Megane II Sport - dla młodego kierowcy

[E17]

Witam!

Niedługo przystępuje do kursu prawa jazdy.

Zacząłem więc rozglądać się za samochodem.

Planuję także jego zakup.

Oto jaki mi się podoba :

http://moto.allegro.pl/item648311671_renau...7_km_skora.html

http://moto.allegro.pl/item646732578_renau..._2_0_sport.html

 

Co sądzicie o tym samochodzie ?

[gojgien]

E17, Ja myślę, że powinieneś najpierw kupić rękawiczki, takie do prowadzenia Twojego przyszłego samochodu. O albo lepiej, diody w odpowiednim kolorze do zmiany podświetlenia liczników w Twoim przyszłym samochodzie. Oczywiście piszę o prowadzeniu auta dopiero jak zaliczysz kurs, zdasz egzaminy i otrzymasz prawo jazdy. W międzyczasie może uzyskasz pełnoletność, by mieć osobowość prawną do zakupu swojego samochodu. Do tego czasu udostępnij klawiaturę opiekunowi prawnemu, z Nim będzie prostsza, mniej konfliktowa i bardziej rzeczowa rozmowa o tych i innych autach. Już kilku małolatów i pełnoletnich ale niedojrzałych emocjonalnie napsuło nam tutaj trochę nerwów. Dmucham na zimne.

[Aine]

E17, kup sobie malucha albo coś podobnego, dobrze Ci radzę. Poznasz auto od strony mechaniki samochodowej i dobrze Ci to zrobi w życiu jako mężczyźnie. Zacznij od czegoś prostszego, póki jesteś młody i nie wymagasz zbyt dużej ilości komfortu.

 

pozdrawiam

 

P.S. Dwuletnie auto za 60 tys. z linka, w obecnej chwili można też dobre kupić z salonu.

[Gość sei08]

Na początek ,to polecam coś wielkości seicento.Sam od takiego zaczynałem.Bo gdybyś wsiadł od razu na jakie szybsze autko,to pewnie drzewa mogłyby Ci wyrosnąć na środku drogi i byłoby nie za wesoło. ;-)

[Woody]

E17, Nie słuchaj dziadków. Jak Cię stać bierz Megane Sport. Wielu tutaj na forum marzy o takim samochodziku. Zwykła zazdrość. Ja się tam nie znam na Megane II dlatego Ci nie pomogę, ale z tego co słyszałem to trudno o zamienniki i pali jak smok.

Sei: jak ktoś nie ma poukładane pod czaszką to nawet Seicentem się zabije na drzewie i to szybciej niż Megane, bo Fiacik składa się jak pudełko.

[Gość sei08]

Wiem o tym.Ale trzeba też myśleć o tym,czy będziemy w stanie utrzymać swoje wymarzone autko samemu.Ale jeśli kogoś stać,to przecież nikomu nie zabronię.Niech kupuje i się nim cieszy. ;-) Tylko życzę rozważnej jazdy i przede wszystkim szerokości.

PS. Nie jestem starym dziadkiem. :evil: hehehe

[pawelp2008]

Qrcze, śliczne suczki. Sam bym chętnie przyswoił taką. ;-)

Myślę, że na początek wartałoby mieć coś innego na czym można by się nieco wprawić i zyskać choć trochę doświadczenia, a auto 200 konne za takie pieniądze to chyba raczej nie to.

Szkoda takiej ślicznotki :roll:

Woody, to nie kwestia dziadka czy innego super macho. To kwestia doświadczenia i obycia. Tego nie zdobędziesz na kursie na prawko czy czytając nawet nasze forum ;-) . To wymaga czasu i przejechanych kilometrów.

jak uważasz po co się kupuje 200 konne F1? By uprawiać ecodriving? A by wykorzystać a przede wszystkim opanować możliwości auta i własną fantazję potrzebne są umiejętności i doświadczenie.

Wolnoć Tomku w swoim domku :-P

[maly1984]

uzyskasz pełnoletność, by mieć osobowość prawną

osobowość prawną ma każdy człowiek, zdolność prawną uzyskał w chwili narodzin (niektórzy twierdzą, że w chwili poczęcia, ale to dłuższy wywód) - pewnie chodziło ci o zdolność do czynności prawnych

do zakupu swojego samochodu

tutaj też są pewne możliwości, ale nie będę ciągną offa

[EnD]

Jak będzie Cię stać na utrzymanie i części - bierz. Pamiętaj jednak, że ta wersja samochodu różni się znacznie od takiej "standardowej", i części nie są łatwo dostępne (czyt. drogie). Wychodzę jednak z założenia że pieniędzmi dysponujesz, więc nie będę się nad nimi rozczulał.

Na początek sugerował bym nieco słabszy silnik. Dlaczego? Auto klasy Renault Sport F1 nadaje się owszem, na tor wyścigowy, by się nieco pobawić samochodem. Jednak na co 230KM w samochodzie które dość często zapewne będzie stało w korkach? Nie rozwiniesz nawet maksymalnej mocy tego auta na pięknych polskich drogach. No i drugi powód - na początku słabsze auto, którym pojeździsz dłużej, a później przesiadka do czegoś mocniejszego. Będziesz miał doświadczenie za kierownicą, nauczysz się kultury na drodze itd itp, a przy przesiadce będziesz mógł się delektować już tylko samą mocą nowego pojazdu.

Sam zaczynałem od Seicenta, i nie polecam tego samochodu, z racji jego małej stabilności na drodze. Fakt, jak ktoś nie może sobie pozwolić na lepszy samochód to Seicento to dobry wybór.

W moim przypadku jeżdżenie pierwszym samochodem odbywało się na zasadzie gazu w podłodze, i gwałtownym hamowaniu w ostatnim momencie, i tak naprawdę to cieszę się że nie miałem do dyspozycji 230KM, bo nie wiem jak by niektóre sytuacje które sobie przypominam z przeszłości mogły by się zakończyć.

[maly1984]

Wiecie zabić się jest łatwiej w seicento niż w Meganie II, więc sprawę czy dobrze robi kupując takie auto zostawmy E17 i jego rodzicom, którzy prawdopodobnie sfinansują ten nabytek. Poza tym kolega jeszcze nie zaczął kursu, więc spokojnie. A czasem szybsze auto może uratować życie. Oczywiście życzę rozwagi i szerokości.

A teraz na temat aut:

Obydwa są super (ta czarna bardziej mi się podoba), a jako że są używane to wymagają dokładnych oględzin przy kupnie, ale jeszcze sporo czasu upłynie zanim kupisz więc spokojnie sobie oglądaj, przeglądaj i porównuj, jak masz gdzieś blisko to sobie pojedź obejrzyj. Zdążysz

[meganecoupe02]

E17, ja Ci swoją sprzedam za połowę ceny tych Sportów

Na początek spokojnie Ci wystarczy 1.5 dCi 105 KM lub 1,9 dCi 120KM. Jak je ogarniesz to po roku sprzedasz i kupisz MF1, chociaż podejrzewam że gojgien ma tu najwięcej racji i dyskusja skończy się na marzeniach.

[Dario]

E 17 zadaj sobie jedno ważne pytanie: czy myślę i reaguje tak szybko, żeby ogarnąć 200 KM maszynę? tym bardziej jeśli nie masz doświadczenia. Życie jest zbyt piękne żeby tak szybko je kończyć pojeździj najpierw przynajmniej 2 lata innym autem z mniejszym silnikiem lub nawet MII - 1,6 a potem przesiądź się do takiego bolidu

[sartek]

Coś mi tu nędzną prowokacją zalatuje... Być może się mylę, ale...

[gojgien]

sartek, mam te same odczucia, czemu dałem dobitny wyraz w pierwszym poście. Ktoś kto dysponuje taką kasą na nowa zabawkę dla swojego dziecka nie podsuwa mu forum by zapytać czy warto. Zazwyczaj kupuje i daje do zabawy swojej pociesze. Jak się nie spodoba, sprzedaje i kupuje następne, albo odwrotnie, najpierw kupuje później stare sprzedaje. Do tego jeszcze dochodzi kwestia planowanego zapisu na kurs prawa jazdy. Jest to tak, jakby zaczynać budowę domu od komina przez dach w dół. I nieważne jakie padną odpowiedzi na zadanie w temacie pytania, ważne by zaistnieć i pokazać się.

Tak przy okazji:

Nie słuchaj dziadków.

Czasami warto posłuchać, a jeśli to zbyt wstydliwe, to przynajmniej po takich uwagach i opiniach "dziadków", zaangażować własne myślenie i trzeźwo spojrzeć na sprawę. Nie każdy patrzy na życie przez pryzmat lansu, jak to jest uwidocznione w Twoim podpisie.

[E17]

Dziękuje za opinie i spostrzeżenia.

Wezmę je pod uwagę przy ostatecznym momencie kupna samochodu.

Co do Megane II Sport jak dla mnie to najładniejsze auto z całej gamy Megane. Wersja Sport dodaje jej więcej uroku ( chromy i alufelgi ).

Wracając do zakupu to zanim wsiądę w Meganke to troche pojeżdzę Loganem xDD

Pozdrawiam

 

Proszę doczytać w regulaminie forum o zasadach pisowni postów.