Jedzenie mięsa, a zdrowie

[nyerik]

Podobno Hitler, który zresztą jak wielu Nazistów, był obrońcą praw zwierząt i ekologiem, twierdził, że raka powoduje jedzenie mięsa i zanieczyszczenia, a jego dieta była głównie wegetariańska. 
Ciężko się dzisiaj z tym nie zgodzić gdy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO, ONZ) na swojej słynnej liście czynników rakotwórczych zalicza wędliny do czynników rakotwórczych dla ludzi (potwierdzone na 100%)- grupa 1, a czerwone mięso do czynników prawdopodobnie rakotwórczych dla ludzi- grupa 2A (co jest o stopień wyżej od grupy 2B- która oznacza czynniki możliwie rakotwórcze dla ludzi).
Masowe jedzenie mięsa przez większość tygodnia jest czymś całkowicie odmiennym od tego co jedli zawsze Europejczycy nawet sprzed 100 lat. 
Polecam artykuł na temat szczegółowej diety Słowian, przodków Polaków, których dieta, podobnie jak innych Europejczyków, była prawie całkowicie wegetariańska z pewnym udziałem ryb (wiem, że to też mięso, ale powiedzmy, że tutaj osobno to potraktujemy), a mięso jedzono bardzo rzadko, tzn. najwyżej kilka razy w roku. Wszystko to bazuje na odkryciach archeologicznych.

Artykuł: https://tytus.edu.pl/2019/03/14/slowianska-dieta-czyli-zapomniane-przysmaki-naszych-przodkow/

Warto przytoczyć tutaj także np. człowieka z Tollund znalezionego na terenie Danii, który pochodzi z 4 wieku p.n.e.- jego żołądek zawierał wyłącznie ziarna (coś w rodzaju owsianki), nie stwierdzono żadnych pokarmów odzwierzęcych.

Wystarczy też spojrzeć na obecną listę długości życia na świecie. W Europie są dwa narody, które jedzą więcej ryb niż mięsa- są to Islandczycy i Norwegowie. Obydwa te narody przodują w długości życia, a Islandczycy (którzy jedzą 8 razy więcej ryb niż Polacy) są na 7 miejscu na świecie w długości życia i właściwie do tego 7 miejsca wszystkie narody jedzą bardzo dużo ryb, a przez to mniej innego mięsa.
Warto porównać dietę Japończyków, którzy jedzą stosunkowo niedużo mięsa i są drugą najdłużej żyjącą nacją na świecie (po Monakijczykach) z dietą Grenlandczyków, którzy są Innuitami (Eskimosami) z pewną domieszką Skandynawów, ale zdecydowaną większość można zaliczyć do rasy żółtej- tak jak Japończyków.
Dietę Grenladczyków, z oczywistych powodów, stanowi głównie mięso, a pola uprawne prawie nie istnieją (chociaż a najcieplejszej części Grenlandii uprawia się np. ziemniaki w bardzo małej ilości).
Grenlandia, jako część Danii, stoi wysoko w rozwoju cywilizacyjnym, to zamożny kraj z dobrą służbą zdrowia i bardzo czystym środowiskiem naturalnym.
Podczas gdy Japończycy są w długości życia na 2 miejscu na świecie na 223 kraje (86 lat) to Grenlandczycy są na 145 miejscu (73 lata) czyli bliżej krajów 3 świata.
Wskazuje to, że dieta ma znaczenie.

https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/fields/355rank.html

To wszystko powyższe wskazuje, że codzienne lub prawie codzienne jedzenie mięsa to wynaturzenie, które powoduje choroby u ludzi, bardzo szkodzi środowisku i powoduje niepotrzebne wykorzystywanie zwierząt. Tak więc wszystkim radzę zaprzestać częstego jego jedzenia.