Jakosc Megane II

[kataryniarz]

Nigdzie nie pisze - można sprawdzić po VIN w ASO lub RP. Ewentualnie samemu przejrzeć listę wyposażenia i dopasować.

[slavOK]

pisze, w schowku, oczywiści jak ktoś zerwie naklejkę to już nie pisze.

[seravok]

Ok bylem w serwisie na przegladzie.To moj ostatni post w tym temacie bo nie ma co ciagnac. Jeszcze raz usiadlem w salonowej Meganie zeby zobaczyc czy ja jestem jakis niewymiarowy i moje centymetry sa inne niz wasze i czy w dowodzie mi sie pomylili wpisujac 182 cm. Wyzsze osoby pisaly ze siadzac wkladaja jeszcze pieść nad glowe a ja szuram wlosami po podsufitce.Otoz siedzac w innej Megance juz nie szuram po dachu wlosami !!!. Ale nie dlatego ze jest wyzej tylko dlatego ze bylem u fryzjera !

Zarowno u mnie jak i w nowym modelu obnizajac fotel do minimum z ledwoscia wloze miedzy glowe a dach palce.

Spradzili po Vinie ze moja wersja to Commerciale zarejestrowana w styczniu 2004 roku.Pod koniec 2006 roku miala na liczniku 63 tys km wiec obecny przebieg niecale 80 tys jest mozliwy biorac pod uwage ze w miedzyczasie auto mialo wypadek i zostalo kupione do Polski gdzie jakis czas bylo naprawiane i zarejestrowane w sierpniu 2007.Mechanicy stwierdzili ze wypadek nie byl duzy mimo ze przednia szyba byla zbita i poduszki byly wystrzelone. Ogladali podluznice,komore silnika i wg nich nic nie bylo tam naprawiene.Wymieniony zostal zderzak i chlodnica.Wszystko dalej jest nieruszone.Komputer nie zglasza braku poduszek wiec nie wiadomo czy rzeczywiscie sa czy zostaly oszukane opornikiem..Przez ramie zajrzalem do historii napraw gwarancyjnych tego egzemplarza. Dluuuga lista to byla,kilknascie pozycji.Z powazniejszych co zapamietalem to naprawa wspomagania,wymiana silownikow otwierania szyb i w grudniu 2006 wymiana elementow handfree.

Co do hamulcow to stwierdzili ze u mnie jest wszystko ok,takie hamowanie jest normalne.Poprosilem zeby sprawdzili klakson bo wg mnie za cicho trabi, w srodku przy zamknietych szybach ledwo go slysze.Uslyszalem ze mam sie cieszyc ze dziala bo w niektorych meganach klakson tylko "rzęzi".

Koncowki drazkow sa juz troche luzne ale nie na tyle zebym musial juz wymieniac.Stwierdzono ze 2 felgi mam krzywe co moze byc przyczyna zlego zachowania na drodze.Dokrecenie sroby wyeliminowalo ruszajacy sie fotel kierowcy.

Tak wiec podumowali ze auto mimo wypadkowej przeszlości jest w normalnym stanie technicznym jak na wiek i przebieg,nie odbiega od innych egzemplarzy.

Jak mi to powiedzieli to usmiechnelem sie pod nosem przypominajac sobie liste usterek naprawianych gwarancyjnie i stan mojej reni oraz majac w pamieci moje Toyoty w ktorych ani na gwarancji ani po nie bylo naprawiane absolutnie nic.

Ale co tam, zawsze jest przynajmniej jakies urozmaiceniea nie nuda.Czekajac za zakonczeniem przegladu poznalem ciekawego czlowieka i wdalem sie w interesujaca dyskusje z wlascicielem meganki 3 letniej ktora kupil w tutejszym salonie.Najpierw mnie zdziwiło ze zna imiona wszystkich pracownikow salonu a nawet pań sprzataczek.Okazalo sie ze jest tutaj czestym gosciem,mowi ze srednio raz na 2 miesiace cos mu sie tam dzieje.

Cos musi byc w tym przywiazaniu do Renault bo mimo tego powiedzial ze nastepnym samochodem tez bedzie Renault tyle ze juz nowa Laguna.

Mysle ze to by było na tyle w tym temacie.Bede jezdził tym samochodem dopoki sie nie sprzeda.Sczególnie bede go brał na trasy ze wzgledu na swietny i oszczedny silnik.

Na codzien dalej bede uzywal Priusa

[norek01]

Miałem służbową Toyotę Corollę 1,5 D/2006. Po 2.000 km wymieniłem przednie amortyzatory.

po 28.000 padła skrzynia biegów. Na kilkadziesiąt Toyot w mojej firmie prawie połowa miała problem ze skrzynią. Wcześniej jeździłem M I 1,6 potem M II 1,5 D i na kolanach bym do niej wrócił.

 

Wniosek Panie Boże chroń od Toyot, dla tego kupiłem żonie nową M II a nie skośnookie badziewie.

[SoundWave]

Dziwi Cie przywizanie do marki renault?, sam miales Scenica i wziales megane bo byles z niego zadowolny? Nie sprawdziles nawet jak sie w niej tobie siedzi podczas jazdy ani do nie nie zajrzales bo Cie po jej "dostaniu" przerazilo wnetrze?

 

Jezdzisz hybryda za kupe kasy, ktora niszczy srodowisko 100 x bardziej niz Fiat 125 (ciekawe kto i jak bedzie utylizowal te akumulatory w hybrydzie jak sie ja bedzie zlomowac), kosztuje 10 x tyle co normalne autko a pali o 1 litr mniej od diesla.

 

Naprawde nie chce nikogo atakowac ale "pochopne" i niedojrzale decyzje to chyba podejmujesz zbyt czesto.

I jeszcze pretensje masz do "czegos/kogos" jak male dziecko. A wina lezy po twojej stronie.

Jak sie dajesz robic w balona to nie win za to Renault Polska czy jego uzytkownikow.

Nikt z nas nie zabije dla Renault, pewnie kazdy ma je gleboko w "D" ale sobie mozna byc tylko winnym w takich sytuacjach.

 

Polecam marke Bentley (tak sie to chyba pisze), żadnego problemu!, za odpowiednia kase bedziesz w nim siedzial jak na fotelu w 3 metrowej kamienicy! ;-)

 

Peace

[Prezes]

Moi drodzy zaczyna się dyskusja mająca na celu wykazanie wyższość igły nad widłami czy jakoś tak bym to określił (wiadomo o co biega) - rozmowa taka do nikąd nie prowadzi, a robi niepotrzebny ferment. Każdy ma swoje zdanie i swoje przyzwyczajenia, że o preferencjach i gustach nie wspomnę

Wniosek nasuwa mi się tylko jeden. Nie ma aut idealnych, tak aby wszystkich zadowolić zwłaszcza na nasz kraj jakim jest PL, na nasze drogi w szczególności.

Temat zamykam.