Megane I phI Meganka pracuje jak traktor

[sejang]

Witam

Wczoraj jeszcze podobno Meganka jeździła OK a dziś przy odpalaniu pracuje jakby na 2 gary, trzęsie się cała i śmierdzi niespalone paliwo czy to benzyna czy gaz. Popsuła oczywiście żonka, nie wiem czy to ma związek ale żonka siedzi na działce i droga tam jest nierówna bez asfaltu...gdzieś tu wyczytałem że przy takich objawach może być przytkany tłumik. Może jakiś kamlot uszkodził wydech?

Na gazie i paliwie tak samo, jak odprowadzałem samochód to na chwile załapał i pracował normalnie jakieś 400m. Ostatnio zauważyłem że faktycznie troszkę głośniej i mniej równo silnik pracował ale miał moc i nie telepało całego auta. Wygląda to teraz trochę tak jakby się chciało ruszać z trójki, no ale jak się depnie to jakoś jedzie.

Od czego zacząć ? kale WN ...świece ? cewka ...wydech? jakieś czujniki

Dostałem kiedyś taki interfejs od kolegi chyba pasuje do Meganki, łączy się przez BT z kompem. Nigdy tego nie używałem, może to coś pomóc w ustaleniu przyczyny ?

Pozdrawiam

Edytowane 8 Lipca 2015 przez aston76

[lukasfenix]

Sprawdź czy na wszystkich cylindrach jest iskra. Wygląda mi to na którąś cewkę.

[sejang]

To chyba dobry kierunek, sprawdziłem iskrę na wszystkich świecach ładna niebieska. Wyczyściłem świece poprawiłem szczelinkę do 0.8 bo na 3 świecach szczelina była większa i póki co pracuje dużo lepiej moc ma. Jak przejadę się gdzieś dalej to będzie wiadomo czy pomogło. W każdym razie kierunek świece kable cewki chyba prawidłowy, będzie wiadomo co wymieniać.

 

Dodano: 09 lip 2015 - 16:56

Jednak usterka powróciła, okazało się że winny z jakiegoś powodu jest tłumik. Puściły gumowe mocowania :/ ...ale dlaczego taki słaby wówczas, tak jakby coś się przytkało.

 

Zamontowałem nowe gumowe mocowania, na razie jest ok ale jeździłem tylko po podwórku :). Mam nadzieje że nie dostanie już deliry ani że przez jeżdzenie z dyndającym tłumikiem nic mu się nie stało.

 

Dodano: 13 lip 2015 - 17:38

To jednak nie tłumik albo dyndający tłumik coś popsuł może jakaś uszczelka przy kolektorze? A może jednak te cewki lub coś innego :( . Więc tak wstaje sobie do pracy autko odpala silnik jak pszczółka, cichutko chodzi dzięki zamontowaniu gum...pod pracą zostawiam auto po pracy też wszystko ładnie. I nagle w domu mi się przypomniało że jeszcze muszę coś kupić ..wsiadam traktor :/ Pojechałem innym samochodem ..wracam odpalam renie chodzi elegancko. Czyli wychodzi na to że jak silnik się dobrze zagrzeje i go zgaszę to przy ponownym uruchomieniu mam duże prawdopodobieństwo że z reni zrobi się traktor. Jako traktor jest bardzo słaba po mocniejszym dodaniu gazu potrafi zgasnąć, żeby chociaż te efekty dżwiękowo wstrząsowe przekładały się na moc ...to pół biedy :) Przy jednej cewce zauważyłem że guma osłaniająca jest popękana w trakcie pracy jako traktor patykiem starałem się docisnąć tą wtyczkę ale nic się nie zmieniało. Pozostaje chyba zagrzać renię i sprawdzić wówczas iskrę. A jak iskra będzie ok to nie wiem co dalej.

Edytowane 10 Lipca 2015 przez sejang

[Pawel]

Może warto podłączyć pod komputer?

[kroliq]

U mnie na zimnym chodził idealnie, a po rozgrzaniu jak cinquecento (chociaż nie wiem czy "cienki" nie miałby więcej mocy)... pomimo odłączania cewek auto nie gasło, wymieniłem przewody, ale bez rezultatu. Finalnie okazało się, że uszkodzona była jedna z cewek (nie pamiętam teraz czy czarna czy biała), ale objawy uszkodzenia odczuwalne były tylko przy dobrze rozgrzanym silniku.

[czyzykel]

Też bym strzelał że to cewka.

W zeszlym roku miałem podobny problem. Silnik tracił moc, ewidentnie tracił moc. Czasem drgał szczególnie jak przystawałem. Ruszanie przewodów nic nie dało.

Objaw pojawiał się i znikał. Pewnego pięknego dnia niestety cewka odmówiła posłuszeństwa. Silnik nie miał wogóle mocy, i z tego co pamiętam maksymalna prędkość jaką uzyskałem jadąc na warsztat to było coś w granicach 40 km/h lub 30km/h. No i strasznie grzał się silnik jak podniosłem maskę;P Diagnoza mechanika od razu że cewka padła:) Po kolei odłączał przewody WN i tak podazał która cewka padła:). Powodzenia

[sejang]

Ok. więc wymienię cewki. Wykręciłem obie o dziwo śrubki lekko poszły. Jedną mam Sagema drugą Valeo. Zauważyłem że mają różne kolory wtyczek, czy obowiązuje tam polaryzacja prawa-lewa ? Czymś się różnią ? Czy mogę zastosować obie z czarnymi/białymi wtyczkami?

 

Obecnie trochę bida u mnie więc będę szukał używek choćby na 2 miesiące i choćby po to by wiedzieć że to na pewno cewka by nie wywalać od razu 200 zł. Czy szukać konkretnie od silnika 1.6 bo zauważylem że są też pochodzące od 1.4 i wyglądają identycznie. Profilaktycznie zamówiłem świece bo nie wiem ile te moje mają.

[Pawel]

Najpierw kable i świece, a później cewki.

[sejang]

No niby tak, tylko że cewke /ki trzeba zamówić i czekać, na miejscowych złomach nic nie mają. Jak się okaże że to nie cewki to w zapasie mogę sobie wozić w bagażniku i przesunie się termin wymiany na jakieś porządne cewki. Świece jutro będę miał ISKRY , kable raczej są ok nie są oryginalne i wyglądają dość świeżo. Objawy mam bardzopodobne do kol. czyzykel'a. Ktoś odpowie czy różnią się czymś cewki z białym i czarnym kolorem gniazda? Bo jeśli niczym to kupię tylko jedną cewkę i będę podstawiał.

 

Dodano: 28 lip 2015 - 13:44

OK znalazłem info http://megane.com.pl/topic/39521-cewka-biala-a-czarna/

[Pawel]

Rób jak uważasz, mi najkrócej kable trzymały około roku, a przy wymianie wyglądały jak nowe.

[sejang]

Kable do zimy też wymienię jeśli nawet okaże się że to cewka. Przeważnie przy problemach z kablami miałem w samochodach objaw telepania rano, tu gdzie mieszkam jest zbiornik wodny i zwykle mgła i rosa od rana. Przy reni nie mam tego typu objawów, jak odpalam jest wszystko ok dopiero jak się przejadę i silnik dobrze nagrzeje ..zgaszę i odpalam ponownie usterka się pojawia. Pewnie mogą być to kable, pod wpływem wysokich temperatur tracić właściwości, ale skoro tak wiele osób ma problemy z cewkami sagema to idę tym tropem.

Póki co zmieniłem świece, jadę zaraz zatankować ...ciekawe czy będę wracać traktorem <_<

Ładnie brzmi silnik przy nowych świecach, do stacji miło się jechało. Jak zatankowałem miłe zaskoczenie renia odpaliła normalnie. Ale nie.. renata jak każda baba musi w końcu focha złapać ;) Ztraktorzyła się pod piekarnią, miałem przejechane 5km od tankowania, różnica taka że po przejechaniu 100m silnik zaskoczył i pod dom podjechałem bez wstydu. Może prezent w postaci świec ją trochę udobruchał :) No nic czekam na cewkę..

Edytowane 29 Lipca 2015 przez aston76

[Pawel]

Cewki Sagema tyczą się wersji w układzie jedna cewka na jedną świece, te podójne nie sprawiają problemów.

Te cewki pod względem elektrycznym są takie same, więc tak naprawdę będzie obojętne co założysz.

Cewki Sagem i Valeo to dokładnie to samo, różnią się tylko marką, ale pochodzą z tej samej fabryki.

[sejang]

A to nie wiedziałem że tylko pojedyncze. W każdym razie jedna podwójna musiała paść skoro poprzedni właściciel podmienił jednego sagema na valeo. Póki co pozostałego sagema zmieniłem na używane beru które dziś przyszło, zrobiłem kilka km po mieście 3x w sumie przystawałem i przy każdym odpaleniu jest ok...ale to jeszcze o niczym nie świadczy ..potestuje dalej.

 

 

[edit]

Problem ustąpił, w moim przypadku wadliwa była cewka sagema (lewa z czarnym gniazdem) która najprawdopodobniej była od nowości w aucie (i tak sporo wytrzymała). Problem ustaliłem dzięki informacjom na tym forum i wypowiedziom, tak że dziękuję :)

Edytowane 2 Sierpnia 2015 przez sejang