Megane I phI Wysokie obroty na ciepłym silniku

[Raventador]

Witam,

założyłem działający silniczek krokowy, oczywiście uszczelkę zasilikonowałem, przykręciłem elegancko. Na zimnym silniku auto trzyma prawidłowe obroty (bez silniczka, gaśnie do momentu rozgrzania silnika), niestety jak się nagrzeje autko to obroty na gazie 2 tyś obr/ponad 2 tyś, na benzynie prawie 3. Przepustnice mi sprawdzali, wyregulowana też jest dobrze. Pochłaniacz par paliwa odpiąłem w tym jedną rurkę, bo jak odpinałem drugą to obroty się zwiększały, bo problem miałem w tym, że jak był podpięty pochłaniacz par paliwa, to zapowietrzał się i pompa aż cała wchodziła, i dzięki pomocy użytkownika p r z e m o udało się, chociaż wtedy krokowiec był niesprawny. Co tu robić panowie ? Gdzie szukać przyczyny? To już jest męczące, te wysokie obroty....

[P_r_z_e_m_o]

Zatkaj rurkę idącą od kolektora ssącego do filtra par paliwa. Ma być zatkane na fest.

Prawdopodobnie masz niedrożny pochłaniacz par paliwa lub uszkodzony elektrozawór pochłaniacza.

[krzysiekkrzy]

miałem podobny problem kiedyś- przyczyną okazała się uszczelka na kolektorze... zasysał "lewe" powietrze.

[Raventador]

Zatkaj rurkę idącą od kolektora ssącego do filtra par paliwa. Ma być zatkane na fest.

Prawdopodobnie masz niedrożny pochłaniacz par paliwa lub uszkodzony elektrozawór pochłaniacza.

Przemo, czy mógłbyś na priv dać mi swój numer? bo Ty jedyny na tym forum kumasz jak nikt inny, jutro bym zadzwonił i Ci wytłumaczył dokładnie o co chodzi, albo dziś jak wolisz.... Dzisiaj zatykałem tą rurkę od pochłaniacza.... i nic...

 

Dodano: 23 mar 2015 - 21:09

Jedną rurkę od pochłaniacza par paliwa odpiąłem i zatkałem (fest) druga idzie od tego modułu sterującego co jest kostka i do przepustnicy (tą pierwszą zatkałem bo syczało spod maski i były większe obroty) silniczek jest już drugi, działał napewno, jeszcze go wymoczyłem w ropie i wyczyściłem wodą pod ciśnieniem, uszczelkę ładnie na silikon i przykręciłem. Nie wiem jak wykonać adaptację, odłączałem aku, przekręcałem kluczyk na około minutę, i nic. silnik nagrzany to i obroty wysokie, denerwuje mnie już to bardzo, ale to bardzo.... Felgi oddałem do prostowania, malowania, oponki przód nowe 195/55, tył 245/45, planuje sobie odpicować renatke, a tu takie manewry... wszystko co było możliwe w nim wymieniłem. Jak wspomniałem wcześniej z korka buchało powietrze jak był podpięty pochłaniacz par, i auto się dławiło, gasło, odpiąłem to gówienko i było ok, no ale wtedy krokowiec był "chyba" niesprawny, no bo teraz już drugi i to samo.... Jak odpinałem krokowca, to wiadomo na zimnym silniku dopóki się nie rozgrzał to gasł i się trzepał, krokowiec podpięty jak ręką odiął na zimnym.... ale na ciepłym to szlag trafia... Dlatego szukam pomocy, mogę zrobić zdjęcie silnika, nagrać film, może ktoś tam coś kombinował, dlatego P R Z E M O - proszę o numer tel to wytłumaczę i prześlę na maila ew. foto.

Edytowane 23 Marca 2015 przez Raventador

[P_r_z_e_m_o]

Poszło PW

Zrób adaptację silniczka na zimnym silniku.

Może też być problem z uszczelnieniem kolektora ssącego, tego plastikowego.

Pod mim są uszczelki.