede miec jasniej :) A na halogenach mozna jezdzic po drogach ktore nie sa oswietlone czyli poza teren zabudowanym. Przynajmniej tak gadal mi policjant :)

 

Fakt sa nie ktore dupki na drogach ktore jak widza auto ktore pedzi 200 to sie nie cofna ale wiem z doswiadczenia ze jak zrobi sie choinke to wiekszosc zjedzie na prawy. Chyba ze jakis dupek w tirze wpieprzy sie na lewy bo mysli ze wiekszy moze wszystko :-/ Osobicie widzialem jak gosci zapie... bmw m5 autostrada A4 z Krakowa i kierowca na lewym mu sie nie cofnol i facet musial awaryjnym przeleciec:)

[DrNO]

mozna na halogenach PO KRETYCH nieoswietlonych poza terenem zabudowanym ;P

 

najwieksze przegiecie jakie widzialem to ziomka, ktoremu zostala tylko prawa drogowa i lewy halogen!!!!!!!! tylko!

[Robak]

Chyba ze jakis dupek w tirze wpieprzy sie na lewy bo mysli ze wiekszy moze wszystko

wypraszam sobie!!! Jeździłem TIREM

DrNO ma racje co do halogenów a za choinkę na autostradzie można uzyskać mandat do 200 zł za naruszenie par. 90-91 tj. stosowanie świateł drogowych i kierunkowskazów niezgodnie z przeznaczeniem.

tak wiec lepiej nie poganiać na autostradzie samochodów przed sobą długimi czy halogenami a tym bardziej lewym kierunkiem...

[gipsiarz]

Znam ludzi dla ktorych wazniejszy jest czas niz pieniadze:) A czy ja gadam o wszystkich kierowcach tirow??

 

[ Dodano: 2007-02-18, 21:51 ]

Sorry jezeli Cie urazilem

[Robak]

wiesz patrząc w lusterko nie widzę samochodu w momencie wyprzedzania nagle pojawia się auto pędzące grubo ponad dozwolone 130 i agresywnie podjeżdża do naczepy z klaksonem i długimi przepraszam wiem jestem wolniejszy ale mam 20 x większą masę i 10 x skuteczniejsze hamulce często się zastanawiałem czy nie zrobić takiego manewru ale jak się ktoś śpieszy to jego sprawa. dlatego się oburzyłem bo najczęściej jest tak że kierowcy osobówki myślą tak jak Gipsiarz "wpieprzył się" nie to nie jest tak najczęściej jest to nie widział jeszcze samochodu bo ten zbliżył się ze znaczną prędkością.

[DrNO]

ja osobiscie TIRom i zwlaszcza ich kierocom na codzien staram sie ulatwic zycie i poruszanie sie po drogach, ja jade amx 30min, oni pare dni... mnie nic nie kosztuje zeby wpuscic, poczekac, az skonczy manewr.

[ReiL]

jak by mi ktos dlugimi wali na autobanie bo chce mnie wyprzedzicto odrazu zbiera mi sie zeby mu na hampel depnąć....tym bardziej jezeli widzi ze np po prawym jedzie tir ktorego wyprzedzam a to ze koles np. zaiwania 200 a ja np mam 140 to mnie obchodzi tyle co wcale....pozatym zawsze lepiej dac migacz w lewo niz walic dlugimi wiadomo o co biega a nie oslepia sie tego co jedzie przed toba.....a jak by mi nacisnol taki "ktoś" jeszcze na klakson to chyba wylondowal by mi na tylnich siedzeniach bo chyba nawet milosc do megi by mnie nie powstrzymala przed nacisnieciem hamulca....:]

[janksz]

Koledzy....czytam Was i oczom nie wierze. Skąd w Was tyle głupiej i nieuzasadnionej agresji? Czy naprawde nie potraficie wznieść sie ponad głupote innych?. Nie dajcie sie prowokowac do złych zachowań przez głupcow, ktorych na drodze niestety sporo sie spotyka. Poprostu olejcie ich. Mimo wszystko wierze, ze pewne wypowiedzi zamieszczacie tu raczej dla szpanu niz z rozsadku. Pozdrawiam.

[gipsiarz]

Ja tirowi nic nie zrobie ewentualnie czasami uzyje cb a dlugimi nigdy nie przeciagne jezeli ktos kogos wyprzedza. Uzywam ich tylko wtedy kiedy ktos celowo cisnie po lewym. Ale prawda jest taka sa tiry ktore przeprosza w rozny sposob ze wjechaly i nie widzialy a nawet zdarzylo mi sie ze facet w tirze tak skrecil spowrotem na prawy ze mu przyczepe zarzucilo

Jednak zdarzaja sie takie tiry ktore zmuszaja do przyhamowania bo np. ja zabieram sie do jego wyprzedzania a on w tym momencie mi wjezdza na lewy :-/ Wtedy pamietam pierwszy raz zalączyly mi sie awaryjne poniewaz nagle z 170 do 90 musialem zwolnic

 

Jednak po ostatnich doswiadczeniach uwazam ze najgorsi kierowcy to sa tacy ktorzy maja mniej niz 20 lat i juz pykaja subaru impreza sti :-/

[baad74]

Nie ma jak w Megance II swiatla gasna po otwarciu drzwi

Tylko niestety od razu zapalają się gdy za jakiś czas użyję centralnego, nawet gdy chcę otworzyć samą klapę bagażnika :evil: . A gdy wszystko pozamykam, światła dalej się niestety palą i brzęczyk nie zabzyczy :cry: . Już raz całkowicie padł mi akumulator :-/ .

[gipsiarz]

Ale to ja tak nie mam. Światla zapalaja mi sie dopiero podczas uruchomienia silnika.

[Vivaldi]

Jednak po ostatnich doswiadczeniach uwazam ze najgorsi kierowcy to sa tacy ktorzy maja mniej niz 20 lat i juz pykaja subaru impreza sti :-/

Nie zgodze sie. Ci w Subarkach lub Lancerach mają przynajmniej minimalne umiejętności jak panować nad autem do którego trzeba mieć minimum respectu. Najgorsi są Ci którzy chcą im dorównać w gronie i małolitrażowymi "smokami" próbują takiej samej jazdy a tam ani przyspieszenia nie ma ani hamulca. Auto przeinwestowane w stożki i strumienice ale nie w umiejęności. Biorąc pod uwage ten sam wiek, gorącą krew i zupełny brak przewidywania Ci drudzy najczęściej nie sąw stanie zapanować nad swoim bolidem. W przypadku tycz pierwszych część pracy w krytycznej sytuacji wykona budowa i przeznaczenie samochodu.

[jackuc]

Już od kilkunastu lat jeżdzę na światłach mijania przez cały rok. To naprawde poprawia widoczność w każdej sytuacji. Ty widzisz i ciebie widzą.

Uważam, że jeżeli ktoś twierdzi, że przez to zużywa się więcej paliwa, to powtarza tylko głupoty tego, który pierwszy to wymyślił. Ale mogę się mylić, bo badań nie przeprowadzałem.

Alternator ma zawsze taki zapas mocy, że ze światłami napewno sobie poradzi i jeszcze mu zostanie.. Era maluchów przechodzi już do historii.

 

A co do kombinowania.......można jedynie powiedzieć "a to Polska właśnie" i ubolewać, że tak jest. Ale mam sposób na "obejście" tego nakazu bez kombinowania. Wystarczy nie jeżdzić w dzień.

Zmianie w ustawie należy tylko przyklasnąć.

 

Ja też śmigam cały rok na światełkach.

Wczoraj wracałem z rana do domu. Trasa 150km. Piękna pogoda, słońce

Zdarzyło się paru gości bez świateł, których widać było o wiele słabiej, szczególnie na odcinkach jazdy przez lasy

Zauważyłem ciekawą rzecz. Samochody wyposażone w nowsze żarówki (punktowe, ksenony nie wiem jak to się nazywa) były widoczne o wiele gorzej niż te z tradycyjnym oswietleniem. Tak jak pisałem było dosyć ostre słońce, w którym te punktowe światełka były bardzo słabo widoczne.

[janksz]

Bo są małe powierzchniowo. Siła swiatła jest podobna, a powierzchnia lampy wielokrotnie mniejsza. Małe zawsze jest mniej widoczne.

[Robak]

Najgorsi są Ci którzy chcą im dorównać w gronie i małolitrażowymi "smokami" próbują takiej samej jazdy a tam ani przyspieszenia nie ma ani hamulca.

 

a choinka wykonana z różnych typów "halogenów" i nalepka PIONEER na tylnej szybie dodaje im 50% momentu obrotowego dodatkowo jak ma brewki to 30% mocy a jak ma już "sportową" końcówkę wydechu to zmienia nazwisko na sainz lub hakkinnen albo Hołowczyc do tego ci Faka pokaże jak zwrócisz mu uwagę na jego złe zachowanie na drodze.

co do szczeniaków w sportowych furach to nie zawsze mają oni odpowiednie umiejętności aby siadać za sterami wozu z 200 kucami pod maską, Vivaldi napisał coś o respekcie przed autem, otóż auta nie można się bać należy bać się jedynie tego co możemy zrobić złego używając niewprawnie jego osiągów....