Megane I phI Buczenie pod maską

[Delongi]

Panowie problem dotyczy megi kumpla.

Objawia się to tak:

Po uruchomieniu silnika wszystko jest ok. Jednak za chwile może 20,30 sekund z prawej strony (siedząc w kabinie) słychać dosyć głośne buczenie które towarzyszy cały czas -auto stoi więc nie łożysko.

Było ciemno i już nie chciało nam się jechać na CPN żeby luknąć :shock: co i jak. Jednak po wyjściu z prawej strony ( z lewej jak stoimy przodem od auta tam gdzie jest alternator) w okolicy kielicha było czuć delikatny zapach spalonej gumy.

Nie dysponowaliśmy akurat żadnym oświetleniem a pod ulicznym nielwie widać.

Może jakieś sugestie przed dniem jutrzejszym

 

Dodam że problem dotyczy autka megi 99r 1,4 8V

[jarqk20]

a czy jest to odczywalne podczas jazdy tez?? przenosi sie na kabine?? jesl tak to moze poduszka silnika juz jest licha i przez to silnik opadł troche i np pasek ociera o cos

[Delongi]

Hmmm. Ciekawe jutro sprawdzimy. Co do "buczenia" to tak słychać je w kabinie natomiast nie ma innych odczuwalnych objawów nieprawidłowe pracy silnika.

pozdro..

[czester1]

Moim zdaniem jest to jednak łożysko.To nic że auto stoi ale alternator cały czas pracuje i się obraca a zapach spowodowany może być obcieraniem paska.A może poprostu pasek ci się poluzował?

[Delongi]

Alternator wykluczyłem. Nie mogę zlokalizować tego miejsca. Objaw jest taki że jak wyłączę silnik -silnik już stoi a za chwile słyszę jak milknie buczenie.

[bob1]

Ciekawa sprawa skoro buczenie cichnie dopiero chwilke po wylaczeniu silnika to moze to wiatrak chlodnicy gdzies ociera albo jego lozsko???