Scenic II 2004 1,9 dCi Włoch prośba o opinie

[Grampa]

Witam

 

Proszę o opinie o Scenicu: ScII privi krk

Napaliłem się ale widziałem go dziś i trochę mi przeszło. Poza tym co widać w ogłoszeniu i na zdj.

- nie ma ksiażki (nie wiem czy to problem bo nie sprawdzałem przeszłości w ASO)

- potrzebował aż 15 obrotów żeby zapalić, przy tym mały dymek spod maski (spostrzegawczość żony :)) i niewielki z rury / ponoć dawno nie odpalany

- wyjmowałem bagnet na pracującym silniku i nic się nie dzieje

- świeci się service, facet twierdzi ze to od sciągnięcia klemy

- klimę da się ustawić na min 16stC i coś słabo działa, czy da się łatwo sprawdzić czy to kompresor, nieszczelność czy tylko nie nabita?

- przebieg 108k a kiera i wajcha zmiany biegów wytarte, wytarty plastik regulacji szyb pasażera, czy to normalne przy tym przebiegu ?

- uszkodzenia pewnie typowe dla wloskiego auta: wgniecenie drzwi i progu, zbity wkład lusterka prawego, zbite dodatkowe lusterko wewn (to do oglądania co się dzieje w środku)-jak oni to zrobili??, kratka nawiewu prawego połamana / czy to ew drogie cześci i dadzą się samemu wymienić (poza progiem i drzwiami :)))?

- podłoga w bagażniku ok, poza jakimś mazidłem -zdj

- motor suchy poza jakąś plastikową rurką pod rurą od turbo - wyraźnie zaolejona / wybaczcie ale na prawdę nie wiem co to jest i jak to lepiej opisać

 

Na drugim biegunie mam Holendra od dealera Renault: ale przebieg 188k!

Albo 140k! z Francji

 

Wszelkie uwagi / wnioski / propozycje bardzo mile widziane. Dzieki z gory :)

[urbanek666]

Jestem posiadaczem Scenica II 130KM z 2006 r. od pół roku. Też z Włoch. W moim przypadku przy zakupie lampka service też sie świeciła. Po zmianie jezyka w ASO komunikat brzmiał: "sprawdź wtrysk" okazało się, że uszkodzony jest czujnik doładowania i nie byłem w stanie przekroczyć 150 km, po naprawie mogę pojechać nawet 190 ale po co? Oczywiście koszt naprawy dość znaczny. Później okazało sie, że klima wymaga przejrzenia bo pomimo, że jest szczelna nie można jej uruchomić bo może być uszkodzony bezpiecznik (trudno dostać sie do niego, przetary przewód, uszkodzona wtyczka lub inne. Okazało sie też, że mój ma FAB-a, a w zwiazku z tym inny olej do silnika (droższy). kwestia wypalania FAB-a (potrafi się zabić) i utrudniać rozruch. Mój egzemplarz w porównaniu z Twoim nie jest tak wyeksploatowany chciaż w dniu zakupu miał 102 tyś km (ASO potwierdza?)A komunikat w moim samochodzie brzmiał tak samo. Wytarcia na kierownicy, gałce zmiany biegów oraz plastiku regulacji szyb dość znaczne. Wyglądaa na to, że chyba przejechał więcej kilometrów niż teraz pokazuje wyświetlacz lub części zostały podmienione na wyeksploatowane. Ja raczej byłbym nastawiony negatywnie co do tego samochodu. Pamiętaj! Kupujesz samochód do jazdy, a nie do naprawy!

Pozdrawiam

Edytowane 9 Maja 2011 przez urbanek666

[tombiel]

Grampa .. współczuję, ja też jestem z Krakowa i też szukam scenika :). Oglądałem juz 2. Jeden z Nowego Sącza z salonu Forda 1.5 dci .. strasznie poobijany .. dziś oglądałem w Chrzanowie z 2005 .. bez książki serwisowej ... jeden bok w szpachli .. już strasznie się zniechęciłem tym szukaniem .. :) ofert za wiele w naszej okolicy nie ma ... a w dodatku to co piszą w ogłoszeniach mija się całkowicie z prawdą ... Po tym co opisałeś o sceniku z Francji odpuściłbym go sobie. Powodzenia .. jak będziesz miał jeszcze jakieś wieści o kolejnych nad którymi nie warto zawiesić oka to daj znać !

[Grampa]

Dzięki za opinie. Nie weryfikowałem przebiegu, bo przeszla mi ochota na to auto. Utwierdziliscie mnie w slusznosci decyzji zeby odpuscic.

Temat tego auta można zamknąć.

 

tombiel będę zobowiązany za ew. namiary na auto warte grzechu w naszej okolicy :)

[meganecoupe02]

Grampa, jak znajdziesz inne ogłoszenie to wklej je w tym temacie, nie ma sensu zakładać osobnych tematów do każdego omawianego auta.

[Grampa]

Muszę przyznać że forum bardzo mi pomogło. Tzn. skutek jest taki, że po lekturze forum cały entuzjazm szukania SCII uszedł był ze mnie.

Auto bardzo mi się podoba, ale odnoszę wrażenie że SC potrafi być bardzo złośliwy. Szkoda byłoby nie móc zamknąć okna czy dachu albo po prostu nie odpalić daleko od domu będąc :-(

Pozdro i miłego weekendu.

[kipi]

Grampa emocje to zły doradca więc dobrze że odpuściłeś, ale z perspektywy zakupu Scenic'a II z Włoch chciałbym napisać:

- gałki lekarka zmiany biegów wycierają się już po przebiegu 70 kkm - zależy czy jak ktoś lubi jeździć (ręka na lewarku czy nie)

- ja kierownicę mam też przetartą ale na 1000% prawdziwy przebieg (sprawdzenie przebiegu w ASO, po drugie sam naprawiałem licznik - bez wylutowania wyświetlacza nie ma szans cofnąć licznika)

- mam zmatowiałe światłą przednie - myślałem że malowany/kombinowany itd, dopóki znajomy nie pokazał mi tego samego na roczniku 2006 (znajomy lakiernik który pracował wcześniej w ASO - pokazał mi aby udowodnić iż tak jest bo nadal nie wierzyłem)

- też mam poobijany, próg wgnieciony - nie wiem jak oni jeżdżą, gdzie ale dla mnie to nie pojęte - olewam to

- miałem komunikat SERVICE - Check INJECTION - ale to typowy komunikat o wymianie uszkodzonej świecy żarowej

 

Wnioski o Scenic'ach II:

- na pewno problemy z elektryką (wyświetlacz, kostka pod siedzeniem kierowcy, kostki w drzwiach, sterownik dmuchawy, piloty zdalnego sterowania) - to zrobiłem sam i nie jest trudne

- auta bardzo praktyczne (schowki), dowolna konfiguracja wnętrza (wyjmowane pojedyncze siedzenia) do tego zwrotny (krótki)

 

Jak na razie nic więcej nie robiłem ale zdaję sobie sprawę iż te same problemy mógłbym mieć z VW Passatem na którego wcześniej polowałem bo jest taki niby niezawodny. Wiesz cały problem z autem bezawaryjnym jest taki żeby kupić dobry (nie zajechany) egzemplarz. Drobne naprawy musisz wliczyć w każdym autku ważne aby kupić te, które ci się podoba bo wtedy masz przynajmniej frajdę z jazdy (mimo drobnych napraw). Zakup nowego auta to masz niby gwarancję ale to w jaki sposób jest ona respektowana i jakość wykonywanych usług też burzy krew niejednemu a pieniążki sporo większe. Coś za coś.

Na pewno kupuj po uprzednim sprawdzeniu w ASO - zawsze potem możesz egzekwować niższe koszty naprawy czegoś co nie wykryli (i to się naprawdę da zrobić).

[Grampa]

Dzięki kipi

 

Dobrze wiedzieć, że to zużycie najprawdopodobniej jest normalne. Jednak przeraża mnie wizja że mogę nie odpalić po większym deszczu, albo że szyby zwariują bo w drzwiach będzie woda. Pewnie żeby mieć spokój to wszystkie wtyczki trzeba by zastąpić lutowaniem, tylko czy dam radę wszędzie dotrzeć i złożyć z powrotem do kupy. No i co z tą wodą czy można jakoś normalnie uniknąć np wilgoci w drzwiach ?

Znajoma ma xsarę i mówi że drugi raz francuza nie kupi, zaczynam rozumieć dlaczego.

Z tego wszystkiego pewnie znów skończy się na jakimś nudnym, niedoposażonym szmelcwagenie :-(

Pozdro :)

[kipi]

Grampa to nie tak. W Paskach na forum wyczytałem iż mają chłopaki problemy z zalewaniem jakiegoś modułu komfortu (pod siedzeniem kierowcy). Problemem jest centralny zamek bo w drzwiach jest to jakiś kosztowny moduł itd. A to są problemy eksploatacyjne.

To samo masz we francuzach. W każdym aucie są lepsze i gorsze rozwiązania, a fora służą temu aby przeciętny kowalski sobie poradził bo prezesa KOWALSKIEGO po prostu stać na nowe auta w sanie.

 

Jak byś popatrzył w książkę serwisową to producent każdego samochodu przewiduje żywotność poszczególnych elementów. Normalnie powienenś jeździć do ASO na przeglądy i mieć wymieniane, przeglądane i konserwowane autko tak jak przewidział producent. Wtedy dopiero można by mówić o awaryjności danego modelu. Realia nasze są takie, że czeka się aż pojawi się usterka, potem się ją naprawia.Często jedna usterka generuje kolejne przyspieszjąc zużycie innych elementów.

 

Dlatego powinno sie kupować auto takie jakie ci się podoba bo kupujac szmelcwagena z rozsądku (bo w końcu niezawodny i nie powinien się psuć) jak zacznie ci się psuć to nawet nie będziesz czuł frajdy z jazdy.

 

Co do rzeczonej wody to nie chodzi o wodę w drzwiach ale wodę w środku auta. Powoduje ona śniedzenie gniaz i brak styku - stąd problemy z elektroniką. Przyczyn może być kilka:

- zapchane otwory odpływowe na podszybiu

- niedrożność odpływu skroplin z klimatyzacji

- gdzieś czytałem że nawet przez nieszczelne lusterko zewnętrzne

Praktycznie wszystkie jesteś w stanie sam wyeliminować - trzeba po prostu o autko dbać, zaglądać w schowki czy nie jest mokro, wsłuchiwać się w pracę silnka czy drgania kierownicy. Jeśli się pojawi coś niepokojącego działaj natychmiast a unikniesz większych kosztów. Wiesz to tak jak ze smarowaniem zamków (w Scenicu II jest tylko jeden) nie używasz bo masz pilota, aż pilot zawiedzie a niesmarowany przez 10 lat zamek zapiecze się i kogo obwiniać ?

Ja np. wczoraj odkryłem skąd mam mokro w schowkach w podłodze... zapchały się otwory na podszybiu i woda jest zaciągana do wnętrza przez wentylator. Jak to powiedziałem mojej żonie to ta odpowiedziała że to dlatego 3 tygodnie wcześniej coś lało jej się na nogi (sic!). Oczywiście jak to kobieta olała temat, tyle że na codzień ona jeździ autem a ja praktycznie w weekend i stąd tak długo to trwało. To taki przykład z życia wzięty.

Co do wtyczek to tam gdzie masz dostęp użyj KONTAKTu w sprayu. Reszte po prostu obserwuj i działaj jak cie coś zaniepokoi. Kupując nowe auto zawsze zostaw sobie 3 KPLN na niespodzianki bo takowe sie na pewno pojawią.

[Grampa]

Witam

 

Dzięki za info. Pomimo, że robi się to trochę off-topic to myślę że wiele osób uzna tą dyskusję za bardzo pożyteczną :)

Generalne spostrzeżenia z oglądanych aut:

- wnętrze SCII zużywa się dość szybko

- szczególnie widać to na egzemplarzach z Włoch: przetarta kierownica, fotel, dziurawy mieszek, wytarte panele sterowania szybami to norma przy 120k

- jak do tego dochodzi dziura po pecie, to już się odniechciewa

 

Pomimo iż prawdopodobnie niniejsze forum zna odpowiedzi na wszelkie bolączki tych aut to jednak częstotliwość ich występowania, ew. koszty i wykazywana sztuczna inteligencja trochę odstraszają. Co prawda dłubanie czy lutownica mi nie straszne ale po prostu nie mam na to czasu.

Mimo wszystko nie ustaję w poszukiwaniach, teraz na celowniku mam Grand'a i... Mazdę Premacy.

 

Odnośnie Granda - sprostuj(cie) jeśli się mylę:

- jest to właściwie autobus i znalezienie miejsca do parkowania w centrum KR będzie graniczyło z cudem

- motor 1,5dCi oszczędny ale na sprawne wyprzedzenie tira nie ma co liczyć

- motor 1,9dCi od 120HP lepiej z dynamiką kosztem spalania średnio 8L/100 (zależy od egzemplarza)

- priorytety przy zakupie: mały przebieg / stan wnętrza / wyposażenie - tutaj preferowane podgrzewanie przedniej szyby, parktronic

Pytanie: czy ten szklany dach otwiera się jak klasyczny szyber ?

 

Mazdy oczywiście nie będziemy tu oceniać, na minus mułowatość, wynik NCAP: tylko***, na plus: nie wykazuje sztucznej inteligencji.

[kipi]

Odnośnie Granda - sprostuj(cie) jeśli się mylę:

- jest to właściwie autobus i znalezienie miejsca do parkowania w centrum KR będzie graniczyło z cudem

- motor 1,5dCi oszczędny ale na sprawne wyprzedzenie tira nie ma co liczyć

- motor 1,9dCi od 120HP lepiej z dynamiką kosztem spalania średnio 8L/100 (zależy od egzemplarza)

- priorytety przy zakupie: mały przebieg / stan wnętrza / wyposażenie - tutaj preferowane podgrzewanie przedniej szyby, parktronic

 

ad.1

O ile krótki Scenic jest fajny w parkowaniu to już w Grand'zie może ci brakować owe "magiczne" 30cm.

ad.2

Jak pojedziesz sam to tak, jak załadowany to żółwik - no chyba że chcesz autko kręcić pod 4 tyś. obr.

ad.3

Spalanie to niejako magia - jeśli mieszkasz w górzystym terenie to nie podskoczysz do eko-drive'u. Do tego dochodzą korki i odcinek jaki pokonujesz. W najgorszym razie możesz spalić nawet 9.5 l z groszem. Trasa zaś to zupełnie co innego i nie można tego porównywać.

ad.4

Parktrktronika nie stawiałbym zbyt wysoko - zawsze możesz zainstalować potem (to nie problem).

Najważniejszy jest stan ogólny samochodu: wnętrze, na zewnątrz czy nie obity, popękane zderzaki, ogólna sprawność techniczna samochodu.

Wiarygodność to też ważna cecha, jak widzisz pełną dokumentację samochodu co było robione, jak robione - to ważne bo widać iż ktoś dbał o samochód.

[urbanek666]

Grampa. Moj scenic II jak pisałem wcześniej nie jest tak wyeksploatowany jak Twój egzemplarz pomimo tego, że swój "żywot" spędzał w wypożyczalni we Włoszech. Miał przejechane w momencie zakupu 102 tyś i wnętrze prezentuje sie dużo lepiej, bez wytartej kierownicy, gałki zmiany biegów itd... Z silnikiem 1,9 dci 130 koni jest bardzo dynamiczny i wcale tak dużo nie pali. Przy mojej ciężkiej nodze (z prędkościami średnio 120-140) spala średnio 6,3 litra. Myślę, że jest to niezły wynik. Co do długości to w obecnych czasach duży problem. Często parkuje się na styk i im krótszy samochód tym lepiej. Nie mam parktronika i momentami jest problem z oceną odległości do auta z przodu czy z tyłu ale daję sobie radę. Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli jesteś za tym żeby kupić scenica to szukaj taki egzemplarz do którego zbyt duzo nie włożysz na początek.

Pozdrawiam

[Grampa]

Dzięki bardzo za opinie i bezcenne info dot. Scenica. Miło się gadało :) Po przemyśleniu stwierdziłem, ze mój budżet prawdopodobnie nie pozwoli na bezstresowe użytkowanie tego auta. Samochód się podoba, więc może kiedyś... Póki co zwracam się do konkurencji.

Temat można zamknąć ostatecznie :)

 

Pozdro i szerokości.

[meganecoupe02]

zgodnie z życzeniem, zamykam. Jak będziesz chciał poddać jakieś auto ocenie to napisz do administracji w celu otwarcia tematu.