Gaśnie po przełączeniu na gaz

[mario771]

Witam.

Mam następujący problem. Jak odpalam auto na benzynie wszystko jest ok. Natomiast gdy przełącza się na gaz to spada z obrotów i gaśnie.... Nie mam pojęcia co sie dzieje...

Chcialem zaznaczyć ze robi sie tak tylko przy zimnym silniku kiedy pierwszy raz odpalam auto...Jadąc okolo 70km/h przełączam na gaz recznie i jest wszystko w porzadku i po zgaszeniu silnika odpalam na benzynie automatycznie przelacza sie na gaz i jest wszystko ok.

Moze ktos mial podobny problem?Czy wymiana filtru rozwiąze problem?

Renault Megane 96

[gimak]

Wyczyścić reduktor-parownik, jest więcej jak pewne, że jest znieczyszczony mazią, która w temperaturze otoczenia jest gęsta jak miód wyjęty z lodówki i w dodatku lepka, w temperaturze pracy silnika rzednie i staje się mniej lepka.

[mario771]

Mialeś racje..wyczyścilem parownik wymienilem filterek i autko smiga bez problemu

Dzieki za pomoc..zeby wszystko było tak dziecinne proste

Pozdrawiam

[limakcki]

A co jeśli ja wymieniłem cały reduktor i dalej ani nie odpala ani sie nie przełącza na LPG na zimnym silniku (przynajmniej 3 min musi pochodzic na benzynie)?????

[marek_c]

może masz założony czujnik temperatury?

[rash]

aby reduktor działał prawidłowo potrzebna jest odpowiednia temperatura dla przejścia gazu w stan lotny, dlatego do reduktora przyłączone są węża z cieczą chłodzącą, w przeciwnym razie reduktor zamarznie a silnik poprostu zgaśnie. może rzeczywiście masz czujnik temperatury i przełącza dopiero przy określonej

[dudu]

Wszyscy mają racje. Ale może być też jeszcze jeden problem. Otóż mi też się czasami tak zdarza. Odpalam auto, obroty daję od razu pow. 2000 aby się przełączył na gaz i nagle gaśnie. Odpalam jeszcze raz i wszystko jest ok. W ciągu tych kilku sekund pracy silnika reduktor nie zdąży się nagrzać, czujnika temp. nie mam, a parownika ma ok. 1 rok więc raczej nie jest bardzo zasyfiony. Takie w/w "akcje" z odpalaniem nie zdarzają się często. Pytałem jednego z gazowników co to może być i wg. jego "fachowej" wiedzy winny jest albo elektrozawór który się czasami zacina i nie otwiera albo silniczek krokowy. Na razie brak funduszy na wymianę silniczka i elektrozaworu powoduje że jeżdżę z tym i na razie tak zostanie.

[rash]

przy uszkodzonym silniczku krokowym gasł by ci nawet na benzynie

[dudu]

Ale ja mam 2 krokowe. Jeden fabryczny od benzyny a drugi od instalacji gazowej. I ten od instalacji gazowej może szwankować.

[jonjak]

no u mnie jest czasami tak samo jak pisze Dudu i nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje.Czasami jest dobrze wszystko a jak dłużej postoi szczególnie jak jest chłodniej to po przegazowaniu i przełączeniu na gaz gaśnie a po odpaleniu i przełączeniu ponownym jest ok a drugim razem zachwouje się bardzo dziwnie tzn. po przełączeniu na gaz tak jakby się silniczek krokowy zacinał bo obroty oscylują w granicach 300-900 obr a po chwili dosłownie 30 sekund zaczyna pracować normalnie

[limakcki]

No właśnie mi gaśnie za 1 razem i na LPG i na benzynie, obroty faluja delikatnie na biegu jalowym czyli to pewnie krokowiec?!

[jonjak]

no ja u siebie już krokowy 2 razy wymieniałem i to nie jest to napewno.Narazie nic z tym nie robię chyba że ktoś ma jakiś dobry pomysł

[rosck]

A jakie macie długie węże doprowadzające gaz z parownika do miksera? Jak jest za długi to zanim gaz doleci to silnik już zdycha. Powinien być możliwie jak najkrótszy. Im dłuższy tym efekt dziury większy, chyba że ktoś posiada super elektronike do gazu gdzie jest możliwe ustawienie czasu nakładania się paliw na emulatorze. Czyli czas w którym leci gaz i paliwo jednocześnie co pozwala wypełnić układ doprowadzający gazem.

Co do zacinającego się elektozaworu to czasami zacina się ten przy parowniki i nadodatek w pozycji otwartej. Wtedy po przełączeniu na lpg gaz musi dodatkowo wypełnić rurke miedzianą doprowadzającą gaz do parownika.

Silniczek krokowy lpg być może sam z siebie nie jest winien ale jego sterowanie bo jak lambda podaje bogatą mieszanke to on zamyka przelot a jak ubogą to otwiera i też silnik może świrować. W opcjach niektórych sterowników lpg jest możliwe ustawienie "pozycji wyjściowej krokowca" w której on się ustawia zaraz po przełączeniu na lpg. Dodatkowo jest tam też opcja "czasu nagrzewania sondy"Jjak ta poz. wyjściowa... jest źle ustawiona i sterownik czeka na nagrzanie lambdy to wtedy silnik dostaje złą mieszanke.

Proponuje jechać na regulacje albo samemu się pobawić.

[dudu]

  rosck napisał(a):

Silniczek krokowy lpg być może sam z siebie nie jest winien ale jego sterowanie bo jak lambda podaje bogatą mieszanke to on zamyka przelot a jak ubogą to otwiera i też silnik może świrować.

 

To właśnie tez mi powiedział jeden z gazowników. Tylko że ona niestety nie ma kabli o programu do mojej instalki. Jedyny zakład jaki w Kielcach robi moje instalki jest na Pakoszu i trzeba do nich się na terminy zapisywać. Ale przy następnej wymianie filtra i regulacji przypomnę im o tym żeby sprawdzili ustawienia kompa.

[adek12]

  rosck napisał(a):

A jakie macie długie węże doprowadzające gaz z parownika do miksera? Jak jest za długi to zanim gaz doleci to silnik już zdycha. Powinien być możliwie jak najkrótszy.

 

masz rację, ja po pierwszym gazowniku (pan Kowal w Ludwinowie k. Wodzisławia/Jędrzejowa - nie polecam) u drugiego to przerabiałem. Pierwszy gazownik założył z 70cm węża i ciągle mi megana gasła a on powiedział że mam robić przegazówki na 4,5-5tyś obrotów i manipulować pedałem gazu żeby nie gasła i muszę się przyzwyczaić bo nie da się inaczej. Ten drugi gazownik za przełożenie według moich dyspozycji wziął 100zł i w tej cenie miała być regulacja ale miał zepsuty komputer a po miesiącu jak naprawił to mnie skasował za regulację 30zyli. Ale ustawił odstęp pomiędzy odcięciem benzyny a załanczaniem gazu i wszystko zaczęło działać dobrze . Teraz jakbym zakładał drugi raz gaz do wielopunktu to wziąłbym jednak sekwencję...