Megane I phII Falowanie 1.9 DCI

[dinek27]

Witam.

Jestem nowym użytkownikiem dlatego proszę o cierpliwość i wyrozumiałość. Założyłem temat w innym dziale niestety, nikt nie odpisał, proszę o nie usuwanie tematu ani przesuwanie go gdzie indziej.

Tematów było mnóstwo ale dalej nie wiem co może być przyczyną falowania..

Od 14 maja jestem posiadaczem Renault Megane 1.9 DCI 102km KM.

Na początku auto w ogóle nie chciało jechać i nie było w stanie przekroczyć 3tys obr.

Szukając przyczyny zauważyłem że nie dość że dolot od przepływki jest całkowicie ściągnięty (bierze lewe powietrze) to nie ma nawet opaski zaciskowej.

Zdemontowałem przepływkę, oczyściłem ją i skręciłem jak być powinno. Auto odżyło.

Kolejny problem z jakim się zmagałem to świecący komunikat na desce rozdzielczej od świec żarowych, przeczyściłem EGR, auto odżyło jeszcze bardziej, komunikat znikł i już się nie pojawia.

Następna "usterka" naprawiona. Jeździłem, jeździłem, coraz bardziej schodząc do rezerwy w zbiorniku paliwa, nagle z niewiadomych przyczyn auto zaczęło falować na wolnych obrotach (wcześniej takiego problemu nie zauważyłem), w granicach 500-900, podczas jazdy na niskich obrotach słabo szedł i tak jakby szarpał.

Przy włączonej klimie falowanie wzrastało.

Pojechałem do mechnika, podpiąłem pod komputer, brak błędów poza błędem świec żarowych.

Sprawdzając mniej więcej parametry silnika, wtryski wg. mechanika są ok, nie podobało mu się ciśnienie na rampie CR, podczas falowania obrotów skakało od -15 do + 30 barów a przy włączonej klimie czasami nawet do +60.

Zaproponował sprawdzić czujnik ciśnienia na szynie CR, podjechałem do zaprzyjaźnionego sklepu z używanymi częściami, wziąłem dwa czujniki, podmieniłem, na obydwu falowało. Więc ten czujnik wykluczyłem.

Następnym był czujnik na pompie wtryskowej, wykręciłem oczyściłem, wymieniłem oringi na oryginalne Boscha, po założeniu.

Auto idealnie chodziło, zero falowań, na komputerze ciśnienie skakało tylko od -5 do +8 bara. Było ok.

Niestety potrwało to tylko 2 dni. Potem znów falowanie powróciło.

Czyszcząc czujnik zauważyłem w nafcie nie wiele bo nie wiele ale mikro opiłki metalu.

Oczywiście dodam że w między czasie wymieniłem wszystkie filtry, olej + filtr paliwa. Auto nie ma problemu z zapalaniem.

Jeśli chodzi o falowanie obrotów, jadąc np. na trzecim biegu i nagle włączając luz lub wciskając sprzęgło obroty nadal falują, lecz jeśli wcisnę hamulec, jakby przestają (ale to tylko podczas jazdy, na luzie, na postoju, wciśnięcie hamulca nie pomaga, obroty falują nadal).

Zauważyłem również że syczy mi pedał hamulca, obstawiam walnięte serwo.

Prosiłbym o pomoc przy odnalezieniu przyczyny falujących obrotów i z góry przepraszam jeśli jakieś rzeczy nie nazywam po imieniu, nie jestem mechanikiem.

 

Proponuję Koledze zapoznać się z regulaminem forum, bo widać że ten punkt programu został pominięty podczas rejestracji.Aston76

Edytowane 5 Czerwca 2016 przez aston76

[Robnierob]

Jeszcze przepustnice by wypadało sprawdzić, albo inaczej od niej trzeba było zacząć :) Generalnie godzinka roboty i możesz to zrobić sam.

Skoro pisałeś że dolot był odłączony, na pewno trochę syfu tam naleciało. Nie zaszkodzi przeczyścić, będzie lepiej reagował na pedał gazu.

Odpinasz wtyczki czujników oraz dolot i linkę gazu. Odkręcasz 4 śrubki , wyjmujesz przepustnicę, wykręcasz czujniki i benzyną ekstrakcyjną pucujesz. Przy okazji sprawdzasz gumy i uszczelki, warto wymienić na nowe lub zastępczo użyć silikonu, żeby mieć pewność, że nigdzie nam tam nie łapie lewego powietrza.

Za wolne obroty odpowiedzialny jest silniczek krokowy, być może jest uszkodzony, albo się kończy, warto podmienić i sprawdzić różnicę. W moim przypadku tak było, po wymianie autko ładnie hamuje silnikiem bez szarpania do 1200 obrotów, potem wiadomo, w każdym aucie będzie lekko szarpał na zbyt niskich obrotach.

 

Jeżeli już uporasz się z przepustnicą, warto jeszcze sprawdzić wszystkie rurki, czy gdzieś nie popękane, sparciałe.

Na koniec, regeneracja wtryskiwaczy, auto wiekowe, więc może się z nich lać zamiast pryskać, stąd dziwne zachowania silnika w każdym zakresie (obroty) pracy silnika.

 

Jeszcze pisałeś coś o pedale hamulca.

Sprawdź na postoju (luzie), jak obroty zaczną falować, czy przy wciskaniu hamulca, coś się zmienia. Czy na przykład światła przygasają, obroty spadają lub się normalizują. Może to świadczyć o paru problemach z elektryką ( zła oporność, zwarcie) kończy się alternator lub pasek do wymiany.

Edytowane 4 Czerwca 2016 przez Robnierob

[karllo]

Robnierob Diesel: przepustnica i silniczek krokowy...

[Robnierob]

@Up

No a jak inaczej? Fakt inaczej wygląda niż w benzyniaku, ale odpowiada za to samo.