Scenic I phI Silnik gasnie dopóki się nie nagrzeje

[denver1979]

Witam wszystkich Forumowiczów !!! mam Scenica I '98r. 1.6 k7m kupiłem go w sierpniu i prawie od samego początku dręczy mnie jego NAJWIĘKSZA USTERKA: :-/ gasnący silnik,dzieje się tak do momentu aż sie lekko zagrzeje ,czyli muszę pokonać kilka kilometrów żeby problem ustąpił :-| ,gasnie na każdym skrzyżowaniu... .Wymieniłem już krokowca ale bez efektu,kompa też resetowałem przez zdjecie(-) klemy na cała noc,dalej nic.Zdziwiło mnie jednak gdy na odpalonym silniku po kolei odpinałem wszystkie czujniki bez żadnej reakcji silnika,nawet jedna kontrolka się nie zapaliła,dodam,że gdy silnik się nagrzeje jego praca jest w miarę OK(przynajmniej nie gaśnie),co jest też dziwne był w warsztacie podpinany do komputera i mechanik twierdzi że nic nie wykazało,miało to miejsce zanim wymieniłem silniczek krokowy,bo to własnie on zalecił mi wymianę krokowca na pierwszym miejscu.

Mam nadzieję że ktoś z Was pomoże rozwikłac mi ten nie mały problem,Pozdrawiam!!!

[Lewy]

Na dobry początek, popraw tytuł pisząc go normalna czcionką.

 

Ilo przewodowa jest sonda lambda w tym silniku? Może grzanie nie działa?

[denver1979]

Są trzy przewody

 

[ Dodano: 2008-11-22, 00:15 ]

Nie jestem specem w tych sprawach,o jakim grzaniu piszesz?

[Lewy]

Czyli sonda grzałkę posiada. Tylko czy działa?

A czujnik temp wody jest jeden, czy dwa - oddzielnie dla ecu i do wskaźników?

[denver1979]

są dwa przy silniku

[kokura]

Taak... Ja mogę postawić na dwa czujniki (póki co). Po pierwsze, idąc tropem kolegi Lewego, czujnik temperatury wtrysku - czyt. temperatury silnika (to powinien być ten większy w głowicy). Po drugie, czujnik podciśnienia - taka czarna kostka z wtyczką od dołu (najpewniej znajduje się na przegrodzie komory silnika po prawej stronie nad rurą od filtra powietrza i serwem). Po kolei poodłączaj te czujniki (oczywiście na wyłączonym silniku) i badaj w drodze. Ach... lambdę też później przebadaj w ten sam sposób...ale jak lambda pada to zazwyczaj (nie zawsze) silnik pali kosmiczne ilości paliwa.

 

P.S.

Błędy czujników (nawet po odpięciu) wyskakują najczęściej jak silnik sie rozgrzeje.

 

Pozdrawiam i powodzenia.

[denver1979]

Średnie spalanie około 11litrów LPG,dzięki za porady dziś je przerobię

[kokura]

Hmm... Teraz jeszcze napisz czy te ojawy występują także na benzynie. Bo jeżeli tylko lub i na benzynie to mogą być właśnie te czujniki, jeżeli zaś gaśnie wyłącznie na gazie, to...hmm...moze być wiele innych przyczyn (filterek gazu, reduktor lub zla regulacja), ale nie znam się na instalacjach gazowych.

Przyszło mi do głowy jeszcze, że możesz mieć dziurawy któryś z wężyków podciśnienia (dochodzą do kolektora ssącego). Najlepiej je zdjąć (ale pojedynczo żeby potem nie pomylić), ocenic ich stan wizualnie oraz podciśnieniowo zatykając jeden koniec a drugim zassać powietrze "we własnym zakresie", hehe... No i oczywiście, bo auto jest zasilane LPG, sprawdzić luz zaworowy. Zawory mogły sie podeprzeć (zwłaszcza wydechowe) i nie ma kompresji. Jak się rozgrzeje to wszystko się rozciąga i jakoś się uszczelnia.

Narazie to wszystko co mi przychodzi do głowy. Jeżeli coś jeszcze wymyślę, to napiszę.

Miłej soboty.

[denver1979]

Zawsze przez pierwsze minuty jazdy chodzi na benzynie(nawet na Pb 98 jest to samo) nie tankuje tez na byle jakich stacjach

 

[ Dodano: 2008-11-22, 23:12 ]

kokura,sprawdziłem czujniki: po odłaczeniu czujn.podciśn.poza zapaleniem sie kontrolki ECU nic,czujniki temp. w głowicy:górny (wiekszy)to wskaźnik na desce,mniejszy poniżej chyba ECU,po odłaczeniu jakby minimalnie stracił na mocy ale może to tez przez ujemną temp.jaka panowała w moim regionie.Cały czas scenic jakby nie miał ssania cały czas chodzi na wolnych obrotach,dziś na tyle niskich że gasł przez dłuższy czas niż zwykle,dodam że obroty były tak niskie że przygasało oświetlenie z braku dostatecznego ładowania, a może to wina ECU ?

[jonjak]

Witam ja mam ten sam problem no może nie ten sam a podobny.megi jak odpalam rano to raz trzyma prawidłowe obroty tzn na zimnym silniku 1100 obr a raz 500 i dopiero po przegazowaniu wchodzi na odpowiednie ale jak przegazuje to obroty bardzo szybko spadają(wskazówka).Na gazie(założony BLOS bez silniczka krokowego także nie czyta sondy lambdy na gazie) jak pracuje jest wszystko ok tylko na benzynie po odpaleniu wariuje.zawory regulowalem miesiac temu i przed regulacja było to samo,silniczek krokowy wymieniany 2 razy bez rezultatu,jutro wymienie jeszcze świece chociaż były zmieniane rok temu.Spalanie gazu jest ok tzn 7,5 litra w trasie.Jak silnik sie rozgrzeje to jest wszystko ok.co to może być jeszcze?

[kokura]

Dobrze więc...Najpierw do kolegi denver1979 --> ECU mozna jedynie "na oko" sprawdzić po przez odłączenie głównego złącza i sprawdzenie czy przypadkiem nie dostała się woda lub nie wdała się korozja. Szkoda, że nie mam możliwości fizycznego kontaktu z autem, hehe, no ale cóż... Po odłączeniu (teraz już wiem, że to ten mniejszy) czujnika ssania automatycznie wyłączyło mu się ssanie... Na tę chwilę stawiałbym właśnie na niego. Poprostu może przekazywać błędne informacje o temperaturze silnika do ECU. Koszt takiego czujnika w zamienniku nie powinien przekroczyć 60 zł. Pisałeś wcześniej, że wymieniałeś silniczek krokowy... (z resztą diagnoza wydawała się być słuszną), ale mechanik mógł użyć kiepskiej jakości zamiennika, ale to tylko grubymi nićmi szyta hipoteza. Spróbuj jeszcze odpiąc silniczek krokowy na wyłączonym motorze i zaobserwuj co się stanie, a potem tę samą czynność wykonaj na pracującym silniku. Ach!!! Przypominam o zaworach. Jak będziesz miał okazję, skontroluj ich luz. To póki co tyle. Pozdrawiam Cię.

 

Kolego jonjak, jedyne co mi przychodzi do głowy w tej chwili, to wadliwy czujnik temperatury wtrysku (tj. w.). Świece, to wątpliwa diagnoza. Z doświadczenia wiem, że usterki w silnikach zasilanych LPG są dość nietypowe, ale to żadna wymówka, hehe... Jak masz możliwość, to sprawdź jakie sprężanie ma twoje auto. Ostatnio mialem fiata z podobnymi symptomami. Telepał się, aż się nie rozgrzał. Wszytko w nim sprawdziłem, a na koncu sprawdziłem sprężanie na cylindrach. Okazało się ze gniazda zaworowe się wypaliły (tu nawet regulacja zaworów by nie pomogła) i nie było szczelności. Nom, to póki co są dwie rzeczy które bym sprawdził.

Pozdrawiam Cię i miłego grzebania.

[denver1979]

kokura,zanim wymieniłem s.krokowy na nowy,stary czyściłem dwa razy i za karzdym razem po zamontowaniu go,po odpaleniu silnika dostawał wysokie obr.,niestety nie mam obrotomierza ale napewno ponad 3000 obr./min. i tak przez kilka rozruchów(cztery może pięć) a później stara historia.Zauważyłem też że gdy na pracującym silniku zapalę światła i np.dmuchawę na trójkę lub czwórkę to spadają mu lekko obroty i nie równo chodzi jakby miał za chwilę zgasnąć.Na razie to tyle,odepnę dziś ten s.krokowy tak jak pisałeś i dam znać co i jak.Wielkie dzięki za poświęcony czas , Pozdrawiam!!!

 

Ps. Ostatnio jeden gość powiedział mi że te objawy mogą być spowodowane przez pekniętą głowicę,OBY SIĘ MYLIŁ :-?

[kokura]

Co to głowicy, to jest taka możliwość tak samo jak wypalona uszczelka pod głowicą. Można to sprawdzić na kilka sposobów. Mianowicie, jak pęka głowica, to zazwyczaj w okolicach kanałów wodnych lub olejowych. Wtedy albo woda pojawia sie w oleju (kawa z mlekiem na korku olejowym lub na bagnecie, albo olej w układzie chłodzenia (czarny, tłusty nalot za zbiorniczku wyrównawczym cieczu chłodzącej. Jednak gdyby to była głowica, to gasłby notorycznie albo nie pracował na wszystkich cylindrach. Co do uszczelki pod głowicą, to objawy są następujące --> napuchnięte węże od układu chłodzenia; niewłaściwa kompresja na cylindrach.

Osobiście póki co, skupiłbym się na zaworach (badanie kompresji), czujniku temperatury i ostatecznie na krokowcu, ale z tego co piszesz, to on działa poprawnie w pełnym zakresie (to co opisałeś, że dopiero po kilku odpaleniech unormował się --> to prawidłowa reakcja).

A napisz jeszcze proszę, czy jak się rozgrzeje i włączysz mu dużo odbiorników (światła, radio, ogrzewanie szyby, dmuchawa itp.) to też chce zgasnąć? Bo jeżeli na rozgrzanym tak się dzieje, to natychmist sprawdź kompresje cylindrów. Warsztat powinien to zrobić na 20-30 zł. Ach, skontroluj stan świec zapłonowych. Głównie chodzi mi o porównanie ich między sobą. Powinny być takie rudo-siwe (lekko brązowe). Jeżeli którakolwiek będzie czarna, to trafiłeś na wadliwy cylinder (cylinder w którym nie jest spalana mieszanka do konca).

Pozdrawiam i cała przyjemność po mojej stronie.

[denver1979]

Witam!!! kompresja była sprawdzana w tym samym czasie kiedy był podłączony do komputera,mechanik powiedział że jest prawidłowa wymienił też kable od świec i same świece co mnie wkurzyło bo miały dopiero dwa tygodnie,uzasadnił to tym że były okopcone i że coś jest z nimi nie tak,jak wcześniej pisałem nie mam o mechanice za dużego pojęcia wiec mu uwierzyłem,na koniec wizyty powiedział że trzeba wymienić krokowca.Koszt tej imprezy(komputer,kompresja,kable i świece) 220 zeta.

 

kokura,żadnej reakcji nie było kiedy odłączyłem krokowy zarówno na wyłączonym silniku jak i na zapalonym,póżniej wymontowałem go i odpaliłem silnik i dostał od razu dostał wysokie obr.może i ponad 4000,założyłem stary i reakcja taka sama wysokie obtoty,zmieniłem go na nowy,odpaliłem i od razu niskie obroty,silniczek ten kupiłem na allegro,oto on: http://www.allegro.pl/item471502053_silnik...lio_scenic.html

Jutro sprawdzę świece czy zaś są zasmolone,no i chyba będę musiał odesłać silniczek do sprzedawcy :evil:

 

Jutro napiszę jak wyglądają świece.

Dzięki za pomoc,cześć!

 

[ Dodano: 2008-11-24, 19:08 ]

 

[ Dodano: 2008-11-25, 19:01 ]

Sprawdziłem świece i mniej więcej wszystkie pasują do Twojego opisu,jedynie na karzdej z nich była okopcona dolna połowa gwintu

[kokura]

Hmm... i znowu pudło. Nie pozostaje mi nic innego jak czepnąć się tego czujnika temperatury wtrysku (dla ECU). Niestety nic wicej nie przychodzi mi do głowy już. Pamiętaj jeszcze aby sprawdzić główne złącze ECU czy nie jest wilgotne lub zaśniedziałe. Jednak w tym momencie nie pozostaje mi nic innego aby poradzić Ci wymiane tego czujnika.

Przez klawiaturę więcej już nie poradzę, przykro mi.

Pozdrawiam Cię.

 

P.S.

Jak coś nowego "odkryjesz" to pisz dalej, hehe... Będę w "pobliżu".

Ach, może pojedź do innego mechanika i zleć sprawdzenie sprężania i luzu zaworowego. Wiesz...mógł się po prostu pomylić albo coś przeoczyć...W końcu mylić się czasem rzeczą ludzką, hehe...

Pozdrówki raz jeszcze!