Scenic I phI Wyceraczki przednie szaleją

[janiol13]

Vivaldi, Jak bym mial to bym glowy nie zawracal na forum

Teraz jechalem i wszystko dziala.A jak jechalem z roboty po 14ej to sie wk@$%#*#&$^ :evil: bo lataly jak chcialy.W sobote przeglad Wiec jak sie wkurze to wyjade wozkami z tesco i rozkrece auto w tym czyms na wozki :P :P

[Vivaldi]

a ja mogem?

czym chata bogata

 

[ Dodano: 2009-02-12, 22:33 ]

Vivaldi, jak sie wkurze

weź chłopie jedź do mechanika, wyjaśnij co ma zrobić, skasuje Cię pół stówki bo to 2 godziny roboty i po bólu.

[lokimp]

Mam niestety ten sam problem początkowo myślałem że to wina BSI bo ... wycieraczki szalały ale jedynie na 3i 4 biegu. 1 i 2 wogóle niedziałały Do tego migacze padały więc mówie że wymiana BSI pomoże. I faktycznie pomogła. Ale nie na wszystko. Migacze, biegi wszystkie biegi wycieraczek działają ale szaleństwa wycieraczek pozoztały. Jutro (prawdopodobnie, o ile żona na walentynki nie wymysli czegoś :/ :roll: ) na własnej skórze sprawdze 100% skuteczność czyszczenia silniczka wyceraczek. Mam nadzieję że faktycznie to pomoże w co wierze :P ;-)

[janiol13]

Vivaldi, na latwizne sam sobie idz Bedzie pogoda to sie zrobi

[Vivaldi]

poczekaj, jak z powodu wycieraczek zagotujesz na skrzyzowaniu to pójdziesz i na łatwiznę. Podpowiem Ci , aby przerwać ich pracę (mimo przesuniętej dzwigni na "0") pomaga wyłączenie zapłonu ;-)

[janiol13]

:shock: Najwiecej trzy mary lecialy...Wiec jeszcze niema zle A mechanika mam brata wiec luzno :-P

[lokimp]

No panowie wielki szacun Faktycznie "nadmierna" ilość smaru w tzw, pajączku była powodem tego. Jako że była to moja pierwsza naprawa jakiego kolwiek autka ... podsumuje całą moją pracę :P

Zajeło mi to 4 godziny. Powodem tak długiego czasu było po pierwsze .... problem z wyciągnięciem wycieraczek. Odkręciłem nakrętki i dalej z 30 min męczyłem się i myślałem jak wyciągnąć wycieraczki (zaznaczam że to moja pierwsza jaka kolwiek praca przy aucie) ;-) Po informacji od znajomego mechanika że trza poruszać "na siłę" raz w jedną raz w drugą tak aby wycieraczka "zeszła" ze stożka na którym jest osadzona zrobiłem to w 5 min. Z wyjęciem podszybia nima problemu. Odkręca się i wyciąga. Potem był problem z identyfikacją silniczka i pajączka. Po zorientowaniu się do czego są podłączone wycieraczki wziołem się do odkręcania. Pierwsza śruba (mocowana do lewego ramienia wycieraczki) "poszła" bez problemu. Następnie brak odpowiednich narzędzi sprawił mi największe kłopoty .... 2 śruby mocujące cały mechanizm do blachy (z tyłu silniczka-od strony kabiny) to strata ok godziny czasu na odkręcenie. Ale jaoś poszło. Wszystko położyłem na stole i zabrałem się do "pajączka" Widok był niesamowity iż po otworzeniu go 3 blaszki znajdujące się na plastikowej części były ze sobą "sklejone" od smaru. Ilość tego smaru była tak duża że w sumie cały środek pajączka był nasmarany :shock: Wyczyściłem, zamontowałem powrotnie i odpalam .... Ku mojemu zdziwieniu (że potrafię coś naprawić sam) wycieraczki działać zaczeły prawidłowo. I taki był finał :P

Jeszcze raz dzięki za pomoc i informację na temat tego jak to zrobić

 

[ Dodano: 2009-02-15, 12:19 ]

No i niestety ... Po usunięciu nadmiernego smaru pojawił mi się problem. Z pewnością coś musiałem zrobić nietak jak powinienem ... Mianowicie obecnie mam tak: gdy pióra wycieraczek stykają się z szybą to niestety nierobią żadnego ruchu a czasami jedynie przesuną się o kilka milimetrów :evil: . Wygląda to tak jakby za mała siła była podawana przez silniczek. Natomiast gdy podniose pióra do góry i niestykają się z szybą to wszystko się przesuwa jak należy.

Ma ktoś pomysł co mogłem zrobic nietak ? Niejestem pewien czy dobrze osadziłem wycieraczki na stożku i może to jest przyczyną ? Jak macie pomysł co to może być to proszę o pomoc :P z góry dzięki

[Vivaldi]

Z pewnością coś musiałem zrobić nietak

zdecydowanie coś nie tak poskłądałeś. Siła silniczka jest zawsze taka sama zatem problem pewnie w poskręcaniu całości lub czegoś za mocno (choc to mało prawdopodobne). Zwróciłbym jednak uwagę po pierwsze na ramięod silniczka czy nie kręcone i na przegubie nie pracuje (o ile pamiętam tam jest podkładka ślizgowa - czy nie zgubiłeś i skręciłeś "na ostro" ?), po drugie primo zwróć uwagę na tuleje które pracują obrotowo w stożkach. Po pierwsze dobrze je przesmarować jakimś psikaczem ;-) tłustym po drugie mam nadzieje że zdejmując ramiona nie pokrzywiłeś ich (należy ściągać najlepiej ściągaczem) , cóż do boju zatem raz jeszcze. Teraz pójdzie Ci o wiele szybciej. Rozkręcaj i obserwuj. Powodzenia.

[zdunman]

Niejestem pewien czy dobrze osadziłem wycieraczki na stożku

A może kolega za lekko je przykręcił i stożek obraca się w wycieraczce

[Vivaldi]

oooo to też może być ale żeby dwie , małe prawdopodobieństwo

[lokimp]

A więc tak: Ramiona wycieraczek przykręciłem tak że koniec śruby jest w tej samej płaszczyźnie co góra nakrętki (z pamięci mi umkneło jak było wcześniej) ale przykręcalem raczej mocno. Dziś rozkręce i wyciągne podszybie tak aby zobaczyć co w tym czasie pracuje a co nie. Tylko się zastanawiam nad jednym ... czy czasem za dużo smaru nie pobrałem z pajączka. Wyczyściłem do sucha tworzywową nakładkę tam gdzie są 3 duże blaszki i 2 małe. Po drugiej stronie ( tam gdzie łożysko) zostawiłem tylko smar co był na powierzchni ... a dokładniej rozsmarowałem go po całej powierzchni tak aby było nasmarowane a zbite części smaru wywaliłem. być może troszke za dużo tego smaru wywaliłem ? Dziwne było też pierwsze uruchomienie w ciepłym garażu zaraz po skręceniu w całość: Po pierwszym uruchomieniu wycieraczek był problem ten co opisałem czyli na szybie niechciały pracować a gdy je podniosłem to elegancko pracowały. Potem lekko poluźniłem nakrętki na ramionach wycieraczek i było dobrze. Zaznaczam że to było w ciepłym garażu zaraz po zmontowaniu tego w całość. Dlatego też napisąłem wcześniej posta że się udało. Niestety mieszkam teraz u teściów a tam ino stodoła służy jako garaż a do tego już jest zajęta przez inne samochody więc mój scenic stoi na dworze. Po całej nocy na dworze rano wsiadam i ... klops ... potem ani poluźnienie nakrętek ani ich przykręcenie nic niedało :-?

Dziś pobawie się jeszcze i rozkręce to jeszcze raz i przejrze całość. Może faktcznie coś umkneło mojej uwadze.

[P_r_z_e_m_o]

Generalnie zasada jest jedna; nigdy nie daje się tego samego smaru. Starzeje się, kwaśnieje, traci własności smarne. Powinieneś po wyczyszczeniu wszystkich elementów przesmarować je nowym świeżym smarem. Powinieneś również posmarować wszystkie elementy ruchome po ich uprzednim wyczyszczeniu, umyciu w benzynie ekstrakcyjnej. Pamiętać należy żeby zastosować smar który nie rozpuszcza się, tzn nie zmienia swojego stanu skupienia, a głównie lepkości, pod wpływem temperatury. Źle dobrany smar w wyższej temperaturze potrafi po prostu spłynąć. Szukaj samaru tzw białego do smarowania zamków zawiasów itp. Ja taki kupiłem w spreyu 250 ml za ok 15 zł używam go do smarowania rożnych elementów ruchomych w samochodzie i nie tylko.

[lokimp]

No i się poddaje .... Wczoraj wszystko przejrzałem, wyczyściłem, nasmarowałem, dokręciłem, odkręciłem .... i niestetynic niepomogło :/ do tego wycieraaczke jedną za mocno przykręciłem i sie pokruszyła :/ Na szcześci mechanik obook miał taką na stanie Już niemam pojęcia co to może być. 5 godzin siedziałem przy aucie i myślałem co może być. Raz dokręcałem śruby, potem je lekko luźne zostawiałem i nic ... obczyściłem cały mechanizm i nic. nowo nasmarowane wszytko i nic. Cały czas ten sam objaw. Na szybie wycieraczki się niechcą przesuwać a jak je lekko uniose i niemają styku z szybą to elegancko działają. Dziś niestety czeka mnie wyjazd do elektromechanika. mam nadzieję że on coś wymyśli

[P_r_z_e_m_o]

A jak wycieraczki leżą na szybie to silniczek pracuje?

[lokimp]

Tak gdy leżą na szybie silniczek pracuje ale mechanizm już nie. Więc myślałem że na połączeniu od silniczka na mechanizm leży przyczyna więc dokładnie wszytsko wyczyściłem tam i próbowałem różnych rozwiązań w tym miejscu. Niestety nic niepomogło. Wniosek mój jest taki: silniczek jest walnięty. Za mało siły podaje. Dziś byłem u elektromechanika i na czwartek zawoże auto więc po weekendzie dam znać co dokładnie było przyczyną. Z pierwszych ustaleń z elektromechanikiem i po zobaczeniu przez niego objawów stwierdził : silniczek już jest na wykończeniu.