Megane I phII silnik - brak podciśnienia

[FUX]

Trafiłem na powyższe forum jak większość z problemem. Waleczę już kolejny dzień z moim autem ( 3:0 dla auta ) silnik 2.0 16v najpierw koło na wale wypadła guma z środka i pasek zaczął fruwać pod maską . Zrobiłem , założyłem ... również czujnik położenia wałka rozrządu ( halla), cewki ( czujnik wcześniej padł, cewka miała przebicie i trochę telepało na wolnych - strasznie ciężko o używaną a nowa 760pln -podwójna DIS) . Cieszyłem się 2 dni. Ruszyłem rześko 1...2....3 brrrr blam blam blam badam ... ledwie dojechałem do domu. Sprawdzenie na kompie ( raz Bosch raz w serwisie oryginalny komputer)- diagnoza czujnik podciśnienia. miałem już kupować bo to podobno taki jak w Poldku ( polonez ok 100PLN oryginał ok 300 pln) .... podjechałem do kolegi włożyliśmy czujnik z jego megi bez zmian włożyliśmy mój do niego również bez zmian ( u niego na moim wszystko ok) wniosek czujnik jest ok tylko podciśienie gdzieś sobie poszło !!!

 

Autko jest na gazie ( sekwencja AKME- DIEGO ) wszystkie rurki od podciśnienia wyglądaja ok. skończyły mi się pomysły poza ściągnięciem kolektora ssącego ( pęknięcie od spodu lub nieszczelność na uszczelce albo wtryski ...) podciśnienie jest ale przy >2000 obr/min jak się ściągnie rurkę to czuć że zasysa. Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie

 

A i jeszcze mi się przypomniało jak podłączam komputer od gazu to pokazuje mi że idzie 14-20 m/s paliwa przed usterką było na poziomie 3,8 -4 zalewa ją !!!! jak się rozgrzeje to dawkowanie potrafi się na trochę ustabilizować ale nie jest stabilne .

Dziśiaj czyściłem przepustnice, zawór wolnych obrotów

 

[ Dodano: 2007-02-07, 00:02 ]

już się okazało ...podziel się refleksją na RIP moim silnikiem. Od czego zacząć

robiłem silnik ( poprzednio odszczypał się kawałek pierścienia dystansowego na wałku rozrządu - efekt : pęknięcie paska rozrządu ... 3 zawory uszkodzone itd robota głowicy itd zrobiłem odrazu wszystko , pierścienie panewki no bo silnik juz na wierzchu)

 

zrobiłem silnik ( nie rubcie tego błędu ) wałek kupiłem u świątka ( zwykły nie GTczyli sportowy dla nie wtajemniczonych )używanego nie mogłem dostać , silnika ani głowicy również prawdopodobnie źle został zrobiony i uszkodził szklankę - przediurawił ją - przetarł( ani ja ani koega nie widzieliśmy takiego patentu ) efekt zawór się rozpiął - uderzył w tłok po szklankach walają się odłamki zamka zaworu oraz szklanki ....... bez komentarza ( będę walczył ze Świątkiem 15k km to troche za mało na wałek )

 

pozdrowienia jak tylko będę mógł wracam do Audi ( 600 000 przebiegu i tyko chłodnicę wymienie i będzie latał dalej )