Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Megane Grandtour II 04


grze

Rekomendowane odpowiedzi

Ale przypuśćmy że masz rację i faktycznie te 21 tys za Megane II 2004 r. to normalna cena. Więc zróbmy taką oto symulację: 2004 r. - 21 tys zł. 2003 r. - 18 tys zł, 2002 r. - 15 tys zł,

Megane I ph II - 2001 r. - 12 tys zł - 2000 r. - 9 tys zł , 1999 r. - 7 tys zł,

Megane I ph I 1998 r. - 5 tys zł ?? (tyle co Punto I z 1996 r.), 1997 - 3 tys zł ?? (czyli tyle co Clio I z 1994r.) a 1996 r. - ??? moze 1000 zł :lol: a moze tu sprzedający ma już dopłacić klientowi do kupowanego auta :-P

A jeszcze jest 1995 r. i lata wczesniejsze czyli Renault 19 :-D

Sam widzisz jakie głupoty wychodzą kolego <ok>

Bo założyłes po prostu głupi model spadku ceny - liniowy z tego co widzę, a każdy troszeczkę analizujący rynek wie, że cena liniowo nie spada. Cena spada najbardziej przez pierwsze dwa lata - i to spada bardzo, po 8 m-cach wiekszość aut traci od 20% do 30% ceny za jaka zostały zakupione. W 2006 roku kupowałem nowe auto, byłem m.in. w salonie Renault gdzie Grandtour 1.6 Alize mogłem kupić za niecałe 58 tys. zł. Teraz zastanów się troszkę i policz sobie ile takie Alize może dzis być warte ? Powyżej 50% wartości zakupu ? Tylko ktoś bardzo naiwny weźmie 4 letnie auto za takie pieniądze, a Ty twierdzisz, że 6 latek ma kosztować tyle samo... Oczywiście kwestia wyposażenia i silnika również gra rolę, ale przy odsprzedaży ta rożnica się troszkę zaciera (czasem na tyle, że trudno znaleźć fajna benzyne w kombi, już niekoniecznie Renault, za to podaż diesli jest wręcz przytłaczająca co powoduje kolejny spadek ich ceny).

 

Po prostu realna wartość ZADBANEGO Megane II z 2004 r. to ok. 25-27 tys zł i nie uwierzę aby ktoś tak sam z siebie sprzedając dobre i zadbane auto zszedł z ceny o 6 tys zł bo chce zrobić prezent kupujacemu 8-)

Kolego, realna wartość auta jest taka za ile je ktoś odkupi - Ty możesz zaklinać rzeczywistość i nie dopuszczać do głosu myśli, że kupiłeś fajne auto za XXX zł, a dziś jego wartość dramatycznie spadła (lub ktoś kupił to samo taniej), ale niestety tak właśnie jest.

 

Kolego jeśli wszystko tłumaczysz kryzysem (którego notabene w naszym kraju NIE BYŁO i nie ma) to znajdz mi prosze np. TV LED 40" za 1500 zł ;) albo jakiegoś porządnego laptopa z 17" matrycą za 1500 zł - no przeciez podobno jest kryzys wiec ceny tego rodzaju sprzętu też powinny drastycznie spaśc w dół żeby się sprzedawał.

W Polsce to kryzys trwa tak mniej-więcej od końca XVIII wieku do dziś dnia włacznie. Odróżnij propagande rządu od tego co masz faktycznie - ile litrów benzyny możesz kupić za średnia krajową ? Wiesz ile może kupić Irlandczyk za zasiłek dla bezrobotnych ? Tyle samo - taki to właśnie dobrobyt jest w Polsce. Poza tym, nie mówimy o laptopach czy TV, ale o używanych samochodach (i to używanych przez 4-6 lat, więc już dosyć leciwych).

 

Kochany jesteś w Polsce a nie w Irlandii, co cie obchodzi Irlandia czy Hiszpania ??!! tam są zupełnie inne realia !!

Nie, póki co nadal jestem jeszcze w Irlandii, dlatego na razie auta ogląda moja rodzina i znajomi - ja będe w Polsce za tydzień. Realia w Polsce są bardzo, bardzo podobne jeżeli chodzi o rynek aut.

 

I co ty dalej o swoim kryzysie ?? Jakoś kupujący nie potwierdzają twoich spostrzeżen. Potwierdzając za to słowa Nati moje czy Dario ;)

Nie znam Nati, nie znam Dario - jedyne co to widzę jaka jest podaż aut (i to fajnych aut) na rynku, nawet jeżel 3/4 z ogłoszeń to złom, to nadal mam do wybory ogromną ilość samochodów.

 

Chcesz kupować graty za psie pieniądze to kupuj. Nie moje małpy nie mój cyrk. Tylko nie opowiadaj ludziom bzdur, ze Megane z 2004 r. za 21 tys zł to porządne auto i cena może być jeszcze niższa, bo gadasz głupoty.

Proponuję żebyś dał sobie trochę na wstrzymanie, praktycznie każdy Twój post zaczyna się od tego, że auto jest za tanie i na 100% złom. Nie byłeś, nie widziałes, a bijesz jedynie niepotrzebnie piane zniechęcając od razu ludzi od zakupu. Na co Ty liczysz ? Sprzedajesz swoją i chcesz w ten sposób podbić cenę ?

Z mojej strony EOT, nie mam zamiaru Cię przekonywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrT75, a ty czytać to umiesz??? Nie sprzedaję swojej Megane bo ... już dawno ją sprzedałem za 28 500 zł :lol: Zajęło mi to całe 3 dni.

Skoro siedzisz w Irlandii to po co zabierasz głos w sprawach o których pojęcia nie masz ??

Kolego, realna wartość auta jest taka za ile je ktoś odkupi

Tak i dlatego na podstawie swoich i nie tylko doświadczeń mówię, że dore i zadbane auto sprzeda się pomimo wyższej ceny :-D a to co wystawiają handlarze za 21 tys zł na 2004 r. może być tylko złomem na szybko podszykowanym do sprzedaży. Ostatniuo miałem okazję być na giełdzie i ogladać jak to ja mówię "aleję plaków" z takimi własnie "okazjami".

Cytuję ci chłopie co mówią KUPUJACY W POLSCE na temat tych okazji cenowych, a ty dalej swoje. Coraz wiecej ludzi rozumie, że nie ma możliwości kupić np. Megane z 2005 r. za 22 tyś zł bo to bedzie trup. Ludzie zachłystęli sie najpierw tymi wspaniałymi "okazjami" z zachodu a teraz widzą co one są warte i zaczynają szukać aut droższych ale od 1-go własciciela z pewną historią i zadnanych, a nie tylko podpicowanych. Piszesz, że siedzisz w Irlandii i ja bije pianę <ok> To bardzo ciekawe ;) Który z nas ma większe pojecie o rynku aut w używanych Polsce. Ty siedząc w Irlandii czy ja który jestem tu na miejscu, sprzedawałem ostatnio samochód i rozmawiałem z kupujacymi ;)

Na wstrzymanie nie zamierzem sobie dać ani ja ani Nati i bedziemy tak długo ostrzegać ludzi sprzed kupnem złomów za śmieszne pieniądze, aż zrozumieją, że nie można kupić przyzwoitego auto za ułamek jego realnej wartości.

Tak jak ci wyżej pisałem, mam znajomego który ma swój komis do którego przywleka auta z Francji. NIE MA tam aut bezwypadkowych. Wszystkie jak jeden mąż są po przejściach mniejszych lub większych ewentualnie mają problemy techniczne. Idąc do takiego komisu możesz zobaczyć własnie takie "okazje" jak Megane z 2004 r. za 21 tys zł tylko mało jest ludzi którzy widzeli jak ten samochód wygladał jak przyjechał z Francji na lawecie 8-) Kolega z pracy szukał dla siebie małego auta klasy B przez .... 6 miesięcy, bo wszystko co ogladał było albo porozbijane, albo miało kręcone liczniki choć było w "dobrych" cenach. Takie są polskie realia na rynku aut używanych, a Ty siedzisz w Irlandii i piszesz jakieś banialuki. Czy ty naprawdę myślisz, że ktoś sprzeda ci dobre auto poniżej jego wartości??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty naprawdę myślisz, że ktoś sprzeda ci dobre auto poniżej jego wartości??

 

Oczywiście, że to możliwe. Ja tak sprzedałem swoją Megane z 1996 roku w bardzo dobrym stanie, gdyż pilnie potrzebowałem pieniędzy na nowszy samochód. I to nie jest tak, że jak ktoś sprzedaje coś poniżej rzeczywistej wartości od razu należy dopatrywać się jakiegoś fortelu. Nie można generalizować, że takie auto to od razu trup. Każde auto można sprawdzić pod względem technicznym i wykluczyć ewentualnie błędny zakup. Ja tak robię bez względu na to czy cena jest "poniżona" czy uśredniona lub za wysoka. Sugerując się tylko ceną można również kupić drogie auto w nagannym stanie technicznym, dlatego uważam, że pisanie i propagowanie teorii, że nikt dobrego auta tanio nie sprzeda jest błędem. Równie dobrze - jak już pisałem - można kupić drogiego jak i taniego trupa. Skąd pewność, że wysoka cena danego modelu jest gwarancją jego świetnego stanu technicznego? Otóż nie ma takiej pewności i nim się wyda werdykt - kupuję czy nie kupuję - należy auto dobrze "przebadać". Polecam zatem dokonywać zakupu z wielką rozwagą i kontrolować ciśnienie krwi, gdy podniecimy się na punkcie jakiegoś wymarzonego auta. Cierpliwość i spokój zawsze przyświeca moim wyborom i nigdy jeszcze się nie zawiodłem, a kupiłem już kilka aut w życiu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemek24, owszem zdarzaja się takie przypadki jak Twój, tylko ile ich jest?? Na 100 sprzedajacych 1 góra 2. Tymczasem wchodząc na allegro można zobaczyć na pęczki takich "okazji" cenowych. Wynika z nich, że albo te auta kupione zostały od ułomnych obywateli państw tzw. starej unii, którzy kupowali super wyposażone wersje z mocnymi dieslami pod maską, płacąc za nie duże pieniadze. Następnie prawie nie jeździli tymi autami i dodatkwo dbali o nie lepiej niż o własnie dzieci. A wszystko to robili tylko po to żeby sprzedać takie cudo po 6 latach handlarzowi z Polski za bezcen <ok>

Jest też druga możliwość, znacznie bardziej prawdopodobna, o czym przekonał się już niejeden nabywaca takiej okazji cenowej w naszym kraju. Mianowicie te "okazje" to samochody mocno wyeksploatowane, albo po wypadkach odkupione od firmy ubezpieczeniowej za bezcen i ściągnięte do naszego kraju. Następnie na szybko podszykowane do sprzedazy i ... puszczone na rynek wtórny z atrakcyjną ceną :lol:

Ja wiem, że ktos może miec nóż na gardle i chce szybko sprzedać samochód nawet za mniejsze pieniadze , bo potrzebuje szybko gotówki. Tylko powiedz mi dlaczego nagle 3/4 sprzedających auta w Polsce jest w takiej własnie potrzebie 8-) i dlaczego praktycznie wszystkie takie "okazje" pochodza albo od handlarzy, albo są autami poflotowymi. A trafić prawdziwą okazję od 1-go własciciela z polskiego salonu jest prawie niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nik...

 

Oczywiście zgadzam się z Twoimi wypowiedziami jak najbardziej. Ja starałem się też pokazać to od innej strony, a w szczególności uczulić każdego przyszłego nabywcę, aby zachować zdrowy rozsądek i podjąc wszelkie możliwe kroki, aby uniknąć kosztownych decyzji. Cena jak najbardziej powinna wiele nam mówić, ale - patrząc na mój przypadek - zdarzyć mogą się naprawdę sensowne oferty i to niekoniecznie bardzo drogie. Bez względu jednak na cenę należy kompleksowo przebadać pojazd i nie może być mowy o ufanie sprzedającemu, bo można później długo płakać i rozkładać ręce z bezradności. Co do ogłoszeń, to niestety wygląda to tak, że większość z nich to auta od handlarzy i samo to, powinno wzbudzić naszą ostrożność. Ciężko bowiem znaleźć uczciwego handlarza, który utrzymuje się ze sprzedaży aut, choć znam takiego jednego, który prowadzi komis, to jednak stanowi on wyspę pośrodku morza. Osobiście polecam szukać auta od osób prywatnych, gdyż tutaj mamy większe szanse na kupno lepszego auta, no chyba, że ten ktoś został wcześniej nabity w budelkę i teraz odsprzedaje wraka. Jeszcze raz podkreślam, że należy żądać od sprzedawcy, aby umożliwym sprawdzenie auta pod każdym kątem. I to nie w zaprzyjaźnionych jego punktach serwisowych, ale własnych zaufanych. Gdy będzie kręcił nosem to wiemy, że nie mamy u niego czego szukać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądanie ogłoszeń to jedno ale chociaż często się sprawdza to jednak takie oględziny nie zawsze są udane. Czasem auto jest warte uwagi mimo wszystko a cena - tutaj faktycznie rządzi pobyt i podaż i tak jak czasem uda się sprzedać auto bardzo wysoko tak i kupić w ciekawej cenie dobre auto także można. Kupując jeśli mamy czas właśnie tak trzeba - chodzić szukać i dobrą cenę wyszukać. Auta z tematu mają spory przebieg - i też bym nie dał za auto z przebiegiem 170kkm niewiadomo ile więcej. Wszystko wychodzi jak się sprzedaje - każdy ma jakieś doświadczenia ale aby sprzedać trzeba cenę wyważyć i może to własnie robią tamci sprzedawcy z ogłoszeń ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie napiszę Wam nic o kupowaniu Megane. Kupiłem Lagunę. Jak się okazuje można kupić jednak fajne auto za niezła cene (4 letnie Laguna Grandtour Expression 2.0T, 90kkm przebiegu, cena finalna 28 tys.). Meganki obejrzałem dwie, ale bez zachwytu, za podobną cenę oferowano mi auto z większym o 1/3 przebiegiem, uboższym wyposażeniem, a co dla mnie najistotniejsze, po prostu mniejszym.

To tak gwoli podsumowania wątku i automatycznego skreślania aut bo są "za tanie" lub mają zestaw głośnomówiący ( gdzieś tu i taką "poradę" spotkałem, ze należy unikać - moja Laguna takowy ma).

Dzięki wszystkim za porady odnośnie zakupu i miłą wymianę poglądów <ok>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!