Megane I phI lakier odchodzący płatami...

[go21go]

Witam,

 

Rok po kupnie nowego Megana z r. 96 miałem małą stłuczkę, wymieniona została przednia klapa. Minęło już trochę czasu i lakier odchodzi całymi płatami, jest strasznie cienki. Podejrzewam, że w salonie, w którym ją robili nałozyli tylko jedną warstwę, bez jakichś podkładów i stąd te atrkacje. Czy ktoś miał podobny problem z odchodzącym lakierem całymi płatami. Zastanawiam się, czy nie nadać sprawie jakiegoś toku, ale musiałbym mieć pewność, że faktycznie robota w salonie została spartolona...

 

Czy orientuje się ktoś ile może kosztować pomalowanie maski i mógłbym polecić jakiegos niedrogiego lakiernika w okolicach Katowic...?

[Dino87]

trochę czasu

 

Zdefiniuj. Na normalną robotę jest rok gwarancji, nie wiem czy na blacharkę jest dłużej...

[go21go]

nie no, o gwarancji to ja nie myślę minęło już ponad 10 lat, także nie liczę na jakieś rekompensaty. Chciałbym własciwie wiedzieć, czy klapa ta została zrobiona zgodnie ze sztuką, czy poprostu spartolona. Różne samochody już miałem, różne widziałem, ale nie spotkałem się z lakierem odchodzącym płatami. Jak mi sie uda, to załącze fotkę.

[Lewy]

Przecież to ewidentna wina lakiernika. Proces widoczny na zdjęciu, znacznie przyspiesza myjka wysokociśnieniowa.

[Mati20ck]

za malowanie maski powiedza ci do 250 zlotych,to jest liczone od elementu,mozliwe tez ze ten lakier na masce nie byl pokryty lakierem bezbarwnym i nie zostala zmatowiona maska przed lakierowaniem tylko spolerowana

[marekl9]

Problemu raczej bym szukał w gorszej jakości lakieru, i ew w gorszej przygotówce pod malowanie. Choć jak lakier zaczął odchodzić dopiero po 10 latach to raczej sam lakiernik nie zawinił. Gdyby odwalił robotę sprawa wyszła by o wiele szybciej. Lepiej dołożyć parę złotych do droższego lakieru i utwardzacza, zastosować jakiś podkład zwiększający przyczepność itp.

[Aine]

Lakier odchodzi po 10 latach ? Wydaje się to być niemożliwe. Dlaczego niby miałby odejść po takim czasie. Z tego co kojarzę to fabryczny lakier odchodził w nowych Toyotach ale z elementów plastikowych i to nie po 10 latach.

Maska albo była malowana niedawno i nie zostało to należycie zrobione, albo może była tyle razy polerowana że lakier powiedział finito, nie wiem, nie znam się, mogę snuć tylko insynuacje. Trzeba by zapytać jakiegoś dobrego innego lakiernika, albo i kilku.

Ja na Twoim miejscu wybrałabym sobie kilka warsztatów i zasięgnęła ich opinii.

Pozdrawiam