Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

wieczny problem ze spadaniem obrotów do zera na gazie(zimny)


jonjak

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

witam wszystkich.mam pytanie.BARYS napisał że podnieśli mu krokówkę. w jaki sposób to zrobili? bo walcze z obrotami . i jaką krokówkę od gazu czy głowną ?. a co do pracy na gazie wiadomo aby silnik pracował dobrze trzeba zmienić stan gazu,ale moje renault pracuje paskudnie zanim się nagrzeje a w innym aucie zapalałem w tęgą zimę na gazie i było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założyli mi ten czujnik i narazie jest ok tylko kurde długo sie nagrzewa no i niestety benzynki w baku ubywa.W jaki sposob i czym najlepiej parownik ocieplic??I czy to mu nie zaszkodzi??

 

1. Zakładam, że samochód stoi pod chmurką?

2. Odpalasz i od razu jedziesz? daj mu troszkę postać na luzie i nie grzej od razu w kabinie bo odbierasz dużo ciepła-dłużej będzie się nagrzewać.

3. Sprawdzałeś termostat? może masz cały czas otwarty skoro długo się grzeje.

 

Moja megi stoi w garażu-minimum 10stopni w zimie. Odpalam na benzynie po czym od razu na gaz. Przejadę samochodem kilometr i wskazówkę temperatury mam już na środkowym polu. Sprawdź ten termostat. Jeżeli jest on sprawny to nie ma żadnego sensu zakrywania wlotów powietrza na chłodnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pavlik samochód stoi w garażu w nocy a pod praca to wiadomo pod chmurka.Samochód odpalam daje mu pochodzic troche na benzynie i przełanczam na gaz.HMM co do termostatu to nie sprawdzałem go ale wydaje sie dobry bo po przejechaniu jak jest bardzo zimno to jakis 1km i wskazówka sie podnosi ndo pierwszej kreski no a jak sie juz jedzie w trasie albo po miescie dlużej to trzyma przedostatnia kreske przed tymi gesciej narysowanymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc to nie termostat. Zajrzyj do parownika tak jak koledzy radzili, może membrany masz padnięte. To że przejechane 15 tys. nie świadczy o tym, że nie mogły się rozlecieć. Masz najprostrzą instalację, więc powinna śmigać bez takiego dogrzewania silnika o jakim mówisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja juz naprawde nie wiem o co chodzi.Wymieniłem świece i w najblizszym wolnym czasie czyli pewnie po swietach pojade zeby mi zdjeli ten czujnik temperatury i zobacze jak samochod bedzie sie spisywał wtedy no bo kurde juz naprawde nie ma co wymieniac

 

[ Dodano: 2007-12-21, 20:17 ]

Panowie a moge sam odłączyć ten czujnik temperatury parownika??Albo zamiast niego wstawić rezystor odpowiadający temperaturze ciepłego parownika??chce zobaczyc czy moze wymiana świec cos pomogła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A rozwiązanie jak zwykle zaskakujące. Zbyt słaby sygnał przekazywany do sterownika instalacji... według mojego gazownika, to typowe przy instalacji II gen w megankach, bo komputerek nie widzi obrotów. Wstawiony został wzmacniacz sygnału i po kłopocie. Koszt takiego "gówienka" to 70 zł ale przynajmniej teraz śpię spokojnie... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GazMajster, TY jak zwykle przekorny malkontent. Mam CI fakturę zeskanować i wysłać żebyś przestał zrzędzic?

 

Słaby impuls szedł do sterownika gazu z obrotów, układ widział jedynie silniejszy impuls, a gdy słabł, odczytywana była wartość równa zero i sterownik brał to za wyłączenie silnika tak jak przy normalnym zgaszeniu kluczykiem, a wtedy zamykał zawory i wyłączał się silnik.

No cóż, po jakimś czasie elektronika też się wyrabia, a moje auto młode już nie jest.

Dodatkowo znalazła się jeszcze jedna rzecz: mianowicie niedomykający się w niskich temperaturach zawór dolotowy w reduktorze, który czasem potrafił skutecznie uprzykrzyć życie, zalewając reduktor, a gdy silnik zgasł, to trzeba było go długo "chechłać" zanim zapalił.

A wracając do wzmacniacza, to taka kosteczka wielkości mniej więcej pudełka zapałek razem z sześcioma kabelkami. Jest wstawiony na wejściu sterownika gazu.

Co ciekawe, stosowany jest w przede wszytskim w Oplach i w... Renault.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GazMajster

Nie zrędzę i nie będę się kłócił. Najczętszym błędem robionym przez gazowników jest złe podłączanie impulsu. Nic poza tym. Dlatego taki mój osąd. Dotyczy to właśnie Reniawek.

Swoją drogą ciekawe, że nigdy nie stosowałem takigo urządzenia iwszystkie Renie chodzą jak złoto. Chyba daje to do myślenia. Prawda Paweu83??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!