Scenic II phI zamek klapy bagażnika

[Wojtti]

Witam, jak w temacie potrzebuję informacji na temat otwierania klapy bagażnika (dokładnie w Grand Scenicu II phI).

 

Problem polega na tym że:

Po otwarciu auta z pilota (nie posiada opcji Hands Free) bagażnik najczęściej otwiera się bez zajęknięcia. Bywa jednak i tak, że albo się nie otwiera i dopiero po którymś wciśnięciu włącznika w klapie dopiero zaskoczy, a bywa i tak, że otworzy się, jednak przy zamykaniu klapy okazuje się, że zamek "nie odbił" i trzeba jeszcze raz wcisnąć włącznik w klapie, żeby zamek "odbił".

 

Oczywiście szukałem już wątków o podobnych problemach i jasne jest dla mnie że wina może leżeć we wszystkim po kolei tj.: uszkodzony włącznik elektryczny w klapie, uszkodzony zamek, uszkodzona wiązka elektryczna.

 

Moje pytanie bardziej jest na temat budowy owego zamka w klapie bagażnika. Już w swoim GS II naprawiałem różne problemy z zamkami a m.in. w klapce paliwa i zamek od przesuwania podłokietnika.

 

W przypadku podłokietnika zamek miał w sobie sprężynę która po odpuszczeniu włącznika powodowała powrót silniczka i blokady w punkt "zero" przez co ponownie blokowała podłokietnik. Tam problem polegał na tym, że silniczek z biegiem lat nie miał siły utrzymać owej sprężynki i nie chciał się odblokowywać... Czy w przypadku zamka w klapie bagażnika jest podobnie? czyli jest w nim sprężynka, która po puszczeniu włącznika powoduje powrót blokady do punktu zero? czy działa to inaczej?

 

Podstawowe uszkodzenia zamka lub włącznika czy wiązki by się zgadzały tylko w przypadku, gdyby nie było u mnie sytuacji nie odbijania zamka do punktu zero. Czyli otworzyłem klapę, a gdy chcę ją zamknąć, zamek nie zatrzaskuje się. Dopiero gdy nacisnę jeszcze raz włącznik i zamek odbije, da się zatrzasnąć klapę.

 

Może ktoś miał podobny problem, lub wie jak działa zamek w klapie. Znacznie ułatwi mi to naprawę, tym bardziej że wszystko muszę po części wykonywać pod chmurką :)