Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Stłuczka,a konsekwencje


Astreuz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znalazłem na google takiego tematu więc postanowiłem że zapytam.

Jakie konsekwencje grożą SPRAWCY (nie poszkodowanemu, na google o poszkodowanych jest dużo artykułów o tym) stłuczki małej (parę rys na samochodzie poszkodowanego)? Czy posiadając ubezpieczenie OC musi ponosić dodatkowe koszty lub mieć jakieś problemy oprócz przyjechania rzeczoznawcy i oględzin samochodu? Od razu napiszę, iż to nie ja jestem w tą sprawę zamieszany tylko bliska mi osoba. Policja nie przyjechała, zostało spisane tylko i wyłącznie oświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie jest - jeżeli mnie nie okłamała - z PZU, osoba ta posiada prawo jazdy od września tego roku (wydane przez wydział komunikacji) więc nie ma narazie żadnych zniżek (osoba ta ma 19 lat). Czy może obawiać się czegoś jeszcze skoro nie mogą nic zabrać ze zniżek bo po prostu ich nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawcy zasadniczo nie grożą żadne konsekwencje. Wszelkie szkody na samochodzie poszkodowanego zostaną pokryte z polisy OC sprawcy. Rzeczoznawca itp.

Jeżeli auto było zarejestrowane na sprawcę to w następnym roku składka OC może zostać znacznie podniesiona, tym bardziej, jak piszesz osoba jest bardzo młoda i prawo jazdy ma bardzo krótko. Policja skoro nie przyjechała nie wystawi mandatu, bo jest już po fakcie.

Natomiast jak sprawca poruszał się samochodem, zarejestrowanym na innego właściciela, TU może postąpić na dwa sposoby.

1) podnieść składkę OC w następnym roku

i(niekoniecznie)

2) zarządzać od właściciela pojazdu zgłoszenia drugiego "młodego" kierowcy i wtedy przeliczy od nowa składkę i każe zapłacić wyrównanie.

Z własnego doświadczenia wiem przypadek 2 zdarza się ale tak naprawdę zależy to od TU. Mnie to nie spotkało, podnieśli mi jedynie składkę w następnym roku.

Jeżeli auto jest zarejestrowane na inną osobę niż sprawca to może warto dogadać się z poszkodowany i przepisać oświadczenie w taki sposób aby właściciel auta był "sprawcą". Poszkodowany na tym nic nie traci, auto może być naprawione bezgotówkowo w warsztacie lub dostanie pieniądze w kwocie zależnej od zdolności negocjacyjnych.

Wtedy konsekwencje są niewielkie o ile dobrze pamiętam traci się 5-10% zniżki za bezszkodową jazdę.

Oczywiście jest to wykonalne tylko i wyłącznie w przypadku gdy poszkodowany nie zgłosił zgłosił szkody do TU.

Natomiast jeśli poszło zgłoszenie to już nic nie da się zrobić. Kombinowanie, czyli zmiana oświadczeń może zostać oczytana przez TU jako próba wyłudzenia odszkodowania(czy jakoś tak) i wtedy mogą grozić konsekwencje prawne, czego chyba wszyscy woleli by uniknąć.

Sam miałem podobną sytuację, młoda dziewczyna, prawo jazdy od dwóch miesięcy, stuknęła mnie przy wjeżdżaniu na miejsce parkingowe. Zdarza się.

Jechała z matką, wiadomo, "młoda" mając prawo jazdy chciała jeździć. Jej błąd w ocenie odległości.

W sumie nic wielkiego otarty zderzak, lekkie wgniecenie(które potem wyciągnąłem ręką ;) ) więcej nerwów niż to warte. Matka była współwłaścicielem pojazdu.

Przede wszystkim ujęły mnie tym, że czekały przy samochodzie aż do niego wrócę, jakieś 15-20 minut.

Matka przedstawiła sytuację jak było, ze śladów wynikało, że mówiła prawdę, "młoda" trzęsła się jak galareta z nerwów, w końcu pierwsza stłuczka.

Matka oczywiście zaproponowała "drobną" gratyfikację w postaci 200 zł. Jak ktoś wie ile kosztują takie naprawy to nie muszę nic tłumaczyć, powiem jedynie, że zderzak kwalifikował się do wymiany(TU tak to zakwalifikowało).

Wyjaśniłem jak wygląda sytuacja, jakie mogą być konsekwencje i co trzeba zrobić. Spisaliśmy oświadczenia jakby sprawcą była matka, a nie "młoda".

Po kilku dniach rzeczoznawcza obejrzał samochód, porobił fotki i w ciągu tygodnia na konto wpłynęło 1500 zł.

Ja byłem zadowolony, bo akurat z kasą było krucho, a "sprawca" zapłacił o kilkadziesiąt złotych większe OC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!