Megane I phI ciężko odpala po zgaszeniu

[valdi-77]

witam mam pytanie do kolegów co może być przyczyną ciężkiego odpalania auta. Rano po odpaleniu na benzynie pali od strzała potem po przygazowaniu i przejściu na gaz praca silnika ok ale po zgaszeniu i po ponownej próbie odpalenia długo muszę kręcić rozrusznikiem aby ponownie odpalił. Tak jakby był zalewany gazem. Pozdrawiam

[gimak]

Tak jakby był zalewany gazem.

Sam sobie odpowiedziałeś. Nie piszesz jaka to jest instalacja. Przy sekwencyjnej może przepuszczać reduktor przez krócieć podciśnienia do dolotu (jeżeli jest takie połączenie) lub wtryskiwacze (mniej prawdopodobne0, a przy podciśnieniowej (z mikserem), nieszczelny lub nie działający elektrozawór przy reduktorze.

[valdi-77]

dzięki gimak jeszcze mam pytanie gaz jest to druga generacja parownik brc , ten zawór co jest na parowniku jak zdejmę przewody z niego to powinno auto zgasnąć a tak się nie dzieje, słychać jak strzela jak kabelki podłączam do niego ale może dokładnie nie zamyka tego gazu pozdrawiam

[gimak]

Niestety nie montuję instalacji gazowych, a tylko je eksploatuję, więc nie wiem czy odpowiedź będzie satysfakcjonująca. Znam reduktory tylko te, z którymi miałem do czynienia. Z BRC akurat nie miałem, więc nie wiem jaką rolę spełnia ten elektrozawór o którym piszesz. Instalacje gazowe mają dwa elektrozawory gazowe: 1 na butli gazowej, a 2 na przewodzie przed reduktorem lub może na reduktorze, bo często jest z jednej strony (wylot gazu) przykręcony bezpośrednio do reduktora, a z drugiej strony (wlot gazu) do rurki biegnącej od butli i ten elektrozawór miałem na myśli. Może myślimy o tym samym elektrozaworze, tylko inaczej go nazywamy - ja przed reduktorem, kolega - na reduktorze. Ale jak zwał tak zwał - jak jest elektrozawór to po coś tam jest i jak zdejmujemy z niego zasilanie (kabelek) w czasie pracy instalacji i nic się nie dzieje (chociaż "strzela"), to trzeba wg mnie sprawdzić, dlaczego nic się nie dzieje i może być jak kolega to określił, że niedokładnie się zamyka i może przepuszczać tyle gazu, że wystarcza go na wolne obroty. Można jeszcze spróbować, czy da się jechać na gazie z tym zdjętym kabelkiem. Moim zdaniem - nie powinno, bo wtedy już gazu nie powinna być wystarczająca ilość.

[suchorz]

Po odłączeniu zasilania cewki na reduktorze gazu, auto powinno zgasnąć, jeśli się tak nie dzieje, to zawór nie trzyma i to jest powód problemu z zalewaniem.