Ogólne Co ile kilometrów zmieniałeś olej?

[gandi]

Dlaczego nie? Jeśli maszyny zajmujące się obróbką wałów i korbowodów nie miały odpowiedniej precyzji / kontroli jakości to jeden użytkownik autka trafi łożyskowanie o idealnym luzie, do tego trafi partię panewek wykonaną z lepszej jakości stopu metalu. Drugi trafi z odrobinę źle dobranym luzem i panewki gorsze jakościowo i po krótszym przebiegu mu obróci. To jest rodzaj wady fabrycznej.

 

Do tego oczywiście dochodzi rodzaj eksploatacji - Renault zaleca zmianę oleju co 30tys. km, do tego zastosowano bardzo małe filtry oleju. Filtr oleju jest zbudowany w ten sposób że ma zawór tzw. by-pass który otwiera się w przypadku zatkania filtra. Chroni to silnik przed utratą ciśnienia oleju, ale za to nie ma wtedy filtrowania. Opiłki metalu i inne zanieczyszczenia rysują panewki i wał o setne części mlimetrów co z czasem prowadzi do obrócenia. Wiadomo że Diesel szybko brudzi olej i tak sobie myślę ile tysięcy kilometrów ten filterek daje sobie radę?

 

Poza tym ważny jest rodzaj stosowanego oleju, zalecany Elf 5W40 jest niestety olejem na bazie hydrokrakowanej czyli w rzeczywistości powstaje z oleju mineralnego. Nie będę tu tego kolejny raz udowadniał, poszukajcie w moich postach. W każdym razie nie jest to olej wyprodukowany z baz wysokiej jakości. Niektórzy leją też oleje o obniżonej lepkości np. 5W30 które słabiej chronią silnik. Wszystko to powoduje gorsze smarowanie.

 

Kolejna sprawa to częste zimne starty - panewki zużywają się wtedy bardzo mocno, ponieważ pompa oleju dopiero po chwili 'nabija' odpowiednie ciśnienie oleju, więc kilka pierwszych obrotów wału jest na sucho, a w Dieslu kompresja jest ogromna co niszczy wał. Im częściej ktoś odpala silnik tym gorzej. Niektórzy mówią wręcz że silnik nie zużywa się podczas jazdy, gdy olej jest ciepły a jedynie podczas rozruchów i kilku pierwszych km.

 

Tak samo niektórzy tuż po odpaleniu ostro ruszają, a trzeba wiedzieć że zimny olej smaruje bardzo słabo. Pierwsze 5-10km (zależnie od temperatury otoczenia) należy jechać delikatnie, nie przekraczając obrotów 2-2,5 tys. o ile nie jest to konieczne.

 

Podsumowując - jeśli ktoś często odpala zimny silnik robiąc krótkie dystanse polecałbym przejść na olej o lepkości 0W40. Jeśli ktoś za to lubi ostro deptać, to proponuję 5W50 który zapewnia podwyższoną ochronę na gorącym silniku. Do tego częstsza zmiana - 15tys.km jeżdżąc krótkie dystanse lub 20tys.km jeśli ktoś porusza się więcej w trasie. Radzę olej dobrej jakości, czyli na bazie PAO a nie Hydrokrakowanej.

 

To tylko moje luźne przemyślenia zebrane do kupy, mam nadzieję że pomogą w tej dyskusji.